PROJEKT MASA VOL.3 DT PARAMARIBO2

PROJEKT MASA - Dzień 31 (17.11.2013)

Coś mi jeździło po jelitach więc zjadłem nieco mniej niż zwykle.
Dalej jestem przeziębiony.

Trening

Przeżyłem cały, ale musiałem odpuścić wykroki bo czwórek nie czułem zupełnie i nie mogłem wstać nawet z 10-tkami w łapach.

LEGS

Przysiady ze sztangą na barkach - Właściwie to było 103,5kg ale przy takiej wadze to zaokrągliłem. Nie było szans na 8 rep w ostatniej serii. Myślałem, że już tego szóstego nie wstanę.
8x104 | 8x104 | 8x104 | 8x104 | 6x104





Przysiady ze sztangą trzymana z przodu - Ostatnia seria to było 5, krótka przerwa i kolejne 5. Wydolnościowo nie dawałem rady.
15x50 | 15x50 | 10x50





Syzyfki - Dobiłem czwórki konkretnie tym ćwiczeniem. Robiąc 20 powtórzeń byłby problem spory, a 15 równie mocno dało w kość.
5 serii po 15





Martwy ciąg na prostych nogach ze sztangielkami - Ciężko mi się robiło. Zrobiłem tylko 3 serie.
10x(2x28,5) | 10x(2x28,5) | 8x(2x28,5)





Żuraw - Jak zwykle git. Coraz słabiej się podbijam z rąk.
5 serii po 10





Wspięcia na palce stojąc ze sztangielkami - przerwy 25-30 sekund. Ogień.
8 serii po 15x(2x28,5)

Wspięcia na palce siedząc ze sztangą - Muszę zmienić podkładkę, strasznie mnie stopy bolały w okolicach palców i do środka.
3 serie po 30x50

Dieta

Produkty standardowe, na oko mniej nieco niż zwykle - brak apetytu i dyskomfort w jelitach.

Suplementacja

Przedtreningowo - 10g Creatine+Beta-Alanine
W ciągu dnia - 1g witaminy C
Potreningowo - 40g WP95


Zmieniony przez - paramaribo2 w dniu 2013-11-18 19:40:13

PROJEKT MASA - Dzień 32 (18.11.2013)

Wyspany w miarę. Domsy na nogach wszędzie. 4ki, 2ki i nawet łydki.

Trening

BRAK

Dieta

Białko: 231g
Węglowodany: 249g
Tłuszcze: 280g

Posiłek 1:
120g chleba żytniego razowego 50%
130g goudy
25g masła
50g kiwi

Posiłek 2:
350ml mleka
30g białka
50g płatków owsianych
50g wiórków kokosowych

Przekąska:
100ml mleka
25g chleba j/w
20g masła orzechowego własnego (laskowe + odrobina oliwy)

Posiłek 3:
8 jaj (jajecznica)
500ml kefiru

Posiłek 4:
250g piersi z kurczaka
80g kaszy jaglanej

+ 3 pierogi z mięsem
30g chleba j/w
50g masła orzechowego j/w

Posiłek 5:
105g goudy
60g wiórków kokosowych

Suplementacja

W ciągu dnia - 1g witaminy C, 30g WP95
Na noc - 2x ZMA

Fajnie tak wstać po treningu nóg że wszędzie domsy hehe , kurde zazdroszcze bo robisz dobry progres we wszystkim i bardzo dobrze Tobie idzie paramaribo .

wstałem to nic nie było. Koło południa uderzyło. A teraz dobranoc. Znowu plan pójścia spać zaraz po 22 legł :/

U mnie tak samo od tyodniachodze spać max o 22

Przez najbliższe 3 dni (licząc od jutra) będę miał utrudniony dostęp do internetu - głównie przez komórkę. W związku z tym może być ciężko z pełnymi wypiskami, a tym bardziej z uploadem filmów - bo do tego potrzebuje kompa. Wszelkie zaległe wypiski znajdą się tu w dzienniku w sobotę.

siady i fronty ładnie - ciezar idzie w górę jedyne czego moge sie czepic - kolana jak na moje ida ciut za bardzo do przodu
do reszty nie mam zastrzeżeń prócz mc - czemu ciężko CI szło? i co do ciężaru to widzę tam co najneij zapasu na drugie tyle


nie ma spiny, kazdy ma czasem przejsciowe problemy, tym bardziej usprawiedliwiony jestes z racji rzetelnego podejscia od poczatku - uzupełnij po powrocie i styka

mam problemy z równowagą, gdy za bardzo skupiam się na tym, żeby kolana nie wychodziły. Może z czasem to przyjdzie.

Co do mc. sam ruch jest lekko nawet, ale po kilku powtórzeniach czuję jakbym miał uda z waty - bardzo niepewnie mi się stoi.

czujesz mocne rozciągnięcie i spinę dwugłowych? jeśli tak +solidne DOMS'y- wystarczy
W przysiadach pełne wyczucie powinno przyjśc z czasem, zrobiłeś syty progress z ciężarami, to może powodować lekka niepewność

dziś tylko tak na szybko.

Był Pull, było ostro.

Wiosło nachwytem - 8 powtórzeń - 85,90,95,100,100,105 i 105kg (ostatnia seria 7 bo chwyt puścił)
Wioslo jednorącz końcem sztangi - 10 powtórzeń - (wagi bez gryfu) 55,55,55,55,55 potem jeszcze 6x60 i 3(prawa)+2(lewa)x65
Wiosło podchwytem - 8rep - 50,50,50,50,50
Wznsy bokiem -12rep, po 6,5kg na łape 3 serie
Uginanie sztangi - 6rep - 5 serii po 40kg.

Dieta makro: 230/250/280 (B/W/T)

Ogólnie plecy dowalone jak nigdy. Wyczuwam jutro mega domsy - choć pewnie będzie zupełnie odwrotnie.

Zmieniony przez - paramaribo2 w dniu 2013-11-20 21:18:26