PROJEKT MASA VOL.3 DT PARAMARIBO2

PULL bez pasków kiepsko :) jutro jadę do Krk to poszukam jakiegoś sklepu i kupię. Zarówno wiosło nachwytem jak i jednorącz kiepsko dziś, bo chwytu nie było

A tak dokłdnie to w jaki sposób paski pomagają parmaribo .. jak funkcjonują ? o to mi chodzi .

część ciężaru z chwyytu na nadgarstek przekazuje. Dziś mi chwyt puszczał przy 110kg

Acha , u mnie z tym problem jest właśnie przy wiośle , mc i wykrokami a mógłbym zarzucić wiecej kg.. nie orientujsz sie ile naprzykład na allegro kosztują ?

20zł + przesyłka

PROJEKT MASA - Dzień 27 (13.11.2013)

Jest ok. Nadal lekko przeziębiony.

Trening

Spore problemy z chwytem. Czekam na paski.

PULL

Podciąganie na drążku podchwytem na szerokość barków - ogólnie tak jak poprzednio
8+6+4
8+5+4
8+5+4
8+5+4
8+5+3

Wiosłowanie ze sztangą w pochyleniu tułowia nachwytem - przy 105 było jeszcze ok, ale na 110 bałem się, że mi sztanga z palców wyleci i przez to od początku źle mi się "machało" :)
8x105 | 8x105 | 5x110 | 6x110 | 4x110
8x100 | 8x100 | 8x100 | 8x105 | 8x105
8x87 | 8x87 | 8x87 | 8x92 | 8x92
8x70 | 8x70 | 8x75 | 8x75 | 8x75
8x70 | 8x75 | 8x80 | 8x75 | 8x75





Wiosłowanie ze sztangielką (tym razem półsztanga) jednorącz - Pierwsza seria ok, potem miałem problemy ze stabilnością sztangi, nie mogłem jej zadokować tak jak poprzednio (a wtedy było super).
10+10x55(+gryf) | 8+8x55(+gryf) | 8+8x55(+gryf) | 6+6x55(+gryf) | 6+6x55(+gryf)
10+10x47,5 | 8+4x47,5 | 10+10x50(+gryf) | 10+10x50(+gryf) | 10+10x55(+gryf)
10+10x41,5 | 10+10x41,5 | 10+10x41,5 | 10+7x41,5 | 10+7x41,5
10+10x35 | 10+10x35 | 10+10x35 | 10+10x37 | 10+10x37
10+10x32 | 10+10x32 | 10+10x32 | 10+10x32 | 10+10x32





Wiosłowanie ze sztangą w opadzie tułowia podchwytem - Tu nie było problemów z chwytem
8x47 | 8x47 | 8x50 | 8x50 | 8x52
8x45 | 8x45 | 8x45 | 8x45 | 8x45
8x40 | 8x40 | 8x40 | 8x45 | 8x45
8x40 | 8x40 | 8x40 | 8x40 | 8x40
8x35 | 8x40 | 8x40 | 8x40 | 8x40





Dzień-dobry - jak zwykle dwugłowe
10x50 | 10x50 | 10x50 | 10x50
10x45 | 10x45 | 10x50 | 10x50
10x45 | 10x45 | 10x45 | 10x45
10x45 | 10x45 | 10x45 | 10x45





Odwrotne rozpiętki w opadzie
12x(2x6,5) | 12x(2x6,5) | 12x(2x6,5)
12x(2x6,5) | 12x(2x6,5) | 12x(2x6,5)
12x(2x6,5) | 12x(2x6,5) | 12x(2x6,5)
12x(2x4,5) | 12x(2x4,5) | 12x(2x5,5)
12x(2x4,5) | 12x(2x4,5) | 12x(2x4,5)





Uginanie ramion ze sztangą podchwytem stojąc - Bardzo dużo oszukiwania, ale wolne negatywy (szczególnie w kolejnych seriach)
6x41 | 6x41 | 6x41 | 6x41 | 6x41
6x39 | 6x39 | 6x39 | 6x39 | 6x39
6x35 | 6x35 | 6x35 | 6x35 | 6x35
6x32 | 6x32 | 6x32 | 6x32 | 6x32
6x30 | 6x30 | 6x30 | 6x30 | 6x30





Ćwiczenie Sandowa - Ostro, ostro :) nie tyle palenie co dzisiaj pompa przeszkadzała
30x(2x8,5) | 25x(2x8,5) | 20x(2x8,5) | 18x(2x8,5)
30x(2x8,5) | 25x(2x8,5) | 20x(2x8,5) | x
30x(2x6,5) | 30x(2x6,5) | 30x(2x6,5) | 30x(2x6,5)
30x(2x6,5) | 30x(2x6,5) | 30x(2x6,5) | 30x(2x6,5)
30x(2x5,5) | 30x(2x5,5) | 30x(2x5,5) | 30x(2x5,5)

Scyzoryki - zrobiłem serie kółka ale jak odpadły przedramiona, a brzuch nic to zrobiłem sobie scyzoryki i tutaj poczułem brzuch dobrze.
15+15+15

CARDIO - 30 minut poruszania się po garażu. HRśr = 123

Dieta

Składniki te same co zawsze. Makro dobiję do tych podanych ostatnim posiłkiem.

Ogólnie:
Białko zwierzęce: 225g
Węglowodany: 245g
Tłuszcze: 275g

Suplementacja

Przedtreningowo - 10g Creatine+Beta-Alanine
Potreningowo - 40g WP95
Na noc - 2x ZMA + 1x Dobra noc

Jutrzejsza wypiska może być dopiero w piątek. Rano trening, potem szybko do Krk, wrócę koło 21-22, a jeszce trzeba będzie filmy obrobić. W ogóle nie wiem czy na forum jutro zaglądnę.

PS: wpadną jutro lody jakieś :D

we wiosle nawet nie probuj jej hamowac, ruch ma byc dynamiczny, nie skacz z lydek tylko przyspieszaj udem. 0 zatrzyman
wioslo jednoracz 55kg z samych talerzy,doliczyc gryf to powiedzmy 60kg, no cos tam zaczyna sie klarowac powoli, jeszcze maly ciezar bo maly, ale droga dobra
w uginaniu wolniej opuszczaj w negatywie, musisz mocno hamowac ten ciezar bicepsami i bedzie good.

Dziś jednak nie było treningu. Rano robota wpadła, a teraz uczelnia. Push będzie jutro może jak zdążę po robocie, a jak nie to sobota na 100%

spoookojnie i tak bardzo dobrze idziesz, są czynniki hmmm pozatreningowe przecież