Od kołyski aż po zgon - tam gdzie trening TAM NASZ DOM! SPAM

ja też kaleką się nie czuję,. Fakt ze szyję lekko czuję jeszcze przy jakimś gwałtowniejszym ruchu ale nie przeszkadza mi to w większości ćwiczeń.

podciąganie szerokim nachwytem - 40 powtórzeń
podciąganie nachwytem na szerokość barków - 40 powtórzeń
podciąganie wąskim nachwytem - 40 powtórzeń
podciąganie podchwytem na szerokość barków - 40 powtórzeń

łącznie = 160 powtórzeń

uginanie sztangi 25,5kg - 40 powtórzeń



trochę mi to zajęło, ale się udało. już mi się odechciało robić kolejnych 3 chwytów to dobiłem uginaniem.
a miałem w planach 280 powtórzeń różnych chwytów podciągania.

no spoko ;] moze w dziennik wrzucaj tak dokladnie opisany trening ? fakt spoko Ci idzie

chciałem się tylko pochwalić :) oczywiście nie robiłem tego na raz bo bym nie dał rady :D a dziennika nie chce mi się prowadzić :)

OMG, MojeImie zostań moim mistrzem *.* Wynik kosmiczny jak dla mnie. Graty...

Mnie dzisiaj 3 dzień z rzędu boli łeb, pewnie se jakiś prysznic wezmę, kawkę wypije/melise. Zazwyczaj pomaga. Odebrałem zdjęcia z rentgena, niby coś widac ale nie wiem, może to jest ok. Ortopeda oceni :P

Swoją drogą miałem dziś ciekawą dyskusję na pracowni rysunku technicznego. Mamy całkiem spoko nauczyciela i prawdę mówiąc zazwyczaj godzinę lekcji przegadamy, a na drugiej zrealizujemy wszystko. No i dzisiaj jakoś wypadł temat studiów. Pan Stasiu pięknie powiedział "Nie uczysz się dla siebie, nie uczysz się dla mamy, ani dla taty, uczysz się dla pieniędzy". Niby takie oczywistości, a strasznie zmieniły mi poglądy. Nawet pomyślałem o zostaniu inżynierem heh

no pewnie ucz się ucz :) ale prawdziwy klucz to załapac jakis dobry staż do tego no bo same studia to malo ;/ wszedzie chca chociaz rok-dwa jakiegos doswiadczenia nawet w malej firmie. Ale ucz sie - popieram :)!

No, zobaczymy za 3 lata.

MojeImie, jak tam było z seriami =) ?? Dobry wynik.

MojeImie, wynik fajny. Ja maxa na treningu miałem 196 powtórzeń. Leciałem wtedy piramidką i zatrzymałem się na 14 powtórzeniu w szczycie piramidy, aczkolwiek stwierdziłem że takie wyniki to zbyt wiele jak na regularne treningi. Raz na jakiś czas można sobie pozwolić ale niezbyt często.

Cichociemny. Ucz się, ucz. Nie zaszkodzi Ci, aczkolwiek nie nastawiaj się ze samymi studiami załatwisz sobie dobrą pracę. No chyba że będziesz jednym z najlepszych na roku i na stażu studenckim pokażesz się z dobrej strony w jakiejś firmie. Przynajmniej na kierunkach inżynierskich.

wisnia, serii było dosyć sporawo, bez upadku zrobiłem za pierwszym razem 11 powtórzeń szerokiego nachwytu. w ostatnim chwycie dociągałem już po 5-6 powtórzeń. bite 2 godziny robiłem ten trening.

te węższe nachwyty nie przypadły mi do gustu. przeskakiwało mi coś w tylnym aktonie barków. na następnym treningu zrobię 3 chwyty, nachwyt szeroki, podchwyt wąski i neutral na szerokość barków. myślę, że po 100 powtórzeń. potem zwykłe uginanie sztangą 25,5kg też 100 powtórzeń i wystarczy.

zastanawiam się jak zrobić jutro, tzn. jak wstanę. bo wcześniej robiłem po 40 powt, 3 rodzaje pompek plus 2 ćwiczenia po 40 ruchów na trica.
teraz na pewno dam pompki w staniu na rękach przy ścianie, dipy i pompki z nogami wyżej. będzie trudniej. myślałem by zrobić tak jak planuję z podciąganiem. 3 rodzaje pompek po 100 ruchów, do tego ćwiczenie na trica.

QUEBLO, dlaczego twierdzisz, że to za dużo? Robiłeś w sumie jedynie z masą własnego ciała, to troszkę inaczej niż założyć obciążenie tak duże by robić np. maks 3 powtórzenia i powtarzać tyle by osiągnąć 100 powtórzeń. Upadek też nie nastąpił szybko bo to dopiero 14 seria jeśli leciałeś o 1 powtórzenie wyżej.

Według mnie, jeśli pociągnę tak do wakacji to nic złego się nie stanie.