
Zacznijmy od "martwego ciągu" - rozwija prostowniki, które są mięśniami wykorzystywanymi przy wszystkich czynnościach życia codziennego, nawet jak idziesz ulicą to twoje prostowniki pracują(w małym stopniu ale pracują), schylasz się po plecak twoje prostowniki równierz pracują. Przejdźmy do bardziej ekstremalnych sytuacji. Siłownia - robisz bicepsy schylasz się po sztange na której umieszczone jest 35kg, nie trudno się domyślić że do podniesienia sztangi posłużą nam prostowniki. Kolejny trening, dziś robisz plecy zakładasz na sztange 50kg i robisz wiosłowanie, przez kilka/kilka naście sekund twój tułów pochylony jest do przodu a prostowniki na maxa napięte przez cały czas trwania ćwiczenia, puźniej łapiesz się za sztange i robisz szrugsy, sądze że 80kg to wystarczający ciężar, stabilizatorem w tym ćwiczeniu są twoje prostowniki. Chyba nie musze dawać więcej przykładów, bo każdy rozumie o co mi chodzi?.
Przejdźmy do przysiadów (jak nie robisz martwego ciągu to niemasz się co zabierać się za to ćwiczenie) - Według mnie jest to najlepsze ćwiczenie na silne i masywne nogi(o względach masywnych nóg za dużo wywodzić się nie musze tomot już raz to zrobił, więc zachęcam do przeczytania jego wypowiedzi https://www.sfd.pl/temat193566/). Ćwiczenie nóg pobudza produkcje hormonów, co pozytywnie wpływa na umięśnienie całego ciała. Najintensywniejszym ćwiczeniem i co za tym idzie pobudzającym mocno organizm do produkcji homrmonów jest przysiad.
Podsumowując:
Ćwicząc prostowniki zabespieczasz swoje plecy przed kontuzją przy ćwiczeniach takich jak - wiosłowanie sztangą w opadzie, wyciskanie na barki, szrugsy, uginanie ramion ze sztangą, przysiady i wiele innych. Mocne plecy to i siła w życiu codziennym np. podczas porządków przeniesienie kanapy przy silnych prostownikach nie sprawi ci najmniejszego problemu. Podsumowaniem dla przysiadów jest temat tomota wcześniej wymieniony

Kilka słów o technice:
Martwy ciąg - nie polecał bym go robić już od pierwszego treningu. Najlepiej zacząć od ćwiczeń "dzień doby" i unoszenie tułowia z opadu ponieważ nie można zastosować dużego obciążenia. Wiele osób nie wie co to rozciąganie a nie rozciągnięta osoba nie wykona dobrze technicznie MC. Kilka ćwiczeń na rozciągnięcie prostowników:
- siad płaski nogi proste w kolanach i staramy złapać się za palce u nóg starając dotknąć głową do kolan, wytrzymać w takiej pozycji kilka sekund i powtórzyć dwa razy.
- stajemy plecami do ściany robimy skręt tułowia i staramy się tak jakby obrucić o 360 stopni(tylko bez przesady

Po rozciąganiu i kilku treningów w mniejszym stopniu obciążającymi ćwiczeniami możemy przejść do MC:
- rozstaw nóg mniejszy od szerokości barków(najlepiej dobrać sobie rozstaw nóg jak czujesz się najlepiej)
- chwytamy sztnage na szerokości barków, plecy proste nogi ugięte(o pasie chyba nie musze wspominać)
- unosimy tułów do góry do pozycji pionowej(niektórzy lubią wyprostować się aż wychylają się do tyłu - nie polecam), prostujemy nogi
- powoli z pełną kontrolą opuszczamy się uginając lakko nogi zachowując naturalną krzywizne kręgosłupa, najlepiej zaczynać od małych ciężarów aż zaczniesz czuć się pewniej podczas wykonywania ćwiczenia.
Taka sama technika wykonywania tyczy się też do "dzień dobry".
Przysiady tutaj również należy dobrze rozciągnąć wszystkie mięśnie ud i !prostowniki!. Polecam zacząć od małych ciężarów.
- rozstaw nóg na szerokości barków(najlepiej dobrać rozstaw pod siebie, bo możesz mieć krzywe nogi i bardziej będzie ci odpowiadał węższy rozstaw nóg

- bierzesz sztange na kark zachowujesz prostą postawe
- robisz siad powoli z pełną kontrolą (możesz zjechać do połowy aż po kolanem będziesz miał kąt 90 stopni, lub do końca aż jajkami zawadzisz o podłoge

- pod pięty możesz podłożyć małe ciężarki i unosząc się do góry wczuj się jak byś cały ciężar wypychał z pięt
Osobiście robie martwy ciąg i przysiady od początku mojej przygoty z siłownią. Miałem kiedyś bóle kręgosłupa których teraz niemam i zawdzięczam to martwemu ciągowi


Jakieś pytania?, Sugestie?
Silne nogi i plecy to podstawa ;) http://www.sfd.pl/temat259657/