Martwy ciąg i przysiady to podstawa. Zapraszam do dyskusji

Wogóle da się trenować plecty bez martwych ciągów, a nogi bez siadów???

Tak ektomorfik musi mieć krótki, intensywny trening i robić ćwiczenia wielostawowe do których należą między innymi przysiad i MC.

Wszystko składa się w jedną całość - nie można robić przysiadów mając słabe prostowniki, bo mogą być problemy ze stabilizacją tułowia, albo można zrobić sobie krzywdę. Do martwego ciągu potrzebne są silne przedramiona.

Wiadomo trzeba ćwiczyć wszystko i nie rozumiem dlaczego aż tak zaniedbywane przez wiele osób są przysiady i MC.

Hellsmess wyobraź sobie że niektórzy tak potrafią

Zmieniony przez - adrian233 w dniu 2006-04-15 16:05:01

Zalezy kto co co lubi, ja lubie duże uda. A co do spodni to fakt że jest problem. Bo w pasie mam mało a uda dość duże przez co spodnie w pasie musze kupować 4-6cm większe wtedy nie mam getrów z jeansów :)

ha! po prostu to sa dwa cwiczenia, po ktorych mozna poznac twardziela na silowni. sa to podstawowe cwiczenia zlozone rozwijajace sile i mase. dodalbym tu jeszcze wyciskanie sztangi lezac, ale to cwiczenie robia wszyscy.
cwiczacy unikaja mc i siadow (mowie tu o roznych wersjach, nie tylko ze sztanga na karku), bo po prostu boja sie prawdziwego hardcore'owego wysilku. kto nie zaznal tych cwiczen w ciezkim wydaniu, nie wie czym jest ciezki trening!

Ja do przysiadow uzywam sciagaczy i wlasciwie teraz nie wiem czy dobrze robie.Czasem miewam niewielkie bole kolan ktore w miare szybko przechodza.I rodzi sie pytanie lepiej cwiczyc w sciagaczach czy nie?Nie zatrzymaja one wzmacniania kolan?I tak btw nie robie martwego tylko klade krazek za glowe i robie unoszenie tulowia z opadu.

Przysiad rządzi, po 4 seriach mam problemy z chodzeniem, uda puchną niesamowicie

Żeby ćwiczyć przysiad trzba mieć silną psychike, bo jak nie to po kilku powtórzeniach człowiek zwątpi.

Jeżeli nie musisz nie używaj żadnych sciągaczy ani pasków. Najlepiej ćwiczyć bez zbędnych cudów. Na małych ciężarach nie używaj też pasa, bo póżniej wychodzi słaby odcinek lędźwiowy kręgosłupa.

Wesołych świąt.

Tak jak pisał premium i tak jak pisze MJR128, przysiad to najcięższe ćwiczenie dlatego dobre nastawienie psychiczne to połowa sukcesu.
Na dzisiejszym treningu zwiększyłem sobie intensywność treningu nóg do maxa - krótkie przerwy między seriami, prawie maxymalne obciążenie 4 serie w powtórzeniach 12,10,8,6 już po dwóch seriach miałem ochote skończyć trening ale na sztandze czekał na mnie ciężar z poprzedniej serii + 5kg i w kolejnej(ostatniej) kolejne + 5kg, pot skraplał mi się na brodzie, a już czekała na mnie sztanga żeby zrobić siady na jednej nodze(tak jak wykrok tylko cała seria na jednej nodze puźniej zmiana), ale musiałem troche zwolnić bo zrobiło mi się mdło i ledwo stałem na nogach . To ćwiczenie nie jest dla mięczaków .

trzeba sie dobrze nastawic i nie bac sie ciaglej progresji. nalezy nauczyc sie ciaglego poprawnego ruchu, aby nie myslec o nim w czasie cwiczenia (bo nie ma tam juz raczej miejsca na jakiekolwiek rozmyslania - kto robi przysiady dobrze wie) nalezy sie jednak liczyc z tym, ze wraz z nogami i grzbietem rosna rowniez posladki :), no ale skoro mamy byc duzi i silni to nie przejmujemy sie takimi gownami :D

martwy ciag jest juz prosty technicznie w porownaniu z przysiadami.

oba te cwiczenia maja jednak wspolny duzy plus - mozna w nich uzywac naprawde wielkich ciezarow - i za to je kochamy.