Na dwa dni przed rozpoczęciem Mistrzostw Europy coraz gorsza atmosfera panuje w ekipie Włochów. Co jakiś czas, któryś z piłkarzy głośno wyraża swoje niezadowolenie z jakiegoś powodu.
Najpierw Angelo Peruzzi chciał opuścić zgrupowanie, bo nie podobała mu się rola trzeciego bramkarza w reprezentacji. Następnie Gennaro Gattuso skrytykował Trapattoni'ego za jego decyzje kadrowe. Wczoraj Alessandro Del Piero wściekł się na szkoleniowca za to, że ten uważa Totti'ego za prawdziwego lidera reprezentacji, z którym nikt nie ma szans rywalizować.
Jakiś czas temu Antonio Cassano pokłócił się na treningu z Bernardo Corradim. Innym razem, kiedy Trapattoni wręczył mu koszulkę rezerwowego, ten przestał się do niego odzywać.
Dziś Fabio Cannavaro w imieniu całej drużyny zagroził dzinnikarzom, iż jeśli Ci nadal będą stwarzać problemy, których nie ma, to wszyscy zawodnicy przestaną z nimi rozmawiać.
" Gdybym miał ustawiać podium, wybrałbym Holandię, Francję i Włochy. Najbardziej przekonują mnie Włosi, nie tylko dlatego, że mieszkam w Rzymie i znam tę piłkę najlepiej. W każdej formacji mają 1 - 2 zawodników światowej klasy. Kręgosłup drużyny jest bardzo mocny. Żeby wygrać, muszą jednak strzelać bramki w pierwszej połowie, a w drugiej trener Giovanni Trapattoni każe im cofnąć się do obrony i liczyć na kontratak. Jedno i drugie potrafią znakomicie. Są tak pewni swego, że zrezygnowali z premii za poszczególne mecze, wezmą tylko za zdobycie tytułu. "
Niegdyś wybitny polski piłkarz Zbigniew Boniek mówi Rzeczpospolitej, że jego głównym faworytem do tytułu mistrza Europy są Włosi i to nie tylko dlatego, że sam mieszka w Rzymie i tą ligę zna najlepiej.
" Gdybym miał ustawiać podium, wybrałbym Holandię, Francję i Włochy. Najbardziej przekonują mnie Włosi, nie tylko dlatego, że mieszkam w Rzymie i znam tę piłkę najlepiej. W każdej formacji mają 1 - 2 zawodników światowej klasy. Kręgosłup drużyny jest bardzo mocny. Żeby wygrać, muszą jednak strzelać bramki w pierwszej połowie, a w drugiej trener Giovanni Trapattoni każe im cofnąć się do obrony i liczyć na kontratak. Jedno i drugie potrafią znakomicie. Są tak pewni swego, że zrezygnowali z premii za poszczególne mecze, wezmą tylko za zdobycie tytułu. "
Udzieli mi pomcy w napisaniu ty wiadmości Yatta - dla niego sogacz