[SPAM]Iness przybywa, panom portki rozrywa

k***a, Two steps from hell przy następnych przysiadach zap******ę i obiecuję, że j**nę to 85 kg

Heart of Courage fajne, ale tyle się już tego osłuchałam, że mam normalnie dość

mi się np. to podoba Ogółem muzyka z Władcy Pierścieni 10/10, na prawdę, jeden z lepszych soundtracków filmowych wg mnie




Zmieniony przez - MaksymS w dniu 2014-09-27 15:23:07

też mi się podoba, ale jak mi się jeden kawałek spodoba, to odtwarzam 200x/dzień i potem rzygam nim:D

aaaa, to jakaś lipna wersja audiomachine, ta jest MEGA lepsza, elektryzuje:

Guardians dobre, pozgrywam kilka tych twoich kawałków, bo mnie właśnie takie klimaty na siłce wspierają. Takie epickie w ch**. Ja ZAWSZE przed boksem odpalałem scenę z Władcy pierścieni, największy motywator dla mnie:

Ten dubstep edit wg mnie gorszy ;)

Ja takiej muzyki jak z LotR to niestety nie trawię. Najbardziej lubię rap, rock, jak do biegania to nawet i pop albo właśnie takie instrumentale z chórkami czy dubstep. To np też wrzucam w moją playliste do biegania :





zależy też czy to ma być przyjemne wybieganie czy zakres wyrywający płuca z klaty

zaraz jade robić 16-20km jeszcze nie wiem

tzn jade na stadion dygać stadiony z kumplem