[BLOG] KEBUL Cork OPEN 22

życie .... czyli jak hobbit TAM I Z POWROTEM
fronty były od 0 do 115
i emomik
front + zarzut



siadów total 115

To teraz 100 do 0 czy jak?

ruski czołg

To teraz 100 do 0 czy jak?

Czołgu sam nie mam pojęcia , ten dzień rozwalił mi wizje

.... Alajzy rozpisał planik
będzie bolało , czas skończyć z wolna amerykanka , i zacząć coś rzeźbić

ostatnie 5x 120



potem tylko
wykroki , grzbiecik , brzuszek , jakieś swingi




Zmieniony przez - KEBUL74 w dniu 2019-07-15 09:40:22

Zmieniony przez - KEBUL74 w dniu 2019-07-15 09:40:43

Wywaliło mi powiadomki do Ciebie

Ja wychodzę z założenia, że ludzie trenują za lekko boją się wyjścia poza strefę komfortu. Można na prawdę ciężko trenować mając do dyspozycji godzinny trening. Sam tak trenuję.


Czytaj więcej na https://www.sfd.pl/Tylko_dwa_reningi_tygodniowo_jak_plan_wybrać_na_masę_-t1192153-s2.html#post-19027760
cytat to jest
tzn ja sie opierdzielam , albo Alajzy coś pióro rozpuścił
45 minut tylko siad , zostaje czas na grzbiet i brzuszek ( 15 min ) wykroki , .... kurcze 1h 30 . ni hu hu nie dam rady w godzine , dobrze ze mam ciut wiecej czasu , choc z nowym planem jutro TYLKO OHP ( + dodatki )

rion10

Wywaliło mi powiadomki do Ciebie

to w skrócie : siady zakończyłam na 81 dniach , BODY sie zbuntował i przespał jeden dzień
nowy plan od Alajzego , taaaaki prosty siad ohp siad ohp martwy , czyli bawię się dalej

A to nie było do Ciebie tylko do autora wątku tylko żeś mi się wciął przed odpowiedź.

A gdzie masz cały plan wrzucony z chęcią poczytam.

A nawiązując do tego obijania się to są takie obserwacje moje z siłowni ja idąc na trening po godzinie wychodzę ledwo, włócząc nogi za sobą, a są ziomki co jak przychodzę już są w trakcie treningu, jak wychodzę oni nadal go ciągną a chłop nawet nie ma kropli potu na skroni po długim czasie treningu, ale jedni przychodzą na siłkę potrenować a inni na relaks tak wygląda.

Rion, my mamy troszkę inne podejście do treningu niż 90% społeczeństwa.