Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6525
Napisanych postów
62329
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777963
TomaszAZ
troche sie wkurzylem bo zabrałem głos dwa razy i za każdym razem mnie zgasił xD I nie dowiedzialem się czy według niego trening silowy nie podnosi naturalnie tescia wbrew temu co się mowi,czy w swojej wypowiedzi chcial przekazać że nie to jest najistotniejsze...
Ja lubię formułę prowadzenia zajęć przez Tadeusza i na kilku już byłem i za każdym razem była swobodna polemika na różne tematy, czasem nawet odbiegając od przewodniej myśli szkolenia.
1
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
97
Napisanych postów
1493
Wiek
31 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
50786
Mam takie samo odczucie. No cóż,moze troche przesadzam,bo mam tendencje do brania sobie za bardzo osobiscie niektórych rzeczy. Chyba nie nadepnąłem mu na odcisk tym, że powiedzialem mu że artur krzemien z ktorym prowadzil jedno ze szkolen przemawial w sposob nieciekawy dla mnie>
ps . szczerze mowiac to malo mnie to obchodzi
Zmieniony przez - TomaszAZ w dniu 2018-06-18 13:32:49
Szacuny
97
Napisanych postów
1493
Wiek
31 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
50786
1. Certyfikatunio
2.Pełnoziarniste spaghetti z gara :d
3.Miła dla oka etykieta piwka, fajny design ,taki PRL -owy, nie zbyt drogie toteż na fajnym wygladzie sie konczylo
4. Bodajże placek marchewkowy z polewą truskawkowo-miodowo-jogurtową -czyli napewno sniadanie highcarb
5.Ciasteczka owsiane pycha!
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347438
I jak tam po szkoleniu u Faftaq?
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
97
Napisanych postów
1493
Wiek
31 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
50786
no co - fachura jak zwykle :) skoncentrowany byłem jeszcze bardziej niz zazwyczaj - na szczescie przelozylo sie to dobrze na moją pamiec. Tematyka była trudna, jednak bardzo duzo ze szkolenia pamietam. Wiele tez bylo odniesien do przeszlosci i musze przyznac ze tradycyjnie w pierwszej chwili po szkoleniu mysl "kurna jak ja mało wiem!" ale gdy sobie to podsumowalem na spokojnie nawet na moim fanpage na facebooku,zaczynalem przypominac sobie momenty szkolenia na ktorych jak Tadek(mimo że mnie zgasił) mówil to moj umysł mowil razem z nim -pomyslalem niezle.Gdybym mial wiecej pewnosci siebie i mocniejszy głos (i nie szczedziłbym czasu -to chyba najwazniejsze) to wiecej bym z nim dyskutował. Jednak wiem calkiem sporo i mysle ze dobry ze mnie dietetyk. Troche popracowac nad dyscypliną i higieną pracy,a nastepnie nad dyscypliną dbania nad michą - zeby prezencja była lepsza i bedzie sztos :D