Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6506
Napisanych postów
62299
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777657
No z czasem jest to problematyczne, ja się bawię gobletem tak do 35-40kg później już nawet zarzut jest niewygodny. Wówczas albo goblet nie jest już głównym ćwiczeniem, albo daję go dalej w planie po jakichś sensownych siadach czy wykrokach. Jednak nie wiem jak u Ciebie z zarzutem na takich ciężarach. Jak masz to w planie od chłopaków z AD to poproś ewentualnie żeby zaproponowali zamiennik bo są osoby, które będą mieć problem z zarzutem czy utrzymaniem takiego ciężaru z jednoczesnym utrzymaniem prawidłowej techniki.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
97
Napisanych postów
1493
Wiek
31 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
50786
foto cd. lipcowe
1. Ciekawa lektura, troche wyrywa z tego świata słońca, piękna i dobrobytu. Donosząc o niepewności, cierpieniu i wręcz wegetacji życia wojennego jeńca.
2. Zestaw smaku, woda z miętą
3. Trudno o fajne zdjęcie "z rąsi" po treningu :D tu mam coś takiego, oczywiscie że rozmazane
4. Zakupowo
5. Dietworks :D
Szacuny
97
Napisanych postów
1493
Wiek
31 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
50786
TRENING 15.09.2020
PORANEK
*Aeroby
*Rozgrzewka
1. Przysiad ze sztangą na barkach
45 x 6
50 x 6
55 x 6
60 x 6 35 x 15
Progres ciężaru, było 40 - 55
2. Push press
30 x 6
32,5 x 6
35 x 6
37,5 x 6 20 x 15
Również progres ciężaru. Było 25-35 kg
3. Wyciskanie leżąc
40 x 10
45 x 10
50 x 10
55 x 10
35 x 15 Progres powtórzeń, było to samo na 8 rep.
4. Wycisk hantelek skos chwyt neutralny
12,5 x 12
12,5 x 12
12,5 x 12
12,5 x 12
8 x 15
Taka forma progresu, mocno sobie dałem w kość, cała klatka, tricepsy, lekko barki dzis odczuwa obolałość. Tu jednak troche technika zaczynala szwankować w tym cwiczeniu wiec nie bede galopował
5. Przenoszenie tricepsowe
12,5 x 12
12,5 x 12
12,5 x 12
12,5 x 12
8 x 15
Również progres w takiej formie, weszło jak należy. Zauwazylem też ważną rzecz - przy chwycie hantla, czuje ze mocniej angazuje tricepsy do pracy, jak złapie górną częśc talerza samymi krawędziami dłoni, niż jak mocno chwyce oburącz zaraz pod górnym talerzem. Taki tip, chociaz pewnie nie ja pierwszy na to wpadłem :D
6. SPIĘCIA NA PALCE STOJĄC - NIESTETY ZABRAKŁO CZASU
7. Kółko mocy
10
10
10
powtórzeń. Razem 30 Bez progresu
Trochę martwi mnie ten brak czasu i zastanawiałem się jak sobie z tym poradzić. Jeśli mam dni robocze to do pracy na 10, siłownia otwarta od 8. Razem z myciem się trudno się czasem wyrobić. Rozciąganie po treningu to wogole abstrakcja niestety. Przerwy staram się robić 1 minutowe, ale nieraz nie moge złapać oddechu i potrzebne są dłuższe,albo zerkne gdzieś w telefon i nagle przerwa już trwa 2 minuty. Nie jest to optymalny pomysł ale chyba będe w dni przed pracą odsuwał jedno ćwiczenie. Wyjątkiem jest sobota bo mam na 10;40 więc tutaj nie ma problemu. Brakuje mi jakiś 10 minut poprostu,a nie lubie się spóźniać
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6506
Napisanych postów
62299
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777657
Musisz się panie kolego lepiej organizować bo to klucz do sukcesu.
Ja na siłkę teraz chodzę nieregularnie, większość treningów wykonuję w domu, ale jak mam na 9 do pracy to ogarniam sobie jedzenie, zawożę syna do szkoły i córkę do przedszkola i robię trening. I daję radę więc Ty też się wyrobisz
Ale jeśli faktycznie nie wyrabiasz się z treningiem to trzeba ograniczyć niektóre ćwiczenia lub ich objętość.
Bo lepiej zrobić mniej ćwiczeń ale solidnie niż więcej ale na szybko i myśląc o tym czy zdążysz.
Zmieniony przez - rion10 w dniu 2020-09-16 15:34:11
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
97
Napisanych postów
1493
Wiek
31 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
50786
No własnie o to chodzi. Na siłowni moge ewentualnie spróbować być 8:00 zamiast 8:05 i już ma to jakiś sens, albo własnie mniejsza objętość bo tak naprawde to ciągle zerkam na zegarek będąc na siłowni. Jakoś dam rade ;)
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6506
Napisanych postów
62299
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777657
Wiesz każde 5 minut do przodu jest ważne to już zrobione dodatkowe serie, a po prostu im szybciej jesteś w stanie pojawić się na siłowni to szybciej faktycznie ogarniesz trening, a jak wiesz, że nie zdążysz to eliminuj te najsłabsze ćwiczenia bo nie ma sensu za bardzo się szarpać z izolacjami jak brakuje czasu.
Ten komfort czasu jest istotny przy trenowaniu bo jednak jak co chwilę musisz zerkać na zegarek to to niszczy cały trening i koncentrację podczas wykonywania ćwiczeń. Warto się czasem nad tym zastanowić
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
97
Napisanych postów
1493
Wiek
31 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
50786
no własnie. O to chodzi. Nie powiem zeby trening nie był satysfakcjonujacy bo zaliczylem progresy,ale czuje taki dodatkowy stres i napięcie że zerkam na zegarek co chwile
3. Uginanie nóg w leżeniu
3 x 8
4 x 8
5 x 8
6 x 8
3 x 15
Progres powtórzeń
4. Facepull z rozerwaniem
3 x 8
4 x 8
4 x 8
5 x 8
Bez progresu
5. Unoszenie sztangielek bokiem
2 kg x 10,9,8...1
2 kg x 10,9,8...1
2 kg x 10,9,8...1
Bez progresu
6. Unoszenie przedramion z HANTELKAMI, CHWYT MŁOTKOWY (Zmodyfikowałem ćwiczenia z powodu braku możliwości) 8 x 10
10 x 10
12,5 x 8
15 x 8 Autentycznie ciężko było, troche oszustw w ostatniej serii
7. Hollow body
3 serie x 50 sekund
Bez progresu, na następną sesję coś wniosę, bo te 50 s x 3 już za bardzo nie robi na mnie wrażenia
Jak chodzi o kalorie to odkąd jestem w nowej pracy zjadam ich znacznie więcej. Można tym samym stwierdzić że redukcja dobiegła końca z efektem który oceniam 40%/100 % wiec raczej nie ma co pokazywać. Wziąłem się za to troche późno. Jeśli będzie bez kontuzji, problemów różnej maści to fajnie powinno być za rok w czerwcu ;) jeśli od pazdziernika przejde na masę i uda mi sie zrobić konkretną redukcje. Więcej kcal więc też czuje więcej siły na sesjach treningowych, co przekłada się na postępy.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6506
Napisanych postów
62299
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777657
Powiem Ci, że ja mam bardzo podobnie z tym czasem na siłowni, moje treningi nie są bardzo długie bo ja najczęściej się wyrabiam w jakieś 60-70 minut, ale jak już przychodzę na siłownie to staram się już nie myśleć o niczym innym. Bo jak się spieszę i mam z tyłu głowy, że np muszę dzieciaki odebrać to już rozkojarzenie co chwilę się wkrada i już ten trening nie jest taki fajny jak bym chciał.
Nie każda redukcja musi się udać w 100% trzeba myśleć, że kolejna redukcja będzie już lepsza i już na 100%.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!