Szacuny
13
Napisanych postów
16209
Wiek
37 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
131096
Rosický w szpitalu!
Zawodnik Arsenalu, Tomáą Rosický, nie prędko wróci do futbolu. Wczoraj został przewieziony do szpitala po tym, jak jego organizm źle zareagował na zastrzyk w kontuzjowane kolano. Doktorzy opiekujący się Tomáąem mówią, że będzie miał szczęście, jeśli zagra przed końcem roku.
Rosický ostatni raz w barwach Arsenalu zagrał w styczniu i Arsène Wenger o odniesionej wówczas kontuzji mówił 'nie poważna, lecz dziwna'. Teraz lekarze zdiagnozowali uraz jako obrzęk szpiku kostnego. Czecha dręczą również migreny.
"Nie czuje się dobrze i to dla niego trudny okres"- powiedziała bliska Rosickiemu osoba.
"Ma bóle głowy które, jak myślimy, spowodowane są zastrzykami."
Szacuny
2
Napisanych postów
1866
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
25068
Co to ma kur.. byc? Remis 4:4 z ostatnią druzyną w tabeli a wczoraj porazka z benjaminkiem.. :( Jak by tego było mało Walcott i Adebayor nie zagrają przez kilka tygodni..
Ba... Robin też się "popisał"..
paranoja
Zmieniony przez - -Baca- w dniu 2008-11-02 12:49:20
Szacuny
13
Napisanych postów
16209
Wiek
37 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
131096
Mecze Ligi Mistrzów różnią się jedynie... muzycznym show
Z Łukaszem Fabiańskim, bramkarzem Arsenalu i reprezentacji Polski, rozmawia Piotr Wierzbicki
Gratulacje, doczekał się Pan debiutu w Lidze Mistrzów. Jest Pan zadowolony z występu przeciwko Fenerbahce? Dziękuję za gratulacje, ale nie mnie oceniać postawę. Od tego jesteście wy, dziennikarze.
No, ale chyba ma Pan jakieś refleksje na temat swojej gry. Albo ma Pan satysfakcję z rozegranego meczu, albo czuje niedosyt. Cieszę się, że zagrałem pierwszy mecz w Champions League. Jednak nie miałem w nim za wiele roboty. Cóż więcej mogę powiedzieć?
Choćby to, czy do takiego spotkania podchodzi się inaczej niż tych w lidze, czy krajowych pucharach? Nie jest to przecież chleb powszedni. Był jakiś dodatkowy dreszczyk? Wychodzę na boisko z założeniem, by nie dzielić meczów na te w Lidze Mistrzów, Premier League czy Pucharze Anglii. Gdy wchodziliśmy na murawę, to grała ta charakterystyczna dla Champions League muzyka, ale ponadto niczym innym się to nie różniło.
Pana występ w pierwszej jedenastce był małą niespodzianką. Pan też był zaskoczony decyzją trenera Arsene'a Wengera? Dlaczego miałbym być? Cały czas ciężko trenuję i jestem przygotowany do gry w każdej chwili.
Jednak od początku sezonu to Manuel Almunia wybiegał najczęściej w podstawowym składzie.
I Manu ciągle jest w drużynie.
Jest nadal pierwszym bramkarzem? Tego to nie wiem, proszę zapytać trenera.
W meczu z Fenerbahce nie było go nawet na ławce rezerwowych. Na oficjalnej stronie internetowej klubu napisała, że Hiszpan jest kontuzjowany. Rzeczywiście, Manuel jest chory. To była główna przyczyna jego nieobecności.
Jest też teoria, że trener Arsene Wenger dał odpocząć pięciu piłkarzom z podstawowej jedenastki przed sobotnim, arcyważnym spotkaniem z Manchesterem United. Nie wiem, na to pytanie też Panu nie odpowiem.
Ma Pan szansę na występ przeciwko Czerwonym Diabłom? Dlaczego nie? Jestem zdrowy, ciężko pracuję, ale to trener wybiera piłkarzy na dane spotkanie. Mogę mieć tylko nadzieję, że zagram.
Ostatnio w lidze nie mieliście najlepszej passy. Remis 4:4 z Tottenhamem, porażka ze Stoke City 1:2... Rzeczywiście, zgubiliśmy punkty z drużynami, z którymi taki zespół jak Arsenal tracić ich nie powinien. Patrząc jednak na grę, to wyglądało to o wiele lepiej. Jednak spotkanie z Tottenhamem pokazało, jak wielki potencjał tkwi w tym zespole. Styl, w jakim graliśmy, i jak zdominowaliśmy takiego rywala, mówi sam za siebie.
Ale nie mówi tego wynik spotkania. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że po tym meczu nikt nie pamięta, że graliśmy pięknie, tylko że zremisowaliśmy.
Czuje Pan, że nastały dobre dni - debiut w Lidze Mistrzów, w reprezentacji Polski w starciu z Irlandią też będzie Pan pierwszym bramkarzem. Zaczyna Pan zbierać owoce pracy? Cały czas tak czuję, że daję z siebie wszystko i nie idzie to na marne. Cieszę się, że spotykam ludzi, którzy to doceniają i służą mi pomocą.
To na koniec proszę skomentować informację, która krąży ostatnio w angielskiej i francuskiej prasie, że może Pan odejść do zespołu Paris Saint Germain? Ja też dowiedziałem się o tym z prasy. Nikt w klubie nie rozmawiał ze mną na ten temat.
Pan byłby zainteresowany taką ofertą? Na dzień dzisiejszy nie byłaby to najrozsądniejsza decyzja.
źródło: polskatimes.pl
Zmieniony przez - -Baca- w dniu 2008-11-07 17:10:30