Dzień 301 (325) W końcu udało mi się zważyć, wyszło 74,7kg ,ale za to pas ten sam 83cm więc jestem zadowolony ;) Dzisiaj regeneracja. Byłem z kumplem w sklepie pomóc mu wybrać jakieś koksy (nie chciał zamawiać z neta }:-(). Są lekkie domsy na barkach przy podnoszeniu rąk w górę, ale za to na nogach masakra. Z kolejnymi godzinami jest coraz gorzej [...]
Mysle ze juz pora podzielic sie z wami moimi obserwacjami :D zamienilem te witaminki na Vita-min plus + chela-min i widze juz od paru dni poprawe. Najwazniejsze ze nowe syfy nie wyskakuja ogolnie cera mi sie poprawila, wiec kazdemu kto ma problemy z trądzikiem odradzam wit. b12 w takiej ilosci jak w Vita-Min Multiple Sport :D Zmieniony przez - [...]
witam!!! kupilem Vita-min multiple sport i tam sa 2 tabletki jedna to Vita-plex(pomaranczowa) a druga to Chela_min(niebieska) i teraz mam pytanie jak je dawkowac?? po jednej do sniadania czy po dwie??
Możesz. Zauważ tylko, że cynk z Chela-Cynk i witaminy z Żeń-Szeń Vita complex będą się dublować z tymi w Vita-Min multiple sport. Sprawdź na necie czy nei będziesz przyjmował dawek toksycznych danych witamin.
w mojej ocenie wszystko zalezy od tego jakie sa Twoje wymagania i jakie sa Twoje wiadomosci i chec pracy jesli masz duze wymagania i malo checi do pracy nad suplementacja wybierasz VITA-MIN Multiple Sport™ jesli chcesz sie pobawic i wiesz co z czym i dlaczego i w jakich dawkach mozesz wybrac VITA-MIN PLUS™ i dodatkowo [...]
Dzień 54: Ciężki dzień... jestem padnięty. Rano na WF-ie trochę biegów kondycyjnych, potem sprawdziany i zamułka. Trening zrobiony bardzo dobrze, że aż czuję, że coś zrobiłem, ale jednocześnie czekam na jutrzejsze zakwasy. Kardio nie zrobiłem, bo niestety nie wyrobiłem się z czasem - trzeba było się uczyć na jutrzejszy test z historii, który [...]
Dzień 56: Piątek, urodziny brata... wpadł niestety ponad-programowy alkohol w składzie 200ml whiski i z dwa kieliszki wódki. Zmieszane z garścią chipsów i jakimś batonem, spisało się na straty w postaci wymiotów. Przed całym 'zamieszaniem' spompowałem klatę i biceps paroma ćwiczeniami, czyli również ponad-programowy trening. Regeneracja: 7,5 [...]
Dzień 58: Wielki cheat-day się zakończył... jestem pełny. Zjadłem tyle, że przez następne 3 dni nie musiałbym nic zjadać, a i tak nie czułym głodu. %-) Połowę rzeczy, które kupiłem niestety nie ruszyłem, ponieważ nie jestem w stanie. Weszło +-8200 kcal i to jest mój limit - więcej nie dam rady. Myślę, że po takim przeżyciu nie zbliżę się do [...]
Dzień 61: Trening można powiedzieć, że udany. Spędziłem dzisiaj wyjątkowo prawie 2,5h na siłce, więc jest git. Zamiast wykroków i uginań, zrobiłem przysiady wytrzymałościowe, które teraz prawdopodobnie będę robił aż do końca tego planu FBW. Fajnie na uda weszło i ostatnie powtórzenia, nawet z dziecinnym obciążeniem były ciekawe. Dodatkowo wbił [...]
Dzień 63: Dzisiejszy dzień bardzo udany. Poszedłem na siłkę, spompowałem fajnie barki, klatę i bicka. Minimalnie kulała technika dzisiaj w przysiadach i MC, bo za bardzo starałem się wykonywać technicznie (co za aluzja, jednak prawda). Zamiast francuza sztangą prostą, zrobiłem to sztangą łamaną i o wiele lepiej czuję tricepsa po tym - polecam! [...]
Dzień 64: Treningu nie było, jednak chciałem wypróbować tabatę. No więc w domowych warunkach sobie przygotowałem miejsce i zacząłem... po 4 minutach tabaty łapałem oddech przez kolejne 10 minut, więc intensywność jak najbardziej na plus. Można w parę minut się spompować bardziej niż po 40 minutach monotonnego kardio, które i tak nie jest [...]
Dzień 66: Poniedziałek jak zawsze zabiegany. Mało czasu na cokolwiek i nawet teraz szybko uzupełniam tylko dziennik. Nowy plan treningowy się rozpoczął i jestem aż zdziwiony spompowaniem tricepsa i barków. Klata fajnie weszła, ale niestety słabo ją czuję - a szkoda! Jutro trening pull, więc jeszcze większy wycisk. Ogółem ćwiczenie w pojedynkę jest [...]
Dzień 74: Dzisiaj nie zrobiłem żadnego treningu, kardio, ani nic w tym stylu, bo chciałem minimalnie odpocząć, ponieważ jutro czeka mnie trening nóg - a od tygodnia dzień w dzień byłem na siłowni, więc nogi ciągle w ruchu :-)) Powoli też kończę puszkę CM3'ki, bo zostało mi może jej na 2-3 dni maksymalnie. Wyszło mi 500g na 7 tygodni i więcej nie [...]
Dzień 75: Trening nóg za mną. Minimalnie zmniejszona intensywność, jeśli chodzi o przysiady, bo nie byłem w stanie ogarnąć 5 serii po 25 powtórzeń. Nogi bolały, jednak prawdziwe piekło pojawi się za dwa dni. W diecie dzisiaj jakimś cudem strasznie podbiłem węglowodany, chociaż utrzymałem kalorie kosztem tłuszczy, więc nie jest tak tragicznie. [...]
Dzień 79: Trening dobrze zrobiony, jednak minimalnie zmodyfikowałem dzisiejszy plan treningowy, aby poczuć maksymalną pompę. Myślę, że to i tak ostatnie zmagania z push/pull, ponieważ nie odpowiada mi ten rodzaj treningów i mocno zastanawiam się nad przejściem na split. Jest to jeszcze do skonsultowania z trenerem. Od tygodnia boli mnie nadgarstek [...]
Dzień 81: Rany boskie... konkretnie zyebałem dzisiaj. Pomyliły mi się dni i powinienem dziś ćwiczyć nogi, a nie ćwiczyłem nic, bo byłem pewny, że jest DNT. Jak już się zorientowałem 30 minut temu, to niestety za późno aby cokolwiek zrobić. Za błędy się płaci, dlatego jutro będzie trening nóg, a potem zamiast dwóch dni, będzie tylko jeden dzień [...]
Dzień 84: Egzamin z matematyki napisany! 4 godziny siedzenia przy obliczeniach itp., jednak myślę, że te 70% wyciągnę. Trening push już za mną. Nie do końca czuję pompę na klacie, ale zobaczymy jutro, czy będą jakieś zakwasy. Miałem problem ze ściągnięciem łopatek przy wyciskaniu hantlami i tak jakoś słabo wyszło. Po treningu wleciało 15 minut [...]