Kessik, ale docelowo chciałabym mieć dwójkę. Kaszka, też się boję, bo od czwartego miesiąca leżałam i drżałam przed każdą wizytę. Tym bardziej, że koleżanka, która była równo ze mną w ciąży straciła dziecko w 20 tc :(
Widzisz Kaszka. Ona się obudziła w nocy, a on nie oddychał, musieli go reanimować. Tylko jedna lekarka zasugerowała że to po szczepieniu Masakra... Mojej mamie powiedzieli wprost, że to od tego julka ma cukrzycę.