Dziennik Esbe - RZEZBA+DIETA str1-2/MASA+DIETA str6/

Przejrzyj dzienniki innych osób, zobacz w jaki sposób robią wypiski treningowe.


No i witamy

Łoho :) Ale miło że ktoś pisze :) Z miłą chęcią was odwiedzę :) Boksero mógłbyś podać linka dziennika ? :) Adzik zobaczę :) (najlepiej na Twoj bo skoro tak mówisz to pewnie Ty masz dobrze :) :D)

Wypiszę kg na ''życzenie'' :) Tylko że zostawie w niektórych miejscach puste pole (po prostu nie pamiętam na daną chwilę kg ile brałem :D) (lepiej mówić prawdę niż kłamać ;)) Zmiana masa/rzeźba nie wpłynęła dobrze na siłę no ale nie ma pitolenia proszę bardzo ;D:
Zestaw A (I trening ''sprawnosciowy'') Zestaw A tak jak i B co trening bd zwiększany o 2-4 kg (na duże partie) 1-2 kg (na małe) trening jest na rzeźbe : Trening A :
Dobrze na mnie wpłynął bardzo się napompowałem po co mam ''rzucać'' wielkimi ciężarami bądź brać tak że mnie nadgarstki lub kręgosłup bd boleć ;)? Najważniejsze że czuję się efekty :)!
- MC - 48 kg żeby nie przecholować
- Podciąganie na drążku - zwiększam o 0,5 kg przy każdej serii w następnym dniu treningowym A zaczynam już od 1 kg i znowu o 0,5 kg zwiększam i to tak bd leciało :)
- Wyciskanie sztangi skos w górę -
- Wyciskanie sztangi sprzed glowy coś koło 34kg
- Uginanie ramion ze sztangą stojąc 20kg
- Wyciskanie francuskie -
Dlatego od dzisiaj mam zeszyt w którym bd zapisywał kg żeby się nie mylić :D
Zestaw B:
- Przysiady ze sztangą - 36 kg
- Wiosłowanie sztangielką - 10kg
- Wyciskanie poz sztangielek -
- Unoszenie sztangielek na boki - 10kg
- uginanie ramion ze sztangielkami w chwycie młotkowym - 10kg
- wyciskanie wąsko sztangi -
Może jeszcze dzisiaj wejdę i zobaczę wasze dzienniki :) Póki co Pozdrawiam :)
Ps: robie 12 powt na ćwiczenie :)



Zmieniony przez - Esbe w dniu 2011-01-07 18:14:14

Białko pochodzenia zwierzęcego, znajduje się min. w: mięsie, nabiale, jajach, rybach. Białko pochodzenia roślinnego: kasze, ryże, nasiona, orzechy itp. Na chłopski rozum.

Białko pochodzenia zwierzęcego, znajduje się min. w: mięsie, nabiale, jajach, rybach. Białko pochodzenia roślinnego: kasze, ryże, nasiona, orzechy itp. Na chłopski rozum. No tak fakt z tym się zgadzam i z tym nie mam problemu :) Chyba źle sformułowałem swoją wypowiedź i dlatego się nie zrozumieliśmy :) Chodziło mi raczej ''na jakiej zasadzie mam zrobić te obliczenia''? Pracuje z dziennikiem vitalmax tam mi wszystko ładnie wychodziło czy oczekujesz żebym jeszcze rozdzielił białka pochodzenia zwierzęcego i białka pochodzenia roślinnego z 1 i 2 posiłku aby wpisać do puli tylko białka pochodzenia zwierzęcego :)? Pozdrawiam :)

Zmieniony przez - Esbe w dniu 2011-01-08 11:26:24

W pierwszym i drugim posiłku masz po prostu błąd w obliczeniach, z tego co pamiętam masz 31g białka, a napisałeś 41g. Białko zwierzęce i roślinne powinieneś podliczyć osobno w całej diecie, zwierzęce powinno stanowić podstawę każdego posiłku, zaś roślinne być do nich dodatkiem, którego nie podliczasz do puli białek z całej diety. Czyli: w posiłkach podajesz tylko liczbę białek pochodzących z: mięs, nabiału, ryb czy jajek. Suma białek z tych produktów stanowi Twoją całą pulę, np. 200g, a to, że masz jeszcze 75g białka z ryży, kasz, chleba, orzechów, nasion jest tylko dodatkiem. Masło maślane, ale nie wiem jak to wyklarować Nie chcę po prostu za Ciebie odwalać całej roboty, którą mimo wszystko mógłbym zrobić źle.

W pierwszym i drugim posiłku masz po prostu błąd w obliczeniach, z tego co pamiętam masz 31g białka, a napisałeś 41g. Białko zwierzęce i roślinne powinieneś podliczyć osobno w całej diecie, zwierzęce powinno stanowić podstawę każdego posiłku, zaś roślinne być do nich dodatkiem, którego nie podliczasz do puli białek z całej diety. Czyli: w posiłkach podajesz tylko liczbę białek pochodzących z: mięs, nabiału, ryb czy jajek. Suma białek z tych produktów stanowi Twoją całą pulę, np. 200g, a to, że masz jeszcze 75g białka z ryży, kasz, chleba, orzechów, nasion jest tylko dodatkiem. Masło maślane, ale nie wiem jak to wyklarować Nie chcę po prostu za Ciebie odwalać całej roboty, którą mimo wszystko mógłbym zrobić źle.
Jak już mówiłem źle się zrozumieliśmy To nie jest wasz interes żeby naprawiać moje błędy :) To moja dieta i to ja powinienem o nią dbać Bardzo Ci dziękuję za te wskazówki mogłem się pomylić w rachowaniu (chodź kalkulowałem to dużo tego więc o gafkę łatwo Jak tylko bd mieć wolny czas (bo w tym tyg zaliczenia) to zajmę się poprawą :) A póki co : chłopaki doradźcie (no i dziewczyny o ile takie się znajdą :D) codziennie jem 5 jajek (3 rano 2 wieczorem) nie chciałbym dowiedzieć niebawem że mogę mieć podwyższony cholesterol dlatego chcę działać natychmiast. Możecie mi wymienić parę produktów które są w przystępnej cenie i idealne na wieczór po treningowy :)? (chodzi mi o dokładne produkty bo to że ma się to składać z białka ''może być ryba'' to nic mi nie daje ;p) Pozdrawiam :)

Zmieniony przez - Esbe w dniu 2011-01-09 22:15:38

8.01.2011 (sobota)
Trening wyjątkowo zaczołem po 21 (pomagałem nosić drewno sąsiadom )
Trening oceniam na : 90% bdb-
- MC - 50kg poszło gładko w porównaniu do 1 razu :) (tzn wszystko mnie bolało i mnie wymęczyło te ćwiczenie ale szło dalej :D)
- Podciąganie na drążku - rozpoczynam od 0,5kg skończyłem z 2kg (regeneracji sił i motywacja spowodowały że dałem radę :)
- Wyciskanie sztangi skos w górę - 35kg (4kg+) szczerze to dopiero na ost. serii siłowałem się z ciężarem :) Trzeba było dodać nawet po 3kg po jednej str :) No ale skoro zwiększam kg co trening nie będę tak szalał zwłaszcza że jeszcze inne ćw mnie czekają :).
- Wyciskanie sztangi sprzed glowy 35 (4+ kg) teraz wiem że podnosiłem ost. tyle samo na klate co na te ćwiczenie :). Za 1 seria było ciężko zwłaszcza pod koniec :) Bałem się już że nie podołam następnych serii, ale na szczęście 2 seria poszła świetnie :). O trzeciej to już w ogolę nie mówię :)
- Uginanie ramion ze sztangą stojąc 24 (4+kg) zaszalałem ale skoro mi tak dobrze trening szedł i miałem siły to zaryzykowałem i prawidłowo bo świetnie się ćwiczyło problemy tylko przy ost. serii ost. powtórzeń :)
- Wyciskanie francuskie - 22 (2kg+) biceps troszkę mnie zmęczył dlatego na trica zwiększyłem o 2 kg żeby nie przecholować
-Uginanie nadgarstków podchwyt - 24 kg (4kg+) to miłe ćwiczenie dlatego zwiększyłem o 4kg+.
Nie licząc małych problemów z wyciskaniem sztangi sprzed głowy trening poszedł sprawnie technicznie i poprawnie :)Jak za pierwszym razem (''ucząć'' się techniki mc i doboru nowych ćwiczeń) czułem lekko kręgosłup. we wczorajszym dniu tego nie czułem pewnie dlatego że poprawnie starałem się wszystko ćwiczyć :) Do usłyszenia :)

Zmieniony przez - Esbe w dniu 2011-01-09 22:48:07

Są ludzie, którzy jedzą ponad 5 jajek dziennie i na zdrowie nie narzekają, wokół jajek krąży wiele mitów, które są obalane. Możesz je spokojnie jeść w takich ilościach. Trening trochę mało czytelny

Ja jem równo 5 jajek:D i bardzo lubie jajka:D

łap link
https://www.sfd.pl/Walka_z_samym_sobą_i_nie_tylo/żegnamy_26,5_30kg/_zdj._str._4-t676734.html

:)

jak wypisujesz trening to wtedy z boczku jakimi ciężarami:) wtedy widać postęp jak zwiększasz itd:)