Arnold Schwarzenegger - no pain no game / a może - big pain big shit ?

Witajcie~!

Pytanie tego typu- ilu z was ćwiczyło planem Arnolda?
Ja zacząłem to jest mój 1 tydzień i musze powiedzieć ,że nie jest łatwy , szczególnie jak nie ma sie za odpowiednio dużo czasu na regeneracje. Jednak znajduję coraz więcej opinii w necie jak i spoktałem sie na tym forum ,że plan nie jest zbyt dobry <?>
Chciałbym odświeżyć temat i jeszcze raz prosić o wasze opinie.
PZdr.
-----------------------------------------------------------
A oto słynny plan :

Poniedziałek :
- klatka piersiowa, plecy
Rozgrzewka-wyciskanie sztangi na ławce poziomej -1 seria x 15 powt.
Serie pojedyńcze:
- wyciskanie sztangi poziomo (10,8,8,6,4 powt.)
- podciąganie na drążku szerokim uchwytem (do klatki) - 5 serii po 10 powt.
Superseria (x5)
- wyciskanie sztangielek/sztangi na ławce skośnej (głową do góry) (10,8,8,6,4 powt.)
- wiosłowanie sztangą/sztangielką (10,8,8,6,4 powt.)
Serie pojedyńcze:
- rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej -5 serii (10,8,8,6,4 powt.)
- przyciąganie końca sztangi - 5 serii (10,8,8,6,4 powt.)
- przenoszenie sztangielki za głowę -5 serii po 15 powt.

Wtorek :
- barki, tricepsy, bicepsy
Serie pojedyńcze:
Wyciskanie sztangi na barki z klatki 3 serie
Wyciskanie sztangi/sztangielek na barki zza karku 3 serie
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 3 serie
Superseria:
- uginania ramion stojąc ze sztanga - 5 serii (10,8,8,6,4 powt.)
- wyciskanie francuskie leżąc - 5serii (15,10,8,6,4 powt.)
Superseria:
- uginanie ramion naprzemienne - 5 serii po 8 powt.,
- pompki w podporze tyłem - 5 serii po 8 powt.,
Superseria:
- uginania ramion w pozycji izolowanej (w opadzie tułowia) - 5 serii po 8 powt.,
- wyciskanie francuskie jednorącz - 5serii po 15 powt.

Środa :
- nogi [uda, łydki], prostowniki grzbietu
Przysiady ze sztangą 5 serii
Martwy ciąg 4 serie (12,10,8,6)
5 serii wspięć na palce

Czwartek
- klatka piersiowa, plecy
Rozgrzewka - wyciskanie sztangi na ławce poziomej - 1 seria x 15 powt.
Serie pojedyńcze:
- wyciskanie sztangi na ławce skośnej (głową do góry) (10,8,8,6,4 powt.)
- podciąganie na drążku szerokim uchwytem (do klatki) - 5 serii po 10 powt.
Superseria (x5)
- wyciskanie sztangielek/sztangi na ławce poziomej (10,8,8,6,4 powt.)
- wiosłowanie sztangą/sztangielką (10,8,8,6,4 powt.)
Serie pojedyńcze:
- rozpiętki ze sztangielkami na ławce skośnej - 5 serii (10,8,8,6,4 powt.)
- przyciąganie końca sztangi - 5 serii (10,8,8,6,4 powt.)
- przenoszenie sztangielki za głowę - 5 serii po 15 powt.

Piątek :
- barki, tricepsy, bicepsy
Serie pojedyńcze:
Wyciskanie sztangi na barki z klatki 3serie
Wyciskanie sztangi/sztangielek na barki zza karku 3serie
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 3serie
Superseria:
- uginania ramion stojąc ze sztanga - 5 serii (10,8,8,6,4 powt.)
- wyciskanie francuskie leżąc - 5serii (15,10,8,6,4 powt.)
Superseria:
- uginanie ramion naprzemienne - 5 serii po 8 powt.,
- pompki w podporze tyłem - 5serii po 8 powt.,
Superseria:
- uginania ramion w pozycji izolowanej (w opadzie tułowia) - 5serii po 8 powt.,
- wyciskanie francuskie jednorącz - 5serii po 15 powt.

Za treningi mistrzów można się zabrać gdy:
1. Masz dużo wolnego czasu nie tylko na trening ale też na regeneracje. Dla zawodowych kulturystów siłownia to praca.
2. Stać cię i będziesz w stanie zjeść przynajmniej 6 pełnowartościowych posiłków co może oznaczać zjedzenie nawet do 2 kg mięsa dziennie najlepiej wołowiny.
3. Stać cię na masę innych odżywek.
4. Twój organizm będzie wstanie przeżyć długie i dość mocne cykle sterydowe.
5. Masz genetykę tych mistrzów dzięki której wykorzystasz wszystko na 120%.
Według mnie nie ma sensu przepisywać na pałę tych treningów ale wystarczy się na nich wzorować i dostosować je do swoich potrzeb. Inaczej czeka cię nic więcej jak przetrenowanie i stagnacja. Pamiętaj że każdy trening powinien być indywidualny pod daną osobę są pewne podstawy ale często jest tak że co dobre dla jednego to niekoniecznie będzie dobre dla drugiego. Pzdr.

naprawdę tak wyglądał trening nóg arnolda?

IMO jesli nie jesteś na stuffie to bez sensu się łapac za ten plan. Zajedziesz się, nie bedziesz miał sił na odpowiednią intensywnośc i w końcu się zniechecisz.

Rzekomo tak

pozniej mocno staral sie nadgonic nogi,bo odstawaly od reszty,z tego co czytalem...takze podejrzewam,ze jako priorytet robil je czesciej i intensywniej ;)

zreszta cwiczyl wieeeele lat,nie wiadomo w jakim okresie korzystal akurat z tego planu(jesli w ogole)..no chyba,ze ciagle ten sam plan,przez powiedzmy 10 lat ;d

ja proponuje układac plany indywidualne- tzn. dostosowując, nawet biorąc za punkt wyjścia ten czy ów plan zawodowego kulturysty- slepe nasladownictwo- i to jeszcze nie do końca pewne- jest jednym z najwiekszych błedow...

proponuje więc wyciągnąc z tego co dobre, co adekwatne, nanieść poprawki i tak przygpotowany plan można poddac dalszej "obróbce"[ocenie]

nie wierzcie w to e Arni naprawde tak trenował...
układał plany na poczekaniu żeby zadowolić wścibskich ktorzy go pytali jak trenuje... konkurencja, niechetnie dzielił sie swoimi patentami...

pewnie tez - ale to co napisal apokalipsa czy Tankowiec
chwytania sie za plan - moze wyrwany z kontekstu jakiegos,moze rabek jakiegos makrocyklu
na pewno nie wolno nasladowac tego rodzaju treningu a probowac wychycic to co moze okazac sie dobre dla nas - to o czym napisal apokalipsa

autoregulacja - dostosowanie pod siebie ogrywa kluczowa role
nikt na odleglosc,tymbardziej kilkanascie lat temu nie napisal treningu specjalnie dla kogos innego (Ciebie) - tylko taki trening który w danym momencie przygotowan byl najbardziej potrzebny jemu