Szacuny
11
Napisanych postów
568
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
5699
@gajesII
Dzięki za miłe słowa. A co pokaże przyszłość zobaczymy.
Co do trenera, nie mam fachowej wiedzy, więc nie będę się wypowiadał o specyfikach treningu itp sprawach. Po tekście nie wnioskuję, że uważasz się za kogoś tam nie wiem, ale jego długość i treść świadczy, że zależy Ci na tym, aby pomóc mi, za co dzięki wielkie :)
Co do trenera, na razie daje mi do myślenia, że myśli o mnie przyszłościowo. Np. mówił, że jak na pierwszy rok i teraz to broń panie ciężary/siłownia i wielokrotnie rozmawiał ze mną i z tego wynikało, że uważa na to. Co do tych dwóch zawodników, tak, obaj na jednych Mistrzostwach Polski Juniorów zajęli 2 i 3 miejsce. I np. jeden z nich z życiówką 47,50 ostatnio pobiegł 48,70, a był ostro kontuzjowany... A kontuzja wyszła po treningu w nowym klubie. Tam w większym klubie mają dużo dobrych biegaczy i trenował to co każdy, ale dla niego było za ostro... Tutaj trener ma tylko grupkę dobrych biegaczy i dba o nich bardzo indywidualnie. Ale zaznaczam, że nie wiem tego z autopsji. A tak, to też trenuję od młodych niektórych zawodników i sukcesywnie przez lata poprawiają się... Wiadomo, że mogę się mylić, ale narazie nie mam takich odczuć. Zobaczymy jak to będzie :)
A spotkać to na pewno :) Jeszcze raz dzięki i pzdr :)
Szacuny
1
Napisanych postów
460
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
10353
ja juz tą kontuzje mam 2 miechy od mpj.... a musiałem biegać te 200 i 4x400... teraz robie luzzz do października może jak noga mnie nie bedzie bolała, polece jeszcze raz 400 badz 300m:) we wrzesniu. Pozrdo i życzę I klasY:D
Szacuny
5
Napisanych postów
759
Wiek
31 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
13164
no mam nadzieje ze bedzie dobrze. nie no ja nic nie sugeruje tylko mowie jak moze byc, ale nie musi.
Co do silowni.. mowie ci jak dobrze bedziesz przyjmowal ciezar na nogi to masakra ^^ nie chce wyobrazac sobie twojego wyniku za kilka przepracowanych mocno lat!!!! ^^
Naprawde wedlug mnie bardzo duzo mozesz osiagnac.
Szacuny
11
Napisanych postów
568
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
5699
Poniedziałek - 30 VIII
-10 minut truchtu
-rozciąganie + kilka skipów
Uwagi
Dzisiaj pierwszy trening po tym biegu na Igrzyskach LZS. I tylko leciutko. Jeżeli chodzi o urazy to nie zapeszając dwugłowy narazie nic. Jedynie jeszcze te śródstopie lewej stopy trochę czuję.
@IxN
Ale teraz w sumie koniec sezonu, więc i spokojniej się wykurujesz. I życzę, żebyś jak najszybciej wyzdrowiał.
@gajesII
Zobaczymy. Mam nadzieje, że będzie dobrze ;]
Szacuny
11
Napisanych postów
568
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
5699
Wtorek - 31 VIII
-3 x jakieś 300m z czymś
Uwagi
Trening z trenerem na stadionie, ale niewymiarowym. Biegałem 3x jedno kółko, ale zapomniałem [a trener mówił] już ile ono miało. Wiem, że trzysta metrów z czymś. Ogólnie miała być szybkość, ale padał deszcz i nie warto było ryzykować. To miało być tak, że miałem się po prostu porządnie zmęczyć czy coś w tym rodzaju. Biegałem bodajże 49s - 49s - 44s. Trener przed treningiem tłumacząc mi jak mam biegać porównywał to do tempa na 1000m, i mówił, że ostatnie było na 2,12 (pierwsze dwie 2,30 chyba) :D hehe. W czasie treningu bolało tylko te śródstopie lewej stopy...Już smaruję altacetem a w czwartek będę się może widział z jakimś b.dobrym fizjoterapeuto w tej sprawie. I troszki jakby chciało mnie brać przeziębienie, ale chyba mi się tylko wydaje. Jednakże ubezpieczam się Maxflu :) Pzdr.
Szacuny
11
Napisanych postów
568
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
5699
Środa - 1 IX
Dzisiaj bez treningu. Rano ścięło mnie przeziębienie. Wziąłem trochę leków i prawie cały dzień przespałem. Teraz już deczko lepiej. Mam nadzieje jak najszybciej się wykurować, bo boję się żeby nie odbiło mi się na niedzielnym biegu. Ale może będzie ok, wszak dużo czasu.
@max_polska
Nie wiem, nie wiem. Jak będę wiedział to napiszę :)
Zmieniony przez - PavloJ w dniu 2010-09-01 20:12:27
Szacuny
11
Napisanych postów
568
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
5699
2-3 IX
Niestety bez żadnego treningu. Wczoraj cały czas stan podgorączkowy na poziomie 37,0-37,2 stopni gorączki. Dzisiaj: Rano 36,1, około godz. 15:00- 36,7, około godz. 16:00- 36,9, wziąłem lek, przespałem i po przebudzeniu 36,4. Ogólnie już czuję, że powoli ok, jeszcze gardło trochę i takie dziwne uczucie, pewnie osłabienie czuję. Co do mojego startu w Toruniu, na pewno nie biegnę 400m. Raczej pobiegłbym 200m + sztafeta 4x100m z tym, że sam nie wiem czy wystartuję. Z jednej strony chciałem pobiec i w ogóle, z drugiej no sam nie wiem. Jeszcze 2-3 zawody będę miał. Co do jutra (bo jutro wyjazd na zawody niedzielne) to wstanę rano i wtedy zobaczę jak będę się czuł.
Szacuny
11
Napisanych postów
568
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
5699
Zawody - 5 czerwcza Miejsce:Toruń
200m: 23,12s
4x100m: 42,23s
Najgorsze zawody ze wszystkich jakie miałem. A dzień zawodów to też mówiąc delikatnie nie był mój dzień. Po prostu appogeum wszelakich złych rzeczy. Po pierwsze skutki choroby, właściwie jeszcze w przeddzień zawodów nie byłem zdrowy... Czułem to podczas biegu. Kolejny pech to pierwszy tor. Ostry łuk, i znowu ból śródstopia się odezwał (na łukach czuć bardzo). I jeszcze zabrakło nie wiem, motywacji czy czegoś, bo w ogóle jakoś nie chciało mi się zebrać, a sił na mecie miałem tak dużo, że kilka takich dwusetek bym sobie pobiegł pewnie. Jeszcze nigdy nie było tak źle...
Co do sztafety, trzecia zmiana. Biegłem pierwszy raz, zmiany przećwiczone w przeddzień zawodów ze... trzy razy. Najlepsze było, z kolegą który dawał mi pałeczkę. Trzy razy nam nie wyszło a on mówi "dobra starczy, będzie doooobrze" [W ogóle najmłodszy w sztafecie byłem (reszta to 2, 3 i 4 lata starsi)]. Ale jakoś zmiany i wszystko się udało, pierwsze miejsce i rekord klubu. Powiem też, że biegło się nawet dobrze (ósmy tor), no na pewno lepiej niż 200m.
Co do planów na przyszłość to nie wiem. Mam chyba zawody za 1 tydzień, 3 tygodnie i 4 tygodnie. To znaczy takie są opcje, nie że we wszystkich wystartuję. Zobaczymy co będzie...
Pzdr
Zmieniony przez - PavloJ w dniu 2010-09-06 16:21:47