Mam 16 lat i kilka dni temu skoczyłem na WF 5,40m w dal na kiepskiej skoczni(rozbieg na trawie,dziwna belka i kiepskie buty) a w maju na zawodach w kolcach uzyskałem 5,00 na bdb skoczni w kolcach więc progres(przez te 4 miesiące w ogóle nie trenowałem) jest spory. Nigdy nie ćwiczyłem na siłowni i teraz pytanie czy powinienem zacząć ćwiczyć?? Jak myślicie jeśli potrenuję będę w stanie skoczyć 6,00m? Proszę o pomoc w treningu. Nie mam w okolicy klubu lekkoatletycznego więc będę trenować indywidualnie.
Moje gabaryty: 1.16 lat
2.180cm wzrostu
3.78kg wagi
03.10.2011 Dziś odcinki 40 metrowe w czasie biegu wyskoki,skipy i lekkie sprinty.
Zmieniony przez - Sturridge w dniu 2011-10-03 20:20:00
Szacuny
0
Napisanych postów
17
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
31
Nie ma :) Ewentualnie Szubin dwadzieścia kilka kilometrów ale nie mam zbytnio dojazdu,a na autobusy mnie nie stać żeby może tygodniowo tracić ponad 100PLN na dojazdy. Także na razie potrenuję sam,jeśli poprawię wyniki wtedy coś pomyślę o klubie,jednak na razie muszę je poprawić :) Proszę o jakieś porady ćwiczeń treningowych.
Szacuny
1
Napisanych postów
460
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
10353
Wiesz nie chodzi o codzienny trening w klubie, tylko rozpiske pod Ciebie, bo kazdy potrzebuje innego treninigu. PavloJ ma chyba z 60km do klubu i raz w tyg jedzie i trenuje. Jest w czołówce Polski biegu na 400m[junior].
Szacuny
16
Napisanych postów
2132
Wiek
29 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
9856
To ja jeszcze cię też zachęcę byś pojechał raz dwa do tego klubu się zapisać i na jakiś trening by liznąć podstawy do treningu bo z tych planów to ciężko w tej dziedzinie coś zrobić. W bieganiu jeszcze jako tako możesz bazę tlenową zrobić, a w skoku ciężko!
"Wygrywa tylko ten, co ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć..." - Napoleon Hill
http://www.rundamian.pl - Blog o bieganiu naturalnym