Fala/ konsekwencja, cierpliwość , przemiana

Madziu Dzięx
Patka nic nadzwyczajnego ciachnęłam tylko z 15cm a i masz rację

Rozpiska

Menu
I posiłek – płatki owsiane, jajka, płatki migdałowe, oliwa
II posiłek – wątróbka z kury, jabłko, ryż brązowy, warzywa, oliwa
III posiłek – whey
IV posiłek – kura, fasolka szparagowa, lniany

+x2 tran, kozieradka, mnich, herbata zielona

B=142 T=56 W=117 Kcal=1500

Uśmiechnięta pojechałam na siłownię i co się okazało że do 22 sierpnia w niedziele będzie nie czynna wrrrrrr uduszę

Zeszłam do podziemi znaczy się do piwnicy , interwały na orbi 11x 30/30. Pod koniec już nie oddychałam tylko świstałam

Niedługo będzie 20 z gwizdem

A ześliniłaś się?

OMG ale nie fart z ta silownia, bedziesz smigac po domu

15cm to ladny kawalek wlosa

Zarezerwuj sobie date miedzy 6 a 10 wrzenia na kwae w Katwicach

kwae w Katwicach

też chce

Zaspamuje chwilke zanim wroce do pracy

Bede w tym tyg w Katwoicach i mysle ze fajnie by bylo sie spotkac na kawie (bez mleka oczywiscie) Jak bedzie blizej daty ustalimy konkerty i zlot zrobimy

tylko wcześniej dajcie znać bo ja z Gliwic

Martuś oplułam monitor przy tym takie dźwięki wydawałam jakby mnie kto w tej piwnicy krzywdę robił

Patka jasne i to z cynamonem zouzelina się ustawimy

Fala, znaczy się, że trening bardzo udany był

Rozpiska

Menu
I posiłek – płatki owsiane, jajka, płatki migdałowe, maliny, oliwa
II posiłek – kura, mix zielonych warzyw, maliny, lniany
III posiłek – kura, ryż brązowy, sos tzatziki
siłownia
IV posiłek – brzoskwinia, whey

+x2 tran, kozieradka, mnich, herbata zielona

B=139 T=44 W=127 Kcal=1440

Rozkład miał wyglądać dziś trochę inaczej ale nie miałam już siły czegoś skręcić w ostatnim posiłku.





Uwagi
Kolejność wykonywanych ćwiczeń była trochę inna ze względu na zajęty sprzęt:

1.Będę dokładać
2.Problemy z utrzymaniem sztangi, niby kładę ją na barki i krzyżuje ręce, ale ona mi ucieka, jakoś przy okazji robienia tylko aero poćwiczę sobie technikę.
Przy czwartej serii: 2 pierwsze powtórzenia kiepsko technicznie, 3 kolejne już lepsze ale trzeba jeszcze nad tym poćwiczyć
5.Mogło być lepiej
6.Ostatnie powtórzenia serii wykonywałam już chwiejnym krokiem, ale następnym razem dołożę.
3.3 seria 4 powtórzenie za bardzo wygięłam się do tyłu. Robiłam kilka podejść do ostatniej serii ale nie dałam rady do końca wyprostować rąk
4.Ostatnia seria już była poza mną

Pod koniec treningu odczułam spadek energii.
Interwały i znowu wszystko ufafluniłam i chyba kolesia obok też po szybko się zmył
Aero na rowerku bez „obciążenia” a minuty się wydłużały

Odczucia po treningu rewelacyjne, skóra piekła i wyglądałam jak wyjęta z pod prysznica dosłownie . Będę zabierać ze sobą owoce, bo jakoś tak nieciekawie z tym powrotem miałam a w głowie tylko "przechodź na zielonym"


Zmieniony przez - Fala23 w dniu 2010-07-12 22:33:51