Odnośnie arbuza - ufam, że żadnych zaburzeń nie wyrządził w moim cykliku
----------------------------------------------------------------------------
DZIEŃ 100
22.06.2010 r. - wtorek
Odwadnianie – dzień 3.
TRENING AERO
DIETA
1) 6 białek jaj, ogórki zielone
+ ogóry – w między czasie
2) morszczuk (250 g), ogórek zielone, brokuły
3) arbuz, orzechy włoskie (15 g)
4) pierś kurczaka (150 g), brokuły
****trening aero – bieg****
5) pierś z kurczaka (60 g), ogóry
+ woda / ok. 5-6 l /
+ herbata z mniszka na noc.
TRENING
Bieg –
35 minut,
tj. 30 minut biegu i 5 minut – dwie rundki po schodach na 4-te piętro (tak, żeby się dobić).
Tętno – średnie, raczej niższe niż zazwyczaj, bo udawało mi się utrzymywać w zakresie 72-75 % HR max przez dłuższy czas, skoki wyżej tylko chwilowe.
Biegło się ciężko, pod koniec to miałam wrażenie, że włóczę nogi za sobą bezwładnie
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/3.gif)
, a jednak biegłam. Po 25 –ciu minutach czułam, że już należy kończyć – zaczęło mi się robić słabo jakoś i nogi właśnie odmawiały posłuszeństwa. Mało wypociłam. Podczas biegu odczuwałam delikatny dyskomfort w odcinku lędźwiowym kręgosłupa – pewnie odzywa się wczorajszy trening.
Podczas biegu poobijałam sobie żebra machającymi rękoma
Podsumowanie dnia
Samopoczucie właściwie dobre, oprócz ogólnej słabości – ale to zrozumiałe. Głowa zaczęła pobolewać dopiero pod wieczór, po biegu. Głód najbardziej odczuwalny w czasie biegu, tj. pod koniec treningu, aż głośno burczało
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/3.gif)
, dlatego po powrocie szamałam jeszcze małą porcyjkę mięcha.
Całe ciało pobolewa po wczorajszym treningu siłowym, najbardziej
barki, ręce.
Cały czas jestem senna.
Strasznie mi nie smakuje herbata z mniszka, pfe, jaka gorycz!
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/1.gif)
Codziennie rano jak wstaję to słyszę, że coraz mnie mniej........
POZDRAWIAM!
Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2010-06-23 11:05:06