Emygranty nieudaczniki- Spam Post %-)

Dobry

warezz co tak pozno 0 12 dzien dobry

cos na dzien dobry, ale nie wiem czy Wasz klimat bo plyta rozwala struktury jak zawsze od Maxa

Poniedzialek jak poniedzialek duzo na glowie

Biznesmeny

Siema,

Nie zaczalem niestety jeszcze wycieczki i nie zaczne przez kolejny miesiac, ale bylem w Springwood National Park, to takie rozpieprzony 10mln lat temu wulkan, czyli klify, gorki itd posrosniete lasem deszczowym. Mam to 200km od miasta, ale chvj sie nie udala ta wycieczka, w tym samym terenie jest Lamington National Park gdzies jest pelno szlakow, w Springwoodzie za to wiekszosc to jakies wybetonowane sciezki do viepointow 500metrowe itd. jeden viewpoint byl faktycznie imponujacy, ale wiekszosc dnia w aucie spedzilem, a chcialem sie przejsc. Do tego pizga juz w tych gorach nieco. Wiec niezadowolony ogolnie jestem z wycieczki, bede sie nastapnym razem trzymal tego co znam i lubie
Do tego jeszcze nie zalozylem ze bede tyle popier.dalal po gorkach, tylko ze dojade do parkingu i bede chodzi, wiec wracalem 30km na rezerwie, dobrze ze z gorki bylo Bo moje auto yebie 12-15km na 100 na autostradzie, po tych gorach to ze 20 bylo spalanie, wiec jak mialem pol baka (30 litrow) tak ledwo dojechalem do stacji przy pierwszej miescinie

tez tak kiedys mialam scorpio, pojechalismy w rumunskie gory, tak tylko zeby sobie pojezdzic off road, bo tutaj poza miastem tylko szuter, a ze popadalo to prawdziwy off road sie zrobil i gdzies tam troche sie pogubilismy i z powrotem na rezerwie, a do domu ok 150km przez gory :)


Zmieniony przez - _Ayla_ w dniu 2010-06-22 06:16:45

Hehe, nie no na takim hardcorze to nie bylo u mnie, generalnie ten rejon nazywa sie Gold Coast hinterland i jak tylko wyjedziesz z tych gorek to masz 400-tysieczne Gold Coast zaraz obok. Wiec musialem tylko serpentynami dokatulac sie do wiochy
Jak rozumiem wy raczej nie daliscie rady 150km na rezerwie

Zmieniony przez - Scorpio93 w dniu 2010-06-22 06:19:25

no jasne ze nie, jak tylko asfalt sie pojawil to tryb super eco i powolutku do najblizszej stacji, o ile pamietam szacowany dystans do konca paliwa ~23km :)
Ja tam nie o paliwo sie balam, tylko ze nie wyjedziemy z tego blota:) bo bylo grzasko
a w rumunii w tych wioseczkach to .... jakby czas 100lat temu sie zatrzymal. Garnki suszace sie na drewnianym ogrodzeniu, ludzie w ludowych strojach etc

Jak tu:
stare zdjęcie znalazłam, chyba z zeszłego roku





Zmieniony przez - _Ayla_ w dniu 2010-06-22 06:45:46

Hehe, ja tam lubie taki folklor Ale pewnie co innego mieszkac z folklorem, a co innego go ogladac jako turysta
Ja tam mam tyb eko jak mniej cisne gaz w swojej 9-letniej Fronterze Ile mi zostalo do konca za to moge czytac z polozenia gwiazd albo spiewu ptakow Taki luksus tu mam $8900 , samochody sa zayebiscie drogie. A ty czym jezdzisz?

A ja jak pierwszy raz pojechalem na plaze to sie oczywiscie zakopalem Jedzic 4x4 trzeba umiec, to zupelnie cos innego niz zwykle auto...organizuja tu nawet takie kursy, ale po co mi to jak mam okazje zjechac z asfaltu raz na pol roku...

Zmieniony przez - Scorpio93 w dniu 2010-06-22 07:22:51