SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Lady M / "Wstań i walcz..." - w pogoni za Bantamweight :) restart str. 53

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 56907

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 24786 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 89719
Kiedy nie boli nic, zaczynam się zastanawiać czy jeszcze żyję

Również jest to moim mottem

The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar

Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'

HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
4nn Instruktor Sportu
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 18856 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 105215
Mam wrażenie, że wpadłam w towarzystwo masochistów

"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 24786 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 89719
W moim przypadku jest to wynikiem chorób i kontuzji wynikających z tychże chorób, nie S&M

Zmieniony przez - wrong w dniu 2010-04-23 07:04:59

The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar

Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'

HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
4nn, po czym wniosisz?

ej, powiem Wam, że kostki lewej ręki mi naprawde spuchły i bolą
a dzisiaj znowu trening będzie ostro

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
4nn Instruktor Sportu
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 18856 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 105215
A tak.... ale dobrze mi z wami, bo mam to samo

"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
ech, ludzie w mojej pracy sa ciastoholikami - dzisiaj kolega przyniósł urodzinowe, a że jedyne wolne biurko to stojące przed moim, to leżą na nim 3 rodzaje placków... a ja siedze i sie inhaluje, bo ten miodownik czuć chyba na kilometr

powstrzymanie sie od zjedzenia chociażby kawałka = +10 do rispektu na dzielni

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
bez kitu co chwile ktoś ci jakieś ciasta do roboty przynosi... a ty odmawiasz, nieładnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
piątek, 23 kwietnia 2010


Micha:

I posiłek - 06:00
omlet z 3 jajek, 3 łyżki owsianych, 2 łyżeczki masła orzechowego, kilka rzodkiewek, kawałek ogórka
II posiłek - 10:00
serek wiejski, kilka rzodkiewek, 3 kromki Wasy, 25g migdałów
-> VitaMin Sport, Magnez 300mg
III posiłek - 14:00
80g mintaja z wody, 150g mieszanki warzywnej, 25g migdałów
IV posiłek - 16:00
banan

trening

V posiłek - 20:00
30g białka owocowoleśnego + 200ml mleka, jogurt truskawkowy
->Omega 3 1000mg
VI posiłek - 22:00
serek wiejski


Trening:

- muay thai (kopnięcia na tarczach, klincz, potem siłowa obwodówka, na koniec rozciąganie)
- ABS II - poziom 1
- skosy - po 50x na stronę
- technika kopnięć/opieranie nogi - 3x20 powtórzeń na każdą noge



co do dzisiejszego dnia, mam mieszane uczucia
znowu nie zrobiłam tabaty i nie poszłam na siłownie, bo dalej kolano i łokieć dokuczają...
a z drugiej strony jestem zadowolona, że mogłam w miare normalnie ćwiczyć na tajskim - przerosły mnie tylko hantle 7,5kg na ten łokieć jak chciałam bicepsa poćwiczyć a kolano o dziwo dało mi nawet posparować z trenerem na nogi, strzyknęło mi w sumie chyba tylko raz - i ze sparingu jestem względnie zadowolona.

i już drugi raz w ciągu dwóch dni usłyszałam, że jak na dziewczynę, to jestem silna
ja tak nie uważam, bo żeby wycisnąć swoją wagę na klate, brakuje mi jeszcze połowa - a do jest definicja silnej kobiety wg obliques i tego się będe trzymać

jutro i pojutrze dni nietreningowe i cziterskie, bo będę sędziować na Mistrzostwach Polski Muay Thai, a tam generalnie nie bardzo jest czas na jedzenie, a w hali będziemy siedzieć dwa dni od 7:30 do oporu - ale i tak już sie nie moge doczekać

Zmieniony przez - Lady M w dniu 2010-04-23 22:32:03

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
sobota i niedziela - tak jak wcześniej mówiłam, nietreningowe.
diety też nie podaje, bo przez dwa dni żywiłam sie głównie kanapkami i paluszkami. Dodatkowo, ilość kawy, Tigerów, Powerade'ów i coli, jakie w siebie wlałam przez ostatnie dwa dni chyba wyrabia mi norme roczną w niedziele po szóstej kawie przestałam liczyć
sobota - od 7:30 do 23:30 na hali przy stoliku sędziwskim, w niedziele replay, z tym że od 7:30 do 21:30 zawody moim zdaniem wyszły bardzo fajnie, jakby kogoś interesowała krótka relacja, to jest tutaj:
https://www.sfd.pl/Międzynarodowe_Mistrzostwa_Polski_Muay_Thai,_24_25.04.2010,_Kraków-t589758.html

te dwa dni styrały mnie masakrycznie - dziś spałam 10 godzin, a dalej nie mam na nic siły i czuje sie potwornie zmęczona.

ale i tak jestem strasznie zadowolona i nie moge sie doczekać kolejnych zawodów

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
poniedziałek, 26 kwietnia 2010


Micha:

I posiłek - 10:30
omlet z 3 jajek, 3 łyżki owsianych, 2 łyżeczki masła orzechowego, kilka rzodkiewek
II posiłek - 14:00
banan, 30g białka owocowoleśnego + 200ml mleka, 2 gałki lodów ( )

trening

III posiłek - 17:30
120g indora, 50g ryżu brązowego, kilka rzodkiewek
IV posiłek - 22:00
30g białka owocowoleśnego + 200ml mleka
->Omega 3 1000mg

Trening:

- 30min bieganie
- ABS II - poziom 1
- skosy brzucha - po 50x na stronę
- technika kopnięć/opieranie nogi - 3x20 powtórzeń na każdą noge
- tabata squat - 20x 20sek/10 sek z hantelkami 1,5kg; średnio 23-24 powtórzenia na serię


dzisiaj już powrót do normalności, tzn do michy i do trenowania
cały dzień nie mam na nic siły - mimo spania 10 godzin, czuje sie półprzytomna. Chyba dopiero wychodzi ze mnie zmęczenie weekendem.
generalnie dziś w Krakowie było bardzo ciepło, a ja na bieganie założyłam czarną bluze i szalik (w przebłysku świadomości dzięki Bogu zrezygnowałam z bluzy ortalionowej na to ) - i myślałam, że sie ugotuje dawno sie tak nie zmęczyłam podczas biegania

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Sęsowny plan treningowy

Następny temat

ddd

WHEY premium