femme fatale... nigdy się nie poddają

Już nie promuj czekodajet
każdy wie, że działa tylko na wybrańców, hehe

Zmieniony przez - stekat w dniu 2010-04-02 15:55:18

Trzeba ją odpowiednio stosować

Apropo diety

Dzisiaj rzuciłam do brzuszka:
1. Owsiane(ok. 70-80g), jabłka(szt. 2), jaja(szt. 4), whey(30g) - razem z przedT
2. whey(30g), makaron razowy z pełnych jaj (ok. 50g), ogórek (średniej długości, ale liczy się grubość)
3. Pierś z kurczątka (ok.150g), brokuły (5 różyczek)
4. Makrela (ok. 200g), orzechy włoskie(50g)
5. Dorsz(302g z ościami), ogórek (pół sztuki jak wyżej), seler (2 łodyżki?), orzechy włoskie(50g)

Szkoda ze dopiero teraz zauważyłem Wasz dziennik , nadrobiłem zaległości i powiem szczerze że fotki na prawdę robią wrażenie , podoba mi się jaką formę zrobiłyście podczas E.

pozdrawiam i będę dopingował

widze ze tylko ja w wielki piatek poscilem i ograniczylem sie do 3 posilkow (i bialeczko na noc )
bezboznicy!

Ja np. dzisiaj zero miecha, tylko ryby i zamiast 6 posiłków, tylko 5

moje mięśniorki, choć w małych ilościach, nie lubią pościć.
Miałam zamiar same ryby jeść, ale niestety nie pozwolę by się mięso zepsuło:)

dobre posunięcie dziewczyny,powodzenia

--== Barki / biceps/ brzuch ==--

A. PP
20*5/25*5/30*5/35*3/37,5*0
nie lubie tego cwiczenia, nawet nie mam ochoty w nim walczyc, podchodze i wiem ze nie pojdzie - i nie idzie

B1. Combo kon-eks
5kg*10/7*8/7*7

B2. Unoszenie bokiem
5kg*10/ 7*9/ 5*10
pierwsze dwie serie rece ugiete pod katem prostym, ostatnia proste rece - lepiej wchodzilo

C. MDS uginanie hantli nachwyt/podchwyt/neutral
5kg* 8/10/5 // 7* 6/4/1

D. Unoszenie nog w zwisie na drazku
3x10

E. Spiecia na lawce ujemnej ze sztanga
8kg * 20/18/14


Przez caly trening bolala mnie glowa- od wczoraj mam bole glowy a na treningu to myslalam ze mi peknie :-/ nie wiem co jest..
Oprocz tej glowy to trening fajny ale chyba brakuje mi jakiegos jednego cwiczenia jeszcze na barki- cos dodam nastepnym razem moze.

A nogi to po srodzie odczuwam do dzisiaj i to dosc mocno - zwlaszcza dwuglowe - troche sie wczorajszym rackpullem jeszcze doprawily

--== Trening 5. barki/biceps/brzuch ==--

Czas: 45 min


A. Push press [5]
20/25/30/35/40*5 // 42,5*4 // 45*0

lubie to ćwiczenie. Mając 45 na klacie myślałam, że pójdzie do góry. Jednak nie poszło. Ale kiedyś pokonam ten ciężarek

B1. Combo Kon-Eks [8]
4/6/8*8

męczące ćwiczenie. Barki płonęły

B2. Podciąganie lin [10]
10/15*10 // 20*8

to ćwiczenie też lubię. mocno wchodzi. zwłaszcza jak barki jeszcze płoną po combo. Poezja.
Jednak po skończonych barkach również czułam niedosyt. Dodam coś.

C. Power młotki [5]
8/10/12*5 // 14*3

D. MDS modlitewnik podchwyt/nachwyt/uginanie stojąc [8]
10*8/16/9 // 14*8/9/4

alle miałam spompowane bicepsy i przedramiona Ja chce mieć takie na stałe!

E1. Spięcia na ławce ujemnej ze sztangą [10]
6/10*10 // 14*6

tu przy okazji ćwiczę zębate wypychając barki. Ciężko idzie.

E2. Unoszenie nóg w zwisie [10]
10/8/5

nogi ugięte lekko w kolanach, z przytrzymaniem na górze. W ss kat.

Potem biegłam do domu. Koło kilometra pewnie mam, raz pod górkę, raz pod większą górkę Wchodząc do domu myślałam, że wypluję płuca i żołądek(spinanie brzucha przed biegiem nie jest wskazane).

Lało się ze mnie na treningu, bolało, ale niedosyt pozostał. Nam kobietom zawsze mało

Zmieniony przez - stekat w dniu 2010-04-03 17:14:14