Dziennik Koxamans/Redukcja/Foty str.17, pods2 str.50

I koxamans po przysiadzie i martwym nie siadaj, bo możesz potem nie wstać.

Xeor - dzięki za uwagę :DDDD coś już o tym wiem :D na pewno się dostosuje

agak - nie powiem ci na 100% czy czułem mięśnie wzdłuż tułowia bo nie jestem tego pewny, to był pierwszy trening. Wykonując martwy ciąg na prostych nogach w zasadzie nie czułem za bardzo napiętych mięśni ale od 7-8 powtórzenia do 12stego już było ciężko, zmęczenie. Mam zakwasy w okolicach mięśni pleców (górny odcinek i środkowy)

***Małe zmiany w Diecie***

Posiłek NR (1)
- Jaja kurze całe 3szt (180g)
- Płatki owsiane (10g)
- Orzechy Włoskie (50g)
* w dni wolne od treningu dojdzie 200ml soku z pomarańczy

Posiłek NR (2)
- Rybka świeża (150g)
- oliwa z oliwek (20g)
- Warzywa zielone
- Orzechy Włoskie (50g)

Posiłek NR (3) (przed treningiem)
- Pierś z indyka (150g)
- Ryż brązowy (100g)


Posiłek NR (4) (Po treningu)
- Tuńczyk w wodzie (140g)
- Ryż brązowy (100g)



Posiłek NR (5) 1h przed snem
- Ser twarogowy półtłusty (250g)
- Oliwa z oliwek (20g)

190g Białka
140g Tłuszczu
160g Węglowodanów
2650KCAL

38% Białka
29% tłuszczu
33% węglowodanów


- Odjęte -100kcal, po 2 tygodniach ćwiczeń na poziomie 2760kcal usunąłem jeden posiłek z racji że nie jestem wstanie zjadać aż 6 posiłków, źle się z tym czułem, musiałem jeść na siłę ponieważ nie byłem głodny.

Korekty mile widziane

Zmieniony przez - koxamans w dniu 2010-04-02 18:54:36

***DZIEŃ 15-16***

WOLNE

Dzisiaj rano wszedłem na wagę, 107,7kg nie kumam tego
Przypuszczalnie przez siłownie przywaliło +2kg na regeneracje mięśni bo miałem takie zakwasy że się nie dało ruszać... chyba że znacie inne logiczne wytłumaczenie?

Zmieniony przez - koxamans w dniu 2010-04-03 12:09:12

Ktoś się orientuje co mogło wpłynąć na zwiększenie wagi ?

Mięśnie ważą więcej od tłuszczu, sprawdź sobie obwody i zdjęcia za 2 tygodnie i jak nie będą odpowiednie to wtedy pomyślimy, mogłeś wody nabrać cokolwiek. ;)

ok, bo się zmartwiłem jak diabli ;f

sam się o to martwię ;f zjedz kawałek ciasta, swięta w końcu :D

no Właśnie wpieprzyłem ''kawałek'' sernika :D Ale też nie chce przesadzać

kawałek, kawałkowi nierówny! haha