Anitan222/Dziennik-Najpierw redukcja...

P4TR zaglądaj, zaglądaj. No ja właśnie od piątku treningi w domu. Sprzęcik dostałam i mogę czas oszczędzać, ale jeszcze chwilkę temu do akademosa chodziłam.

Dziś się pomierzyłam i wymiary z ostatnich tygodni.
**********************************************************
Temperatura na dziś: idealna36,6
**********************************************************

I dziś przedostatni dzień starej diety i dwa dni z niskimi węglami przede mną i na 1440klc. Ale będę na zajęciach przez weekend, to nie będę o głodzie miała czasu myśleć.

**********************************************************
Dziś z rana zrobiłam wytrzymałościówkę. Trochę zmodyfikowany:
100 skoków skakanka (obunóż)
10 przysiadów
10 pompek (męskich)
10 wypadów z przeskokiem
x5

P4TR zaglądaj, zaglądaj. No ja właśnie od piątku treningi w domu. Sprzęcik dostałam i mogę czas oszczędzać, ale jeszcze chwilkę temu do akademosa chodziłam.

I jak z klimatem tam? Da się ćwiczyć? Sporo ludzi?

Mamy nadgarstki takiej samej grubości

Witaj Anitan!
Widze,ze u Ciebie w udzie stoi tak jak i u mnie na poczatku. Nie martw sie jednak bo to z czasem zacznie sie zmieniac. Mamy podobna budowe.wiec pewnie dziala tak samo
Ja juz mam dosc leniuchowania,ale sily nabralam, czuje to w kosciach,a energia az mnie roznosi. Jutro ide na pierwszy trening. Bede dobierac odpowiednie obciazenie. A wczoraj tez strzelilam sobie wytrzymalosciowy tak mnie nosi
Jedzenie mi idzie,bo podniesiona kalorycznosc to przede wszystkim tluszcze, niby nic a jednak sycace.
Milego dzionka i zajrzyj do mnie czasem

P4TR - mi w akademosie odpowiadało bardzo. Ja zawsze rano chodziłam, to ludzi tak sobie i dobrze się ćwiczyło, ale jak poszłam tam kiedyś po południu to masakra była.

Asariah - to szczuplutkie masz nadgarstki. U mnie nic w nich nie ma.

Zdrzal_a zaglądam do Ciebie zaglądam. Za jakiś czas polecę może Twoim, już sprawdzonym, treningiem na masę. Choć pewnie nie prędko.
No u mnie w udzie stoi i za cholerę nie chce ruszyć. Najdziwniejsze jest to, że wszystkie wymiary są niemal identyczne, a nawet może i lepsze niż miałam jak zaczynałam "naprawiać" metabolizm, a jedynie w udzie o 2cm więcej, no i ramię i pod klatką, ale to normalne chyba jak się ćwiczy. No i waga wyższa. Ale już tak bym chciała, żeby z tego uda zleciało wreszcie. Jak długo u Ciebie nie ruszało?

A więc dzisiejszy nowy trening.
Ponieważ mam trochę inną sztangę, tzn. o innym ciężarze niż ta na siłowni była i dlatego mam trochę inną rozpiętość obciążenia, więc
Wyciskanie- zaczęłam tak jak mi Iza mówiłaś, tylko o 1kg nizej mi wyszło. Ale 44kg nie poszły ani raz.
Rozpiętki - muszę dokupić znów małe talerze, bo mało możliwości kombinacji mam.
Kolejny niewypał to podciąganie. Wczoraj cały dzień próbowaliśmy zamontować drążek, ale niestety na ścianach w mojej kamienicy się nie da. Będziemy coś kombinować, ale na razie drążka nie mam. Nie wiedziałam co zrobić, więc zrobiłam 5 serii po 10 pompek męskich.
A na przyszłość, to co Iza robić zamiast tego podciągania?
Wiosło-ok.

Po treningu siłowym - interwały 11. Tętno nie wiem, bo teraz robię na rowerku stacjonarnym i mam zepsuty tętnomierz, ale przez te 11 interwałów czułam się tysiąc razy gorzej niż po 13 na siłowni na crostrainerze.

************************************
Temperatura: 36,1

Dieta dzisiaj: nietrzymana
Postanowiałam dzisiaj zrobić sobie samej prezent i nie liczyć dziś kalorii. Nie planować posiłków. Odpcząć dziś od tego. Oczywiście białko przed i po treningu było, ale poza tym daję sobie troszkę luzu. Taki prezent. Może być?

Widzę, że masz urodziny


Sto Lat

Zmieniony przez - Rocky_1992 w dniu 2010-02-22 13:58:49

Dziękuję Ci Rocky bardzo serdecznie.
Miło, że ktoś zauważył.
A Tobie Rocky miłego dnia życzę.

Wszystkiego najlepszego No wiesz o czym marzysz, wiec by sie spełniło.

Zamiast podciagania - ciężkie wiosło jednorącz i drugie wioslo, ale podchwytem zrób.

Drążek najlepiej do sufitu mocowany kupic