PavloJ - Dziennik Treningowy - Lekkoatletyka

"Nie ma woli zwycięstwa bez woli przygotowania"

KILKA SŁÓW ODE MNIE: (pisane 29 czerwca 2011)

Witam w moim dzienniku treningowym
Nazywam się Paweł, jestem z Mazur, rocznik-93

O mnie

Dziennik rozpocząłem pisać 1 lutego jako kompletny biegacz amator. Sam pisałem sobie treningi (z pomocą internetu) i sam trenowałem na miejskim stadionie o powierzchni żużlowej.

I tak aż do 7 czerwca, wówczas udałem się na sprawdzian do klubu. Wypadłem bardzo dobrze i od razu przyjęli mnie i stałem się zawodnikiem klubowym.

Zadebiutowałem 12 czerwca [2010] w Białymstoku na dystansie 200m (22,94). Potem były kolejne zawody i lepsze wyniki. Pod koniec lipca zrobiłem dobry wynik na 400m (50,43). A w sierpniu na Igrzyskach LZS poprawiłem to na (49,66) i zdobyłem w swojej kategorii tytuł Mistrza Polski LZS. Sezon 2010 zakończyłem z rekordami: 400m (49,66), 200m (22,71), 100m (11,40). Sezon halowy (2011) musiałem odpuścić ze względu na kontuzję.

W sezonie 2011, zdobyłem tytuł Mistrza Polski LZS na 400m z nowym rekordem (48,67). Wystąpiłem także na Mistrzostwach Polski Juniorów gdzie w biegu na 400m zająłem 5 miejsce. Kończąc dziennik w czerwcu 2011 roku moje główne rekordy to: 400m (48,67) oraz 200m (22,28).

Sukcesy

2010
- Mistrz Polski LZS (400m) [Igrzyska LZS] - kat: junior młodszy

2011
-1 miejsce (400m) i 2 miejsce (200m) na Mistrzostwach Województwa War-Maz Szkół Ponadgimnazjanych
-1 miejsce na Mistrzostwach Polski LZS (400m) - kat: junior
-5 miejsce na Mistrzostwach Polski Juniorów (400m)
-12 miejsce na Mistrzostwach Polski Juniorów (4x400m)

SPIS TREŚCI :

Trening samodzielny (1-16 strona)
Trening klubowy (od 17 strony) [https://www.sfd.pl/PavloJ__Dziennik_Treningowy__Lekkoatletyka-t566972-s17.html] 

Poniżej (pod kreskami) prezentuję mój pierwszy wpis w dzienniku (z 1 lutego 2010). Dalej znajdziecie kolejne posty z samodzielnego treningu aż do 17 strony. Od 17 strony trenuję już jako biegacz klubowy.


---------------------------------------------------------------------


Witam :)
Może najpierw kilka słów o mnie. Jestem z Mazur :D. Lekkoatletyka lubię prawie od zawsze a dokładnie kiedy wygrałem pierwsze swoje zawody w wieku 7 lat. Przez ten czas biegałem często, udawało się wygrywać, ale było to bardzo amatorsko. Teraz chciałbym zająć się bardziej profesjonalnie, ale nie należę do żadnego klubu. Ale jeżeli przyjdą b.dobre wyniki pomyślę o klubie. :)

Cel:
Przygotować się na zawody lekkoatletyczne w Maju

Specjalności:
-sprinty (60m, 100m)
-skok w dal

Mój stadion do treningów :)






Na sprintach, i na 100m udawało się schodzić głęboko za 12s. Ale nie było to foto, więc celem jest aby w Maju, 11 z jak najmniejszym hakiem ukazało się już na foto :) A skok w dal... wyników nie znam. Ale jestem bardzo skoczny (m.in. dlatego wzięli mnie do drużyny w kosza) i będę szlifował skoczność i mam nadzieje, że coś z tego wyjdzie.

Ogólnie to gabaryty:
186cm - 66kg... Z wagą spróbuje jeszcze podnieść trochę do góry.
Kategoria: Ostatni rok Juniora Młodszego... ale w Maju przyjdzie mi rywalizować i z Juniorami.

Osiągnięcia:
Małe :) Wygrywałem wielokrotnie, ale tylko na terenie powiatu i na dziwnych dystansach.

Mam nadzieje, że fakt pisania dziennika na sfd.pl będzie mnie jeszcze dodatkowo mobilizował :D

Lekkoatletyka RULEZZ!!!

Zmieniony przez - krzykacz w dniu 2010-11-08 14:28:04

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2011-07-05 10:50:14

Poniedziałek - 1 II

-Skip A 4x40m
-Skip C 4x40m
-800m luźnym krokiem
-ćwierćskok 2x10
-wieloskok 3x15 odbić
-1200m truchtu
-60m sprint na 70%

Uwagi

Planowo miałem biegać na stadionie, ale niestety nie odśnieżony Więc wyprawa w las i bieg po ulicach. Momentami (na szczęście tylko momentami) ślisko. Kondycja na 3+ po przy tych 1200 różnie było.

Wtorek - 2 II

Siła (ze sztangą)
-przysiady 4x10 (11kg)
-przeskoki 3x10 (11kg)
-wykroki 2x6 (11kg)
-"pajacyki" 2x10 (11kg)
-rwanie z wykrokiem 10x [po 5 na nogę] (11kg)

Uwagi

Pierwsza "siłka" i nie w 100% wyleczone plecy i na razie tak niskie ciężary. Lepiej powoli zwiększać.

ELo fajnie ze kolejna osoba robi dzienik ;p niby sa 3 creq (nie odzywa sie w ogole) ktos tam ( robi beznadziejnie,bez obrazy) no i ty fajnie to wyglada ;p bede sledzil uwaznie chociaz ja jestem sredniakiem ;p Ale fajnie
Mam uwage a nie za malo tych przysiadow? przysiad ejst wazny.. i takie 4x10 moze nie wystarczyc a nie lepiej np ciezary dam dowolne, zeby kazdy zrozumial o co mi chodzi np 8x10kg 6x 15kg 4x 25kg 2x30 1x max cos takiego?musisz robic sile a nie "wyrobic" lydki dla wygladu. ale to moja sugestia niekoniecznie sluszna ;p powodzenia i na zachete sog!

Środa - 3 II

Siła (ze sztangą)
-przeskoki 2x10 (11kg)
-"pajacyki" 2x10 (11kg) 2x10 (12kg)
-wykroki 2x10 (11kg)
-rwanie z wykrokiem 6x (11kg) 4x (12kg)
-przysiady 2x10 (11kg) 2x10 (12kg)

Uwagi

Miało być w terenie, ale warunki pogodowe nie bardzo, więc zamieniłem środę z czwartkiem :) i znowu sztanga.



@gajesII dzięki za miłe słowa, zachętę i mobilizację :) Co do przysiadów, to oczywiście racja, to że ważne to nawet mało, są wręcz istotne. I będę oczywiście robił ich coraz więcej. Ten system co mówisz ciekawy, ja myślałem bardziej, aby robić tak jak mówisz, ale po tyle samo razy. Tak czy inaczej, to na razie nie mogę szarżować (wcześniej kontuzja pleców) no i... na razie to bym mógł zrobić co najwyżej 5-10-15 hehe. Więc kilogram po kilogramie, dwie dychy pękną i można pomyśleć o jakimś systemie :D

heh ;p wiem spokojnie :) lepiej powoli i dobrze niz za szybko i znowu kontuzja! Jezeli byla powazna to kiepsko;/ w kazdym momencie moze sie odnowic ale myslmy pozytywnie! no z tym ciezarem co ty robisz to masz racje zadnego systemu nie oplaca sie wprowadzac bo to za duzo roboty. trzeba wzmocnic i przyzwyczaic miesnie do obciazenia!

Czwartek - 4 II

-Wyskoki (7) z wysokim unoszeniem kolan z przejściem w przebieżkę - 4 razy
-Podskoki (7) z kopnięciem o pośladki z przejściem w przebieżkę - 4 razy
-Wypady na jedną nogę 2x10
-Ćwierćprzysiady 30x
-Skip A 1x40m
-Skip B 1x40m
-Skip C 1x40m
-Ćwierćskok 10x
-Interwał 300m i 200m
-600m truchtu

Uwagi

Wypad do lasu. Interwał był na zasadzie sprint-trucht-sprint-trucht. Ogólnie muszę się jeszcze wybiegać więcej.



gajesII kontuzja była średnia, ale uniemożliwiała normalne funkcjonowanie itp. Przeszła już niemal cała i będzie dobrze.

Zmieniony przez - PavloJ w dniu 2010-02-04 15:03:23

Życzę Ci jak najlepiej,ale im szybciej zaczniesz trenować w klubie tym lepiej dla Ciebie.Trening pod okiem szkoleniowca na pewno dałby lepszy wynik w maju.

A co do biegania w złych warunkach pogodowych to takich nigdy nie ma -:) Są tylko źle ubrani biegacze.Trening w trudnych warunkach kształtuje nie tylko siłę,ale i charakter.

Powodzenia w treningach.

Zmieniony przez - Typer w dniu 2010-02-05 11:43:58

Piątek - 5 II

-Wstępowanie 4x10
-Ćwierćprzysiady na jednej nodze 4x10
-8x150m luźnym krokiem

-przysiady ze sztangą 3x10 (12kg)
-"pajacyki" ze sztangą 2x10 (12kg)

Uwagi
Przy tych ośmiu 150m zwracałem uwagę na technikę. Tempo było znacząco szybkie, ale luźno. A ta malutka siła była robiona po 2-3 godzinach przerwy po biegach.


@Typer z tym trenerem to wiem, wiem. Już dziesiątki osób to pisało :D Ale dla mnie bieganie w klubie wiązałoby się z przeprowadzką (minimum 60km) i zmianą w życiu, więc muszę wiedzieć, że jestem dobry itp. i wtedy byłbym skłonny się poświęcić :)
A trudne warunki, wiem, wiem, nawet szczególnie lubię biegać w deszczu. Ale było zimno, padał śnieg, a mnie lekko gardło bolało (już na szczęście nie boli) więc wolałem poczekać. Lepsze to niż potem tracić kilka cennych dni treningu z powodu choroby.

Siemka:) Można wiedzieć na jakie zawody w maju sie przygotowujesz? Pewnie jakis miting 3-maja? Jak tak polecam Ci zawody w B-stoku. Świetna organizacja fajny stadion:)

Sobota - 6 II

-Rozbieganie ok. 4km

Uwagi

Spokojna przebieżka po lesie :)



@IxN, ogólnie wszelkie zawody itp. sprawy to tak patrzę, że mogą startować tylko Ci klubowi (nie wiem jak w tych w Białymstoku). Ja przygotowuje się do słabszych zawodów. Coś a'la "licealiada" czy jak. Grunt, że będę miał konkretne rezultaty i będę wiedział na ile jestem dobry. A gdybym doszedł do wojewódzkich to bym mógł zmierzyć się nawet z medalistą halowych MP Juniorów 2010. I te przygotowania traktuje także jako przygotowania do ew. klubu.