Ember/Dziennik /koniec I. redukcji str.56/ II redukcja start str.87

ember to poczekaj jak cie juz nie bedzie nic bolec bedziesz czuc ,ze odzyskujesz siły wtedy zacznij,nie spiesz sie dojdz najpierw całkiem do zdrówka

Witaj Ember po przerwie.
Pochorowałaś porządnie, to na parę latek masz spokój Zdrówka życzę!
Racja, po chorobie i to takiej jesteś na pewno bardzo osłabiona, pwolutku próbuj, ale uważaj na ciężary, coby Cię nie przygnietły
Ja od dziś redukuję, więc znowu zaczniemy podobnie, mam nadzieję, że obie dojdziemy tym razem do celu bez przeszkód Tego nam życzę!
Pozdrawiam

No tak teraz wiesz co to znaczy grypa, bo ludzie naduzywaja tego slowa, nazywajac grypa kazde przeziebienie
Tez mialam grype w zeszlym roku to 10dni wycietych z zyciorysu, niby temperatura spada po 3 dniach ale reszte czasu czlowiek czuje sie wypruty z sil. Po prostu jest jak dętka, nie licz ze szybko to bedzie, to jest tak jak pisza rekonwalescencja jest dluga trzeba liczyc 2 tygodnie i nie ma co jej przyspieszac, spokojnie wrocisz do siebie Wtedy dopiero zacznij cwiczyc.
trzymaj sie

Iza, zgadzam się z Tobą
ja grypy nigdy wcześniej nie miałam, zresztą ja nawet nigdy nie byłam jakoś mocno przeziębiona, gorączkę miałam chyba raz w życiu na początku ospy, a to co mnie ostatnio dopadło to jakaś masakra
do dzisiaj mnie pobolewa głowa i nie czuję się jeszcze w 100% wyleczona, ale mogę już w miarę normalnie funkcjonować
w tym tygodniu nadrabiałam zaległości w pracy, choć ciągle jeszcze miałam zwolnienie
nie ćwiczyłam, ale jutro już zamierzam spróbować
na pewno nie będzie to normalny trening na siłowni, tylko powoli, troszkę aerobów, ewentualnie malutkie ciężary, zobaczę jak będę się jutro czuła

no to dużo powera na trening życzę

Ember i jak poszedł trtening?

ojojoj
przeceniłam się dzisiaj

chyba jeszcze nie doszłam do pełni sił
zmęczyłam się już podczas rozgrzewki na orbitreku, ledwo zeszłam
więc nawet nie brałam się za ciężary
ale porobiłam sobie ok. 15-20 minut ćwiczeń na macie, głownie na nogi, pośladki i brzuch
potem 15 minut marszu na bieżni

zawsze to lepsze niż nic, powoli będę się wkręcać w treningi

Powoli, ale najważniejsze, że już jesteś zdrowa

Ember powoli i wrocisz do formy nabierzesz sił i bedzie ok .Choroba wykańcza organizm niby czujemy ,że jest ok ,ale potrzeba czasu ,by dojść całkiem do sił.

dzisiaj już było trochę lepiej
ciągle szybko się męczę, ale udało mi się przejść cały jeden obwód rozruchowego treningu ACT
plus aeroby na bieżni 20 min.