Pudzian w maju zawalczy z Polskim zawodnikiem..

Swoją droga nie potrafie sobie wyobrazić jak Paczkow zakłada komukolwiek balache:P To może być troche skomplikowane kiedy po spojrzeniu w dół nie widzisz ani przeciwnika ani własnych nóg;P Myśle że ta walka będzie równie zabawna jak z Najmanem ale mimo to chetnie ją obejrze:) W tym wypadku stawiałbym na KO w stójce zadane przez Pudziana ale sumity absolutnie nie przekreślam bo szanse ma nieporównywalnie większe niż pan 44 sekundy z tym że nie mam pojęcia jaką techniką by Pudziana skończył w parterze bo duszenie cycem to może być troche za mało ;)

..."To może być troche skomplikowane kiedy po spojrzeniu w dół nie widzisz ani przeciwnika ani własnych nóg" Haha dobree Paczków nie jest wymarzonym przeciwnikiem dla pana "niesPudzianki", ale wole jego niż Najmanów, Bazelaków czy Małyszów. A poza tym trzeba mieć nadzieje że to jednak nie on

Zmieniony przez - WBC22 w dniu 2010-01-31 13:08:18

Wiadomo ze Pudzian nie rzuci sie odrazu na najlepszych musi probowac sil stopniowo z coraz to lepszymi, Paczkow moze nie jest mistrzem ale napewno bardziej wymagajacy od Najmana a i walka potrwa napewno dluzej.
Nie wiecie na ile przed terminem musza oglosic przeciwnikow? A i przeciwnicy musza wiedziec z kim bd walczyc?

Ciężko dokładnie powiedzieć, ale na pewno luty. Moim zdaniem na dniach będziemy wszystko wiedzieć. Ale będą jaja jak Paczków zawalczy na KSW ale nie z Pudzianem, też tak może być.

Ja to oczami wyobrazni widze tak - Pudzian w stojce zaczyna walic Pączka cepami, albo podobnie jak pana "44 sekundy" - low kickami. Pączek, zaczyna panikowac, chce zlapac Pudziana za nogi, ten to wykorzystuje i sam go obala. Po czym, nastepuje wyciskanie marmolady z Pączka

Zmieniony przez - Deliver w dniu 2010-01-31 15:39:34

Dubel.

Zmieniony przez - Deliver w dniu 2010-01-31 15:44:46

Hm no to moja teoria padła :P
Widac nie Dawid vs Goliat ale King-Kong vs King-Kong...

Mimo wszystko wolałbym jednak ten wariant z Bedorfem, Dowdą lub kimś z tej półki
- gala z Paczkowem będzie jak gala z Najmanem, ogladasz walke wieczoru żeby sie pośmiać, a inne by obejrzeć mma...

A ja sądzę, że Paczkow to dobry i wymagający przeciwnik. Tylko ślepcy i głupcy oceniają po pozorach. Zresztą, Paczków wcale nie jest typowym słabym zatłuszczonym grubasem - wystarczy mu się przyjrzeć, by zauważyć mięśnie pod warstwą tłuszczu. Kaptury ma konkretne.

Myślę, że każdy cwaniaczek z tego forum wyśmiewający Paczkowa szybko by zmienił zdanie po kilku chwilach spędzonych z nim na macie, hehe.

Mam nadzieję, że to właśnie Paczkow będzie przeciwnikiem Pudziana. Jest doświadczonym sportowcem, ma sukcesy na koncie, jest silny i na bank oswojony ze swoją masą. Jestem 100% pewien, że nie podda się tak jak Najman.

Zmieniony przez - enediktal w dniu 2010-01-31 16:54:22

Podpisuje sie pod komentarzem enediktala.

Absolutnie nie ujmuje umiejętnościom Paczkowa i wiem że mógłby te walke wygrać ale stawiam na Pudziana bo myśle że jedyne co skutecznie może Paczkow zrobić to obalenie-cała reszta- w tym zakończenie walki może być dla niego bardzo trudne przy przeciwniku silniejszym od niego (a podejrzewam że walczyłby z silniejszym pierwszy raz w życiu i jego najlepsze sztuczki mogłyby być dużo mniej skuteczne)



ps
"Pięciokrotny mistrz świata w formule strongman Mariusz Pudzianowski pokonał wicemistrza olimpijskiego w wioślarstwie Pawła Rańdę (AZS Politechnika Wrocław) w wyścigu na ergometrze na dystansie 500 m. Pojedynek odbył się we Wrocławiu podczas 19. mistrzostw Polski w wioślarstwie halowym Ergowiosła 2010.
Pudzianowski objął prowadzenie zaraz po starcie i zwyciężył rezultatem 1.18,2 mając ok. 30 m przewagi. Rańda osiągnął czas 1.25,2, ale wcześniej zdobył tytuł mistrza kraju w wadze lekkiej na dystansie 2000 m."

no coment..

Zmieniony przez - Ignatus w dniu 2010-01-31 19:20:16