Morales - 15/10/5 by WODYN, aktualna fotka str. 108

"ok to obczaj te wersje na najblizszym treningu
nie treningowo tylko dla zorientowania sie w temacie "


ale miałeś tylko wypróbować
Szykują sie zmiany, kozacko

A no tak... nie doczytałem
Sorki Wodzu.

zmiany wprowadz natychmiast

gwoli ścisłości
ciagi prosilem na nastepnym trenigu a nie w nastepny piatek

Na trening idę jutro i zrobię wszystko w/g zaleceń.
A to mój dzisiejszy obiad:
Stek - krwisty, taki dla prawdziwych mężczyzn + orzechy włoskie i buraczki.
Nie jadłem tego już 3 dni, to mnie ochota naszła i musiałem. Wołowina to jednak podstawa





Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2009-11-06 16:28:50

Po wolowinie, to sie malo nie przygalem, na treningu wczoraj...
Mimo wszystko najlepsze miecho jakie jest !
Od kiedy pamietam zawsze tak uwazalem.


Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-11-06 17:50:37

Morales jak przyżądzasz buraczki? gotujesz potem na tarce trzesz i jak je przyprawiasz?

kupuję surówkę z buraczków, aż tak się nie męczę, żeby wszystko sam robić
Brader, bo za mało odstęp pewnie zrobiłeś

Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2009-11-06 20:22:55

Dzień 07.11.2009

Link do poprzedniego treningu: https://www.sfd.pl/-t479029-s96.html

Wyciskanie na bary od brwi PROGR PO 3 powt
pomiedzy seriami wyskoki dosiezne z przysiadu po 3 powt

Zrobione w seriach 40, 45, 50, 55, 60, 65x1
Ostatnio było 67,5x1

Dociąganie 7*3 powtpomiedzy seriami pompki z klasnieciem lub 2ma klasnieciami po 3 powt

Zrobione w seriach 70, 80, 90, 100, 110, 120, 130x3

Mod Wod 5*3
pomiedzy uginanie nóg 5*3

Zrobione w seriach 20, 22, 24, 26, 28, 30
Ostatnio było 28kg

Floor press, wąski chwyt, 5*3, lawa skosna w dół
pomiedzy seriami unoszenie nog w zwisie na drazku [brzuch] po 15p

Zrobione w seriach 65, 70, 75, 80, 75, 85x3
Ostatnio było 80x5kg

Składanka

Zrobiona ciężarem 14, 15, 16, 16, 16kg
Ostatnio było 16kg

Podsumowanie
Dobry trening.
Wycisk od czoła - Zrobiłem 65x1, trochę jestem zawiedziony, bo myślałem, ze jednak pójdzie do 70kg. No nic, powalczę o dołożenie tych dwóch powtórzeń na następnym treningu.
Dociąganie - Bardzo mi się podoba. Dzisiaj zrobiłem tylko 130, ale jako że to pierwszy raz to nie poszalałem. Dodatkowo biorę mydocalm, bo plecy jeszcze bolą. Przy 130 czułem, że to już granica przy której znowu mogę złapać ból. A chcę to wyleczyć, więc na razie 130 jest dobrze.
Floor press - dołożone 5kg, czyli jest progres i tu jestem na prawdę zadowolony.
ModWod - myślałem, że 28 to na razie granica, ale dzisiaj poszło 30 Ale na mega wysiłku.
Składanka - jak w zeszłym tygodniu. 16kg na razie wystarcza do porządnego spompowania barków
Micha - i tu był problem. Bo 1,5h przed treningiem nażarłem się spaghetti, z makaronem razowym oczywiście. I leżało mi na żołądku i przez cały trening źle się czułem. Za ciężki to było.
Poza tym micha bez zmian. Trzymam jak należy.

Czyli odmalazłeś się w tych dociąganiach ,ciekawe jak długo Wodzu pozwoli Ci odpuścić normalne ciągi
Nawiązując do tego bólu w plecach powiedz czy przy tych pompkach z klaśnięciem nie odczuwasz dyskomfortu właśnie w tym bolącym miejscu .
Special 1 kiedy do mnie wdepniesz

Nie, przy pompkach jest spoko. Ale przy obciążeniu pleców się zaczyna, jak zginam to już boli. Poza tym mam słabe prostowniki i dociągania to chyba dobry pomysł.