Granathar - czyli wycinka a potem jadziem z koksem %-)

Asekuracja jest nie zawsze - czasem sam jestem, ćwiczę dla siły i wyglądu jednocześnie, moim zdaniem jedno bez drugiego nic nie warte.
Tendencje do obijania? Robię na 100% możliwości z progresją kiedy tylko się da
Przerwy niekiedy nie mają nawet minuty.
Jak mam asekurację to jeszcze trzaskam czasem negatywy w niektórych ćwiczeniach.

Zmieniony przez - Granathar w dniu 2009-10-27 06:50:27

Negatywy, a po co? Wymuszone ruchy sa przereklamowane, sile moze zwieksza ale nic do wygladu nie dodadza. Celem treningu kulturystycznego jest zniszczenie jak najwiekszej liczyby wlokien miesniowych by bylo co budowac, tego negatywy nie robia.

Oczywiscie ze na 100% mozliwosci cwiczysz tylo poniewaz w kazdym cwiczeniu sie meczysz to te 100% maleje i nie odpowiada rzeczywistym mozliwosciom, tak ze nie masz sily przecizyc juz CUN, zniszyc wlokna proste. Cwiczysz dwa lata a robisz wciaz trening dla poczatkujacych, poczytaj w Zaawansowanych

No wiesz albo wygld albo sila, wcale nie trzeba miec duzych miesni i proporcjonalnie byc zbudowanym by miec sile. Ja nie wierzysz, to powiem ci ze waze 59kg i podnosze w MC 125kg czy to widac? Trening na sile odrzuca na bok wyglad, trening na wyglad nie wyklucza wzrostu sily, to tak wyglada, wszytscy naturalni kulturysci sa silni, bo ciagniesz ciezary w gore z treningu na trening i tak przez lata wiec w koncu dochodzisz do duzych ciezarow.

Oczywiscie to moje zdanie, mozesz sobie cwiczyc jak masz ochote, ale musialam je dodac, zwlaszcza ze na forum ciagle widze chlopkaow jedzacych jak myszki, cwiczacych duza ilosc serii i tlumaczacych ze trenuja bardzo ciezko i im to zupelnie nie przeszkadza

, zwlaszcza ze na forum ciagle widze chlopkaow jedzacych jak myszki, cwiczacych duza ilosc serii i tlumaczacych ze trenuja bardzo ciezko i im to zupelnie nie przeszkadza

Robiłem HST i później FBW, chwilowo chcę odpocząć od planów typu FBW Poza tym nie ma co walić takich planów jak Shotgun poza okresami budowania masy, bo niepotrzebnie stracę potencjał tego treningu.
Chociaż z drugiej strony Shotgun zakłada bombę testosteronu jako główna siła napędzająca, ale nie wiem czy to by się źle nie skończyło, ten trening mocno daje w dupsko chyba i na redu mogłyby być jajca.
Musiałabyś się wypowiedzieć na ten temat, bo tak to mi to generalnie lotto, pytanie czy wytrzymam i czy źle się nie skończy(przetrenowanie)

https://www.sfd.pl/Metoda_SHOTGUN__MAKSYMALNA_SIŁA,_MASA!-t446871.html

Tutaj masz link do tego treningu

Aha i rybę prawdopodobnie trzeba będzie albo wymienić na wędzoną albo w ogóle zmienić na jakieś inne mięso. Niestety wywołuje ona ogólnodomowy bunt i w najlepszym wypadku może być wędzona, w każdym innym lepiej wymienić na inne mięso - jakie? Na pewno nie cyc z kurczaka.
Siemię mogę kupować od razu zmielone czy lepiej mielić samemu? No i w czym to mielić? Bo póki co to łycha do paszczy i mielimy ręcznie Akurat mi to nie przeszkadza, ale taki sposób je mieli niedokładnie
Zagląda tu ktoś?

Tak na boku - testosteron czasem nie pomaga w odchudzaniu?

Zmieniony przez - Granathar w dniu 2009-10-28 20:41:55

a o co chodzi z ryba? jedno z najzdrowszych mies, tluszcz rybi dzial przeciezapalnie, wspomaga odchudzanie, obniza cholersterol i jeszcze wiele innych rzeczy.
Masz wiele mies, od ptactwa po owoce morza (a propos to krewetki latwo wchodza i latwo sie nimi dobija bialko
Miel sam i niewiele i trzymaj w lodowce (np. w mlynku do kawy lub takim malym malakserze)bo chodzi o ten tluszcz, a on jelczeje.

Co do treningu, de facto na redukcji nie rozi sie od tego na masie (mozna ewentualnie skrocic czas przerw) ale terning silowy ma na celu ochrone miesni muisz dac organizmowi dobry powod by nie chcial palic miesni i jezeli sila wzrosnie to znaczy ze uda ci sie dobudowac miesni. Wiec na pewno mozesz robic normlanie ciezki trening i ciagnac w gore z ciezarami

Czyli shotgun mnie nie zabije tak? Więc od przyszłego tygodnia zaczynam Shotguna, będzie ciekawiej niż teraz
A co do ryby - smrodek Więc albo względnie bezzapachowe wędzone, albo jakiś inny rodzaj mjencha. Z tym że wędzona też chyba nie codziennie, bo dostępność trudna u mnie(chyba że się znajdzie jakiś sklep w pobliżu). Ale jako opcja awaryjna jest karkówka. Więc to będzie na zmianę występować.
Co do lnu - nawet nie wsadzałbym do lodówki, tylko mielić tyle ile trzeba na daną chwilę.

Dzisiaj przeszedł ostatni trening mój własny, od pon Shotgun Rozumiem że przez pierwszy tydzień nie miało nic polecieć, bo różnicy chyba nie zauważyłem Oczywiście poza spadkiem wagi z powodu wyczerpania glikogenu.

Zmieniony przez - Granathar w dniu 2009-10-30 16:35:40

No to testuj Shota jak jesteś go ciekaw.Ja czekam na sprawozdanie.

A rybka jest dobra na wszystko, a nad morzem łosoś 25 zł/kg świezy, 35 filet. musisz sie pzeprowadzić, jak nie masz kasy na tego z hiper.

Nie mam kasy to na to żeby się przeprowadzić... Tu nie chodzi że mnie nie stać - smród jest, a rodzinka wrażliwa na rybne zapachy, mi to zwisa
Dlatego teraz będzie wędzona makrela na zmianę z karkówką, chyba że da się inaczej przyrządzić filet/świeżą rybę żeby nie było czuć w całym domu, ale wątpię.
Póki co prowadzę w temacie o Shocie dyskusję nt. podciągania

no i jak dieta ci lezy? jak sie czujesz?

ciekawi mnie jak z technika przy tych 50kg na biceps.

pzdr/