Nienormalni lekarze to prawie wszyscy lekarze, którzy zostali w kraju. Nie chcę nikogo obrażać, ale takie są moje dotychczasowe doświadczenia z medykami. Ty jesteś w USA, tak? To inna rozmowa...
Ok, nie przemęczać się...tak też będę robić, myślisz, że mogę wykonywać np
martwy ciąg z obciążeniem ok 30kg? Ja Ci powiem, że w drugą stronę przeginać też nie wolno - ostatnio sypiam po 6h przez pracę i już zauważyłam z braku snu podwyższony kortyzol, bo zwykłe robienie brzuszków powoduje u mnie kołatanie serca jak po ostrym interwale. Więc teraz bardzo odpuściłam sobie ćwiczenia, co już zaowocowało dodatkowym tłuszczem (tak czuję, bo przez wodę trudno to ocenić, a od kortyzolu jeszcze bardziej spuchłam). Myślisz, że mimo to, dam radę zgubić ten fat? Czy wolno Ci lekką redukcję robić? Ja na razie dam sobie czas, ale nie uśmiecha mi się zakaz odchudzania i perspektywa bycia pulpetem cały czas
Swoją drogą, doceniajmy to, że mamy ręce, nogi - niby błahostka, a jednak, niektorzy maja duzo ciezej.. Trzymaj sie, ja tez sie trzymam
Jak beda jakies newsy zza oceanu jesli chodzi o PRL, daj znac