Panna_Kika/Co mnie nie zabije...czyli walka z hiperprolaktynemia

Martucca, mimo, ze wkurza mnie to, ze nie chodne, a tak chciałabym być znów szczupła i atrakcyjna, to nie załamuję się. Idę do przodu! Mam sporo roboty na uczelni, czas wypełnia mi tez praca. Na siłkę biegam i ciesze się z małych rzeczy, dbam o siebie i moje ciało (cielsko)

Przecież cale życie świnka nie będę

Czekam na tez na miesiączka, winna pojawić się 09.10 wiec myślę, ze na dniach dostane .

Wilczyca, proszę bardzo. Jak coś to wal śmiało

Kika -plisss nie pisz tak o sobie, ta nie wolno i juz!!!Zabraniam Sledze Twoj dziennik od dawna, bardzo podziwiam za walke i wytrwalosc szczegolnie ze mialam kiedys w UK wspollokatorke z takimi problemami ja Ty i wiem jakie to trudne. Pare kg w dol czy w gore - pamietaj to nie zmienia tego co masz z sobie , z srodku najcenniejsze i najpiekniejsze. I wiem po sobie- my kobiety lubimy byc fit i ach i ech i wogole...Tez to znam - nie lubie moich kg- ale ktos ostatnio mi uswiadomil duzo waznych rzeczy i zaczelam inaczej patrzec na siebie mimo ze moje cialo nadal nie jest taie ja bym chciala i chyba nigdy nie bedzie.
Zaloze sie ze inni oceniaja Ciebie i Twoje cialo duzo lepiej niz Ty sama - wiec od tej pory glowa do gory i keep smiling

Czarnulka, dobija mnie ta moja waga po prostu...Chciałabym być zgrabna jak kiedyś, idealna nie byłam, ale sylwetka przyjemna dla oka Staram się wyluzować i cieszyć z pozytywów jakie daje mi aktywność fizyczna czyli zmęczenie, dobry sen, energie...

Twoja znajoma tez miała/ma hiperprolaktynemie?

Mykam do łóżka...Jutro do pracy na 5 rano do 16, później bieżnia, nauka...

Kika!

ŻADNE CIELSKO!!(caps celowy)

I z tą świnką to też przesada!!!! Oj gruba przesada!!!!!
Może mas ztakie nastroje przez PMS?

Kochana! Pamiętaj podstawa to dobra samoocena!
(tak przynajmniej sobie mówię;p)

Dobrej nocki!

Ta, moja znajoma tez to miala ale mam wrazenie ze ona nie jest taka dzielna jak Ty - strasznie sobie odpuscila duzo rzeczy w zyciu zwalajac na chorobe. Bywaly dni ze wogole nie wstawala z lozka, nie chciala wyjsc z pokoju, a co mowic o jakims treningu ta jak u Ciebie. Jestes dzielna i wyjatkowa bo mimo przeciwnosci walczysz- pamietaj o tym i trzymaj sie cieplo!

Kika dzielna i zawzieta dziewczyna z ciebie i na pewno (powoli, malymi kroczkami) dojdziesz do celu

Heh, wiem co czujesz, ja tez juz nie chce byc gruba No ale co mam zrobic? Musze byc cierpliwa, przeciez nie przejde na glodowke

Heh, wiem co czujesz, ja tez juz nie chce byc gruba No ale co mam zrobic? Musze byc cierpliwa, przeciez nie przejde na glodowke ja też wiem....

Renatko jak kolczyk?

Przecież cale życie świnka nie będę

ale świnki są takie słodziutki


Kikuś pytałas u mnie o skos...specjalnie dla Ciebie wkleiłam zdjęcie,co prawda nie ja wyciskam,ale mniej więcej taki mam kąt nachylenia ławeczki

Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-10-14 14:21:11

Od 4 rano na nogach, min 3 pierwsze godziny zapier...lam i rozkładałam towar, ręce mi opadają. Przerwę dostałam o 13 30...Dobrze, ze apetytu nie mam bo bym chyba umarła z głodu...

Venka, czyli masz mały skos. Ja tez mam na oko takie nachylenie, obawiałam się, ze za małe. A co do świnek to ja nic słodkiego w nich nie widzę!

Czarnula, ja kocham Zycie i staram się być radosna, jak mój kumpel z Indii mówi, ze ja jestem bubbly girl Czasem sil mi jednak brak... Jestem niecierpliwa po prostu...Prolaktyna mi trochę życie utrudnia, ale wałczę dalej!

Martucca, dzięki! Powiedz, czy wiesz może coś na temat hiperprolaktynemii? Jak długo się to leczy i czy możliwe jest aby schudnąć?

Alexxa, siostro, gdzieś zniknęła? Miałaś urodziny? Spóźnione i szczere życzenia kochana! Kolczyk ok, mam teraz okrągły z kuleczka W Pl może jeszcze sobie płatek górny przekłuje BTW, czy Ty zamknęłaś swój dziennik?

Kochane babki jesteście!

Kikuś co do wyciskania to teraz znalazłam luknij u mnie na 39str na jakim kącie robiłam wyciskanie sztangą,co było dla mnie porażką i progres w ogóle nie szedł teraz wiem,że przyczyną mogła być ta ławka bardziej chyba szło na bary niż na klatkę