Obli, tak będę robić
choć wydaje mi się, że ten głód to był spowodowany nadchodzącym okresem, dzisiaj w nocy dostałam i pewnie przez to miałam ciągoty na jedzenie
dobrze, że nie ciągnie mnie do słodkiego, chyba te owoce mnie ratują
**********************************************************
* DZIEŃ 40 * 21.08.2009 *
----------
TRENING :
siłownia - B4
10 min. rozgrzewka
na koniec 15 min. aeroby - 5 mni. orbitrek i 10 min. szybki marsz pod górę
znowu porządne śniadanie i porządna rozgrzewka
dzisiaj trening B4 - czyli z założenia 2 serie po 12 powtórzeń
ad. A - martwy ciąg - pierwsze osiem razy, tak jak ostatnio, były rozgrzewkowe, zrobiłam samą sztangą 20 kg
w pierwszej serii zrobiłam 12 powtórzeń z 30 kg (czułam, że idzie mi dużo lepiej niż poprzednim razem)
w drugiej serii dołożyłam kolejne 10 kg i robiłam 40 kg, tym razem udało mi się podnieść 10 razy, dobrze technicznie
miałam ochotę spróbowac więcej i nałożyłam sobie kolejne 5 kg i udało mi się w dodatkowej trzeciej serii zrobić poprawnie 4 razy z 45 kg
dzisiaj robiłam wszystkie serie nachwytem i jest mi dużo lepiej!
ad. B1 - wyciskanie żołnierskie - w pierwszej serii wycisnęłam 12 razy samą sztangą 20 kg (tym razem już w miarę sprawnie, bez mocnego zaciskania zębów jak ostatnio)
dołożyłam więc 2,5 kg i kolejną serię robiłam z 22,5 kg, wycisnęłam 8 razy sama i kolejne 2 razy już z małą pomocą instruktora
widzę poprawę w tym ćwiczeniu, wcześniej wydawało mi się, że nigdy nie przeskoczę tych 20 kg
ad. B2 -
podciąganie na maszynie - pierwsza seria na 5 klocku, zrobiłam 12 razy, tym razem bez szarpania
w drugiej serii zmieniłam na 6 klocek ( +1 klocek od ostatniego treningu), ale niestety to było za dużo, podciągnęłam się tylko 5 razy, ciężko było, wróciłam do 5 klocka i dokończyłam serię
ad. C1 - wypady - pierwsza seria z 8 kg, skończyłam, ale ciężko było
drugiej serii nie dałabym rady z tym samym obciążeniem, chciałam wziąć mniej, a po 8 kg u nas jest 5 kg, więc zrobiłam pełną serię z 5 kg
muszę na kolejnym treningu zacisnąć zęby i zrobić chociaż kilka razy z 9-10 kg
ad. C2 - dzisiaj znowu robiłam odwodzenie nogi w tył na wyciągu dolnym, pierwsza seria 12 razy na 5 klocku
druga seria to 10 razy na 6 klocku ( +1 klocek od poprzedniego trenigu)
ad. D - pompki - nie daję rady z tymi męskimi pompkami, znowu tylko 1 męska, ale zrobiłam tym razem 15 damskich (o 5 więcej niż ostatnio)
potem 5 minut orbitrek i 10 minut bieżnia
podsumowując - ogólnie jestem zadowolona, muszę tylko bardziej skupić się następnym razem nad wypadami i wziąć cięższe sztangielki
DIETA :
I posiłek: dwie muffiny na mące razowej z fruktozą (własny wypiek) + płatki owsiane na mleku z migdałami + jajko sadzone + nektarynka + kawa z mlekiem
TRENING
II posiłek: białko + banan + garść malin
III posiłek: ryż + łosoś
IV posiłek: baton Matrix
V posiłek: galaretka z kurczakiem + oliwa z oliwek
VI posiłek (przed spaniem): białko
do każdego posiłku surowe warzywa
łącznie:
1837 kcal
B/T/W: 186/57/150
dzisiaj 1800 kcal i było OK
baton mnie uratował, bo musiałam trochę dziś "polatać"
i w końcu kupiłam sobie rękawiczki
Zmieniony przez - Ember w dniu 2009-08-21 20:54:48