SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Strach przy przysiadach :( --> jak zwalczyc ??

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4342

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 297 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3113
Witam !


Chciał bym zaczerpnąć informacji w jaki sposób poradzić sobie z strachem / psychiką w czasie wykonywania przysiadów

Mam otóż taki problem ze jak wykonuje przysiad dochodzę do 120 kg wykonuje 4 razy następnie dokładam 5kg i nie jestem już w stanie 125 wykonać jednego powtórzenia ( normalnie z tym ciezarem lece w dół i nie jestem uz w stanie sie podniesc [ ja to odczuwam jak bym niemial sił zatrzymać sie w lini po nizej kolan w czym tkwi sek ( psychika jakas bariera ?

Próbowałem nawet w sposób wyznaczenia sobie na wysokosci oczy miejsca w ktorym powinienem sie opuszczac a zaczac ju z sie unosic , w jakims ta stopniu to pomoglo ,ale rowniez do pewnego czasu


Licze na pomoc

Pozdrwiam
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Szacuny 6529 Napisanych postów 36038 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679863
Witam
Widzę, że nikt nie udzielił ci prostej i sensownej rady więc nasmaruję coś ze swojego doświadczenia. Po pierwsze staraj się mieć zawsze asekurującą osobę przy większych ciężarach.

Po drugie zanim przejdziesz do serii z obciążeniem 125 kg załóż na gryf 130, a najlepiej 140 kg i po prostu zdejmij to ze stojaków i postój chwilę (około 30 sekund, a nie dłużej jak 1 minutę). Po takiej stójce zrób normalną przerwę żeby ustabilizował ci się oddech i do boju. Stanie z większym ciężarem niż zaplanowany na przysiady powoduje, że organizm oraz właśnie psychika przyzwyczaja się do ciężaru. Człowiek zaczyna sobie uświadamiać, że skoro spokojnie stoję z takim ciężarem, to nie jest ten ciężar tak straszny, a z mniejszym dużo łatwiej będzie zrobić przysiad. Z czasem w trakcie takich stójek można zacząć próbować lekko siadać - maksymalnie 1/4 przysiadu.

Trzeci sposób też jest banalny - zacznij ćwiczyć martwe ciągi. Zazwyczaj szybciej dochodzi się do dużych ciężaró w ciągach niż w przysiadach. Tylko jest jeden warunek - mają to być klasyczne ciągi siłowe a nie jakieś wynalazki "kulturystów" na prostych nogach czy też z dziwacznym rozstawem rąk na gryfie. Zwykły ciąg polegający na podniesieniu technicznie sztangi z podłogi do pełnego wyprostu - ale z dużym zaangażowaniem nóg w początkowej fazie ciągu. Końcówkę zawsze dociąga się grzbietem ale pęd ciężarowi powinny nadać nogi.

Kolejny sposób na pozbycie się strachu to znalezienie partnera treningowego, z którym razem będziecie ćwiczyć przysiady. Oprócz asekuracji będziesz miał dodatkową motywację żeby dźwigać coraz większe ciężary - żeby nie odstawać od partnera treningowego i jego wyników.

Ponadto jeśli na jakimś ciężarze ma się zastój to warto do treningu nóg wpleść suwnicę i tam zapakować solidny ciężar. Taki trening na pewno wzmocni nogi - a siła uzyskana w tym ćwiczeniu przyda się podczas przysiadów.

Bardzo istotną sprawą jest też ułożenie gryfu na plecach. Nie za nisko i nie za wysoko - tuż poniżej najbardziej wystającej kości kręgosłupa, którą można wyczuć palcami poniżej szyi, kiedy pochylimy głowę stojąc w pozycji wyprostowanej.

Ważne jest też żeby dostosować do swojej budowy anatomicznej rozstaw dłoni na gryfie. Zbyt szeroki sprzyja słabej stabilizacji gryfu. Zbyt wąski często powoduje nadmierne pochylanie się oraz duży dyskomfort w obrębie barków. Ten właściwy dla danej osoby rozstaw daje poczucie panowania nad gryfem - oraz w ekstremalnych sytuacjach umożliwia właściwe zareagowanie na problem, który może pojawić się przy wstawaniu z siadu.

Mógłbym tu jeszcze nasmarować drugie tyle porad na ten temat, ale te powyższe na początek zdecydowanie wystarczą. Tylko nie wolno się nastawiać na natychmiastowy efekt. Ale po 3 miesiącach obłaskawiania swojego lęku przed ciężarem powinieneś zauwać poprawę - o ile twój problem nie wynika po prostu z bardzo złej techniki. Zakłądam jednak, ze wiesz jak robić prawidłowo przysiad i stosujesz tę technikę w swoim treningu.

Pozdrawiam i życzę powodzenia

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 848 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 5527
nie wierze ! 120 bierzesz na 4 , a 125 nie zrobisz ani 1 ?

ja 115 biore na 5 , a 120 na 2-3 wiec nie bardzo mi sie chce wierzyc.. sory nie wiem jak Ci pomoc. moze poprostu sam sie poddajesz ? ja zaawsze wiem ze "dam rade" i to sobie powtarzam

Jeśli podoba Ci się moja wypowiedź, kliknij w prawy dolny róg.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 9831 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 34282
To jest psychika tylko i wylacznie.
Przerzuc sie na rack'a - tam masz 100% komfort psychiczny bo jestes zabezpieczony. Zrobisz - ok, nie zrobisz - i tak zostanie na pretach zabezpieczajacych wiec problemu nie ma. Nie robie na stojakach bo bym wylysial ze stresu.

Istenie jeszcze opcja ze masz skandaliczna technike i nastepuje niekorzysty ucisk na kregi - jest wzor jak obliczyc kiedy zla technika poskutkuje kontuzja i pochodnymi objawami, potem go poszukam [generalnie wywodzi sie z proporcji naprezen w kregoslupie w stosnuku do wagi i wzrostu]

Wrzuc film jak przysiadasz 120 a potem 125. Ocenie technike.

Zmieniony przez - puma666 w dniu 2009-08-02 00:27:39

WIEDZMA JEST MOJA %)
Znizka 30% na sprzet Kelton:
http://www.sfd.pl/Pozegnalna_Znizka_30%_na_sprzet_Kelton_od_Pumy.-t624346.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ja mam prawie identyczną sytuację. Jednego razu gdy nie udało mi sie wstać miałem śmierć w oczach, naszczęscie był kumpel i jakos udało mi sie wybrnąć spod sztangi.

Ale uraz psychiczny został i tak samo sie boje jak podchodze do 130kg. Do tego nie mam żadnych zabezpieczeń i nawet kumpel juz nie przychodzi ;/
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 82 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 6398
rack to są przysiady gdzie ciężar podnosimy i odkładamy przy każdym powtórzeniu na stojaki?

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 807 Wiek 33 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 26013
ja mam tak samo, raz gdy nie mogłem wstac , to sztanga zjechała mi po plecach.
I po tym zdarzeniu boje sie bic rekordy .
pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 586 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 28134
rack to są przysiady gdzie ciężar podnosimy i odkładamy przy każdym powtórzeniu na stojaki?

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 363 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 8584
Może warto przesunąć progresje? 117.5kg dokładasz 5kg masz 122.5kg kolejne 5kg i masz 127.5kg to może podziałać jeśli problem tkwi w psychice, a nie technice.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 192
strach jest zawsze, jak podchodze do stojaków i patrze na sztange gdzie gryf wykrzywiony został prze krążki czuje niepokój i lek że cieżar moze mnie zabić, ale się niepoddaje , wiem że moge niewstać ale walcze ze soja psychiką i zawsze trenng zaliczam do za***istych, z tym że lek mój odnosi sie do czasów gdy zaczynałem przygode z siłownia było to coś kolo 7 lat temu mieliśmy z chłopakami prowizoryczne stojaki , sztange z preta i felgi od malucha wtedy podeszłem żeby wziość to i zrobic serie przysiadów lecz gdy próbowałem wstac z ciezarem niedałem rady i wywróciłem się z ciezarem na plecy na szczęscie nic mi sie niestało opróc paru siniaków moze to śmieszne się wydaje ale wypadki za samym starcie zawsze moga się zdarzyć, niema co gdybac kazdy lek mozna przezwycieżyć tylko trzeba czegos naprawde chcieć a wtedy efekt przyjdzie sam

Bez kołaczy niema masy

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 206 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3269
ja mam zawsze strach przed ciezarami , a przeciez sam nakladam to jest wlasnie wymog stawiany kazdemu kto chce byc "duzy i silny" ale zawsze miej kogos pod reka z asekuracja , to moze Ci pomoc :P

no pain no gain!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 45 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 793
Jeżeli się mega boisz to postaw za sobą jakiś niski taboret, będziesz miał świadomość, że jak poczujesz ze nie dasz rady wstać, możesz na nim usiąść. Dla mojego kolegi kiedyś pomogło. Tylko radziłbym postawić coś solidnego :]
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening do poprawy

Następny temat

Trening do oceny

WHEY premium