Ronnie Coleman - legenda

czemon wolałem delikatnie, no ale można też na ostro

dzięki za poparcie , czasem tak trzeba . i juz nie spamuje

Szczerze powiem tak: Ron był jest i bedzie legendą ze zwgledu na zwyciestwa w Mr Olympia taki jest fakt ale czy bedzie legendą ze względu na jego sylwetke tego bym nie był pewny... Kulturystyka to kompletność budowy, prążkowanie mięśni, doskonalenie proporcji i symetri sylwetki oraz zwężająca się talia. Może i jest tutaj wielu fanów Rona zresztą ja się tez do Nich zaliczam ale jesli chodzi o jego budowe to jej nie lubie i tyle mam do powiedzenia na ten temat!!

Buildmass i inni de..le po co czepiacie się onlyone89. To jest forum a nie jakiś klubik adoracji rooniego. Każdy ma swoje zdanie i trzeba je uszanować. Ronnie Coleman był fenomenem kulturystyki, ale z wiekiem coraz bardziej jego forma się pogarszała. Lata robią swoje i nic na to się nie poradzi. Nie rozumiem tylko jednego czeg czepiacie się kolesia który ma inne zdanie niż wy. Onlyone89 wniósł po prostu swoja wypowiedż i oczekiwał ciekawej polemiki, a nie takiego d****stwa. Ludzie troche kultury, czasami mi się wydaje, że tu na forum wypowiadają się sami gimnazjaliści ( czytaj niedorozwinięci emocjonalnie). Radze wszystkim co tak krytykują kolesia zejść z cykli albo zasięgnąć rady jakiegoś specjalisty np: psychologa, psychoterapeuty, psychoanalityka lub ewentualnie psychiatry.:)

OnlyOne89 oraz lewylife macie po sogu
Dobrze gadacie...
Czemon jak już pisałem w innym miejscu,obrażasz innych tak sobie bez podstaw,więc ja tak sobie napisze:
JESTEŚ d****EM

Ronald go home ...

nie chodzi o samą wypowiedz ale o jej poziom merytoryczny...nie wszystko co wypowiadane może być akceptowane i nie da się to podciągnąć pod wolność słowa, istotą dyskusji jest krytyczny rozbiór różnych interpretacji, tylko nie wszystkie interpretacje mają racje bytu tzn nie wszystkie są w stanie przejść próbę estetyczną, (dokładniej sprecyzował to Frank Ankersmit więc zainteresowanych odsyłam)poziom estetyki zależy natomiast od wrażliwości i wiedzy, a zarówno jednego jak i drugiego niektórym tutaj brakuje... Co do sedna sprawy, spór nie dotyczył Ronniego i jego formy tylko wypowiedzi z "dupy wziętych", kto nie wierzy niech się cofnie kilka stron wstecz i poczyta...
z poważaniem- gimnazjalista
p.s moim zdaniem Ronnie to wielbłąd, i udowodnijcie że się mylę, w końcu każdy ma prawo do swojego zdania bu he he ;)

jest wolnosc słowa a apropo estetyki to raczej w regulaminie nie widze specialnie określonego jak ona ma wyglądac , kto jak sie wypowiada to jego sprawa tylko zazwyczaj jak ktoś z kimś "rozmawia" to zawsze w*******i sie osoba trzecia aby podpiąć się pod to

ademus masz racje! ronnie jest wielki jak wielblad nic nie trzeba udawadniac

Sztuką jest wyrażąć swoje własne zdanie, nie obrazając innych. A propo estetyki to Ademus wybacz, ale pier...isz takie głupoty, aż wierzyć się nie chce. Wybacz jeżeli przekroczyłem twój próg estetyczny, oczywiście uwarunkowany twoją wrażliwością i wiedzą. Przyjmij do wiadomości, że poziom estetyczny to czysta abstrakcja, subiektywizm wyniesiony z domu, z podwórka, ze szkoły, z pracy. Po to ludzie wymyślili normy i pewne przepisy oraz regulaminy żeby się do nich stosować. One są obiektywne, człowiek łamiący umyślnie " zasady gry" ma po prostu zaburzoną osobowość. Gwoli ścisłości zaburzonie osobowości to bardzo delikatne słowo, nawet osoba uzależniona od nikotyny ma zaburzoną osobowość, bo z czegoś to wynika. Wystarczy sobie po prostu wziąść książke do ręki i sobie o tym poczytać. To było takie mało post scriptum. Wraczając do tematu poziom estetyczny czy próg estetyki to czysty subiektywizm. Liberalność słowa nie jest zła, sztuką jest natomiast żeby możnabyło ją zmieścić w ramach pewnych norm ogólnie akceptowanych społecznie. O kurcze, ale się rozpisałem, będe musiał przeczytać parę książek Franka Ankersmitta. Dzięki Dr Ademus za odsyłacz, za dużo książek troche czytasz. Zsiądż z kompa, wyjdż troche na miasto na świeże powitrze, zabaw się, pojedż na dzivki, przyjedż do domu, spal tomiki z filozofii i zacznij po ludzku pisać, byle nie znowu o estetyce

"...że poziom estetyczny to czysta abstrakcja, subiektywizm wyniesiony z domu, z podwórka, ze szkoły, z pracy. Po to ludzie wymyślili normy i pewne przepisy oraz regulaminy żeby się do nich stosować. One są obiektywne..." lewylife czyli Twoja wypowiedz to norma tak,no może dla Ciebie bo tak sobie wymyśliłeś...nie charakteryzuj innych jeśli ich nie znasz,na podstawie mojej wypowiedzi chcesz mnie zaszufladkować i scharakteryzować,a co Ty o mnie wiesz człowieku? Nie posługuj się stereotypami.Co do norm które według Ciebie są obiektywne, to weź się zastanów skąd się one biorą, skąd się biorą normy...przecież całokształt relacji ludzkich je wyznacza, i to podwórko, piaskownica i praca i dom,no chyba że uważasz że ktoś je sobie w domu wymyśla....Obiektywny może być zapis normy,ale i on podlega interpretacji,rożni ludzie różnie mogą go interpretować.I nie gadaj że ludzie którzy nie zgadzają się z ogólnie przyjętymi normami mają zaburzone osobowości,gdyby nie naruszanie norm i zasad nie byłoby postępu...Dla większości sobie współczesnych Kopernik tez miał zaburzoną osobowość pewnie...Lewylife ja w wolnych chwilach sobie czytam, trenuje Ty jedz na dzivki ja tego nie oceniam każdy robi to co lubi tylko się ode mnie odpi..dol.