Zyrafka / dziennik / Poprawa sylwetki. Podsumowanie redukcji-str.75

Zyrafka żartuję przecież mi ogolnie nie chciało się jeść w tym tygodniu
a co do słodkiego właśnie przed chwilą przeszla obok młoda dziewczyna 3x taka jak ja i zajadała sobie Marsa...pomyślałam "smacznego" i sięgnęłam po jabłko

Agu widziałam ten filmik i wiele innych, w domu na dywanie stopy mi sie nie ślizgały i mogę "bez stresu, że odjadą w siną dal" wytrzymać dłużej, ale na siłce podłoga jest za śliska na moje "adidasy" i muszę sie zapierać-niby łatwiej a i tak mniej wytrzymuję w PLANKu niż w domku
Vena-spoko lokohttps://bundles.sfd.pl/../../buziaki/3.gif[/img] Ja jak widzę osobę otyłą na ulicy to mam chęć podbiec i zachęcić do redukcji i czytania SFD, ale jeszcze sie nie odważyłam Ja jak widzę osobę otyłą na ulicy to mam chęć podbiec i zachęcić do redukcji i czytania SFD, ale jeszcze sie nie odważyłam Ja jak widzę osobę otyłą na ulicy to mam chęć podbiec i zachęcić do redukcji i czytania SFD, ale jeszcze sie nie odważyłam[img]../../buziaki/3.gif" alt="" />

Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2009-04-27 12:39:28

Dzisiejsze pomiary:
WAGA: 62,4 kg (- 0,4)
OBWODY:
pod biustem: 76,5 cm (-0,5)
talia: 74 cm (-1)
biodra: 93 cm (-1)
udo: 55 cm (bz)
łydka: 35 cm (bz)

waga i wymiary powróciły do tych sprzed świąt i szaleństw…

Wczoraj stanęłam przed lustrem, napięłam mięśnie i wciągnęłam brzuch - zrobiłam poważną „fitnesową” pozę i się nawet sobie spodobałam... oto efekt, hi hi (zdjęcie troszkę niewyraźne, ale zarysy widać)




Foty sylwetki tyłem i z przodem niczym się nie różnią od tych z pierwszej strony dziennika, więc nawet nie umieszczam-są brzydkie, tę wkleiłam, bo inna i ładniejsza /da się tak stanąć bokiem żeby wyglądać jako tako/


Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2009-04-27 12:49:00

wiesz to każdego sprawa,ale pamiętam jak bylo mi żal takiej małej dziewczynki,bo była strasznie tłuściutka i się dzieciaki śmialy z niej myślałam,że ona choruje...ale jak zobaczyłam jak szla z matką i niosła koszyk łakoci no to sorry to są po prostu utuczone dzieci i czasami jak widzę jak matki żywią dzieciaki chipsami,a maluch ledwo co rok skończyły
wiem wiem łatwo mówić mi tym bardziej,że nie mam jeszcze dzieci

no no Zyrafka co za poza niczym prawdziwa fitnesska

enooo kozak zdjecie

ogólnie to Zyrafka przynajmniej łapy Tobie nie wiszą tak jak mi fajno mi się podoba,fajny staniczek

Dzięki kobitki, a moje łapki-wiszą, wiszą, ale jak się napnie to mniej

OPIS DZISIEJSZEGO DNIA
27.04.2009 r. pon TRENING
DIETA 1800 kcal – dzień 27-ty
1. Płatki owsiane, 2 jaja całe kurze
B – 24 g T – 17g W – 57g 475 kcal
2. pierś indyka, ryż brązowy, olej z pestek winogron, marchew gotowana
B – 21 g T – 11g W – 15g 245 kcal
3.pasta (jaja, ser biały półtłusty, jogurt naturalny), pierś z indyka, ryż, oliwa z oliwek, warzywa
B – 28 g T – 21g W – 18g 372 kcal
TRENING
4. białeczko czekoladowe
B – 23g T – 1g W – 3g 114 kcal
5. pierś indyka, ryż brązowy, jogurt naturalny, warzywa
B – 33 g T – 5g W – 32g 303 kcal
6. pasta (jaja, ser biały półtłusty, jogurt naturalny), oliwa z oliwek
B – 21 g T – 22g W – 5g 297 kcal

RAZEM:
149 B/ 76 T / 130W 1805 kcal
UWAGI:
USTALONE DZIENNE ZAPOTRZEBOWANIE 127 B / 76 T/ 152 W/ 1803 kcal
ZREALIZOWANY % DZ. ZAPOTRZEB.[%] 117%B / 100%T / 85%W/ 100% kcal

1 kawa Z CUKREM (1 łyżeczka-5g)
8 DZIEŃ BEZ SŁODYCZY

Opis TRENINGU
Rozgrzewka: 10 min rowerek, rozciąganie
Trening B2 (2x15 powtórzeń)
A. martwy ciąg - 17 kg
B1. wyciskanie sztangi stojąc - 12 kg
B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem - 4 sztabki (+1 szt.)/ 4 sztabki -10 powtórzeń, pozostałe 5 powt – 3 sztabki)
C1. wypady z hantlami 2-ma po 3 kg
C2. uginanie nóg leżąc na maszynie - 6 sztabek (+1 szt)
D. wyciskanie sztangi na ławce płaskiej - 12 kg (ilość powtórzeń: 33/ 20)

dodatkowo: wznosy nóg do kąta prostego na poręczach, powolne opuszczanie: x 10.
Po treningu 30min aerobów na rowerku

ad. A . z techniką już lepiej, czułam mocno pracę mięśni pleców, zmęczyło mnie to ćw. pot się lał
ad. B1 - obciążenie akurat, już pod koniec 1-szej serii było ciężkawo, 2-ga od połowy już ciężko bardzo, ledwo skończyłam
ad. B2 – z tym obciążeniem (4 sztabki) było ciężko od początku, pierwszą serię skończyłam ale z bólem i trudem, drugiej serii nie udało mi się do końca dociągnąć z tym obciążeniem, odjęłam 1 sztabkę i dokończyłam, ręce mocno bolały po tym ćw.
ad. C1 - wypady znów zajęły mi najwięcej czasu, było bardzo ciężko-ból udek,
ad. C2 - ok.
ad. D – zrobiłam 2 serie po maksymalną ilość powtórzeń, starałam się robić w szybkim tempie, końcówka bardzo ciężko, sztanga wciąż się mocno giba


Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2009-04-27 21:25:45

Zyrafka rewelacyjne zdjęcie a na zdjęciu osoba z rewelacyjna sylwetką

dzięki Fija za miłe słowa, jutro wyjeżdzam, ale postaram się trzymać dietę, potem długi weekend majowy i wizyta u znajomych..ciekawe jak to z dieta będzie, no i znowu przerwa w ćwiczeniach: praktycznie od jutra do niedzieli nie będę miała możliwości ćwiczyć, może w środę zrobię MINI TRENINIG, no trudno tak bywa, po niedzieli wracam do treningów systematycznych