Ja jestem raczej z tych, którzy się nie wstydzą i stać mnie na taki trening u siebie na placu zabaw pomiędzy kolejnymi dniami spędzonymi na siłce. Zawsze czułem, że mam siły i nie chcę przerw po 2 godzinnej sesji na siłce. Pamiętam kiedyś codziennie chodziłem i było to mniej więcej to, co mi pozwalało czuć się wyśmienicie. Jednak te teorie wg. których organizm potrzebuje regeneracji itd. by mięśnie rosły. Czy filmiki w tym temacie temu przeczą?
Bardzo mi zaimponowały te filmiki, mam dużo czasu w ciągu dnia, wolę sprzedać Xboxa 360 i pójść na trzepak pogimnastykować. Jestem z Bstoku, jeśli ktoś jednak czuje się raźniej w grupie, zawsze można się ustawić. Pozdro.
Zaufaj SWOIM możliwościom.