Morales - redukcja/wytrzymałość - droga do 30 podciągnięć

Dzisiejszy dzień
Dieta
180g białka
Trening
Dziś tylko piramidka na drążku 1-2-3-4-5-6-7-8-9-8-7-6-5-4-3-2-1
trwało to jakieś 17 minut,
oraz kilka 10x w ciągu dnia.
Podsumowanie
Dzisiaj czuję zupełny brak mocy, więc odpuściłem bieganie. Zrobiłbym trochę cięższy trening, ale nie chcę jeszcze barków obciążać. To było wszystko na co dzisiaj było mnie stać.

I czujesz, ze ci rosnie ilosc powtorzen? Ciekawe jak szybko dojdziesz do 30?

Blog Radosuafa :
A ja bym chciał mieć troszkę krótszy bicek, a na zgięciu nie mam żadnej przerwy. Mam bicka do samego zgięcia przez co wydaje się płaski
Są rzeczy na które wpływu nie mamy.

Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2009-01-31 22:05:21

Czytałeś może ten artykuł? - http://www.kulturystyka.org.pl/modules/news/article.php?storyid=692 

Pozdrawiam

Na razie zrobiłem 15. Nie podchodzę ostatnio do rekordu, bo od tygodnia nie trenuję siłowo ze względu na bark. A jeżeli chodzi o te 30 to myślę, że przed zakończeniem wakacji tego nie zrobię. Wiadomo, będzie szło coraz ciężej.
Na dzień dzisiejszy czuję, że lekko mi wchodzi pierwsze 12, potem zaczynają się schody.
klawiter, dzięki za linka, ale ja bicków w ogóle nie ćwiczę, bo one nie są dla mnie aż tak ważne. Może kiedyś skorzystam jak zrealizuję inne cele

Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2009-01-31 22:44:16

Tak tylko czytałem ten artykuł i pomyślałem o Tobie ;-P
Stwierdziłem ,że podrzucę - może akurat by Ci przypadł do gustu
Pozdro.

Ja już od jakiegoś czasu nie pilnuję jakoś przesadnie diety. Jedyne czego się trzymam to spożycie białka na poziomie wyższym niż 2g/kgmc. Resztę stanowi to, co lubię-Morales Tak wtrącę a propos trzymania/nie trzymania diety przesadnie - mam takiego znajomka co trzyma tylko białko dość wysoko, węgle prawie zero, troche tłuszczy - wiem ze to nie najlepsze proporcje ale fat ładnie z niego poleciał zapewne mięcho też ale bf już ma naprawdę niski tym sposobem. Także każdemu służy coś innego.

Wczorajszy dzień
Dieta
180g białka.
Trening
Bieg. Zrobiłem sobie 2 małe okrążenia, z czego część (2x 3,5minuty) jest pod górę. Ciężko się biega pod górę, tętno skoczyło do 175, pod koniec górki zacząłem trochę drętwieć
Czas - 21 min.
średnie tętno - 156
max tętno - 182
Podsumowanie
Chciałem wczoraj jeszcze zrobić piramidkę na drążku, ale doszedłem do 7 i mi się odechciało.
Ogólnie łapię chyba jakieś zmęczenie, staw barkowy już nie boli i mógłbym wrócić do treningów siłowych, ale bieganie muszę na chwilę przerwać, bo staw biodrowy zaczyna boleć.
Zaczynam czuć się znudzony treningami i chyba czas, by na parę dni odpuścić. Zobaczymy jak będzie dzisiaj wieczorem.
Niech mnie ktoś kopnie w dupe jak będę za długo się obijał

Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2009-02-02 07:58:18

To miales w koncu ta planowana regeneracje ?
Ja mam wrazenie, ze dajesz i dajesz, ale moze cos przeoczylem...
Jasne, ze paru chetnych do kopniaka sie zawsze znajdzie (jestem do uslug ), ale jak organizm daje sygnaly, to tez trzeba to wyczuc i nie przegiac.

Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-02-02 09:30:03

Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-02-02 09:30:20

tutaj masz dwa plany treningowe, może jeden z nich ci się spodoba :
https://www.sfd.pl/Trening_Armstronga_na_poprawę_wyniku_w_podciąganiu_na_drążku-t442964.html
https://www.sfd.pl/Plan_treningu_dla_osób_sredniozaawansowanych-t407011.html