Mr. Olympia PHIL HEATH

zaje*isty jest :)

I o to chodzi , ma sie rzucac w oczy i wyróżniać ! Wole oglądać rozwalonych kulturystow ze "znakami szczególnymi" . A taki np Dexter Jackson ? Jest zawsze przygotowany , podrzeźbiony , proporcjonalny , symetryczny . Ale czy gdy patrzysz na niego cos pozytywnie odstaje ? Mowisz " o ****a " ? Nie . A jak spojrzycie na Phila ... Odpowiedź sama się sunie .

Spompowany - moim zdaniem troche dziwny punkt rozumowania bo wlaśnie nic nie ma odstawać!! ani pozytywanie ani negatywnie. Na tym polega harmionijny i proporcjonalny rozwój sylwetki. Przypominam ponadto myśl Arnolda z Pomping Iron, że jeżeli chce zwiększyć obwód jakiej poszczegolnej partii to musialby zwiększyc obwod pozostałych by zachowac proporcje. Może Arni sie przechwalal lekko ale z gróbsza o to w tym wszystkim chodzi tak ?! Pozdro

A wy z ta nieproporcjonalnoscia tez nie przesadzajcie. Nie ma i nigdy nie bylo idealnie proporcjonalnego kulturysty, zreszta to jest pojecie wzgledne. Swoja droga jestem tego zdania co Spompowany - najlepszy ma miec TO COS.

Zmieniony przez - scR w dniu 2009-01-29 16:23:41

Mylisz się! Proporcje to nie rzecz względna. Dobre proporcje się albo ma, albo się ich nie posiada. I sędziwie doskonale to wiedzą. Inną sprawą jest, że wielu kulturystów o doskonałym szkielecie nie ma takiej muskulatury jak Heath, ani pod względem jakości ani masy. Właśnie dlatego Phil jest punktowany wyżej od nich.

To jest rzecz wzgledna. Nie ma nigdzie tabeli w regulaminie jaki masz miec obwod bicepsa przy iles tam cm w udzie. Pewnie, ze mozna stwierdzic - ten gosc ma slabe proporcje, a ten ma lepsze. Ale zawsze pozostaje to w subiektywnym odbiorze ogladajacego.

Zmieniony przez - scR w dniu 2009-01-29 16:35:39

Oj chłopie nie masz racji (bez obrazy). Kulturystyka to sport estetyczny. Ocenia się wszystko. Nie tylko mięśnie ale szkielet, stan zdrowia skóry, nawet taką rzecz jak żylaki na nogach. Od początku dziejów kulturystyki były określane idealne proporcje zawodników. Jeszcze kilkanaście lat temu na łamach "Jacka" były publikowane tabele ułatwiające sędziom ocenę zawodników. Wiadomo, że kulturystyka ewoluuje jak każda inna dyscyplina sportu. Jedno jest jednak pewne nie w stronę wąskich barków. Czasem trzeba czytać między wierszami, śledzić ten sport jak się rozwija i zmienia. Powiedzieć, że w kulturystyce nie liczą się proporcje szkieletowe to oczywiste przekłamanie.