Morales - redukcja/wytrzymałość - droga do 30 podciągnięć

Spamujcie, do puki tematy są ciekawe i blisko związane z treningami czy jedzeniem nie będę protestował

Dzisiaj dzień wolny.
Nagrałem moje 14 razy - z biegu bez rozgrzewki.
Jakość na razie kiepska, jutro nagram lepszy film.

primo, jeśli robisz nogami "żabkę" wynik się nie liczy

secundo, przerwa nie może trwać nawet ułamka sekundy, opuszczasz się do pełnego zwisu (właśnie tak jak robiłeś) i z miejsca znowu do góry.

martucca-to jest forum sportowe więc trzeba dysponować minimum wiedzy o sporcie,a nie tylko byle pierwszy wynik z google.
martucca-"Taaa, u doroslego to sie nazywa wtedy migotanie komor i prowadzi do smierci w przeciagu kilku minut"
taaa,poczekaj,poczekaj,spokojnie!wyjaśniam czytaj do końca!!!
tętno(puls)to liczba uderzeń serca w ciągu jednej minuty.pomiar tętna to najprostszy instrument umożliwiający kontrolę treningu,jego stan wytrenowania,ale przede wszystkim reakcji organizmu na bodziec treningowy.aby tętno stało się narzędziem kontroli,musisz mieć wielkości porównawcze,do których będziesz odnosił kolejne pomiary.jakie?
ano takie:
tętno spoczynkowe.
tętno dorosłego,zdrowego człowieka wynosi około 70.poniżej poziomu 60-ciu tzw.serce sportowca,ale u normalnych,nietrenujących ludzi takie tętno to zwykle wynik zmian patologicznych,a lekarze określają ten stan nazwą bradykardia.jeśli jednak trenujesz regularnie,śpij spokojnie!u systematycznie trenujących SPORTOWCÓW norma to 45-50,zaś u wyczynowców "z górnej pułki"wynosi nawet 35.stanowi to fizjologiczną reakcję przystosowawczą organizmu do charakteru wykonywanej pracy treningowej!
powolne zmiany dotyczą też anatomicznego obrazu serca.pogrubieniu ulegają ścianki komór,zaś one samo powiększa się,zwiększając swą pojemność wyrzutową.itd.wszystkie te zmiany to procesy liczone w latach.
tętno maxymalne.-to najwyższe tętno,jakie masz po ekstremalnie trudnym wysiłku.wyłapanie tej wartości nie jest takie proste.
tylko osoba o dużym stażu treningowtm i wiedzy.ona zna już swe możliwości i potrafi zmusić się,a raczej swoje serce do ekstremalnie mocnej pracy.wystarczy mocny kilkusetmetrowy finisz na zawodach,by na pulsometrze pojawiła się liczba rzadko się tam pojawiająca-tętno maksymalne.rzadko bo na co dzień nie używa się tętna maksymalnego!gorzej z początkującymi!najlepiej widać to przy biegu.u większości nowicjuszy serce "wariuje",dostaje niemal palpitacji już po kilku pierwszych minutach biegu,ale to nie jest to tętno maksymalne.
ja mówię cały czas o ludziach wytrenowanych,sportowcach.
sportowcy o zbliżonej klasie sportowej,mogą mieć inne Tmax.rozpiętość jest dość duża np:170 do 220uderzeń serca na minutę.według różnych źródeł medycyny sportowej obserwowane były przypadki tętna dużo przewyższającego 220.co wydaje się niewiarygodne z medycznego punktu widzenia,ale to potwierdzony fakt!
myślę,że te wiadomości wystarczą!
jeśli komuś nie wystarczy to polecam studia na awf.

tommo666 wszystko się zgadza. Wcześniej już pisałem, że normalnych podciągnięć robię 12, reszta to z zamachem albo żabki. Na filmie zaliczonych wyszło mi akurat 10.
A jeśli chodzi o przerwy, to one są wymuszone bujaniem. Muszę chwilę ustabilizować ciało, by podciągać się dalej. Gdybym miał drążek na suficie i mógłbym trzymać nogi prosto, to robiłbym bez przerw. Bujanie niestety utrudnia mi podciąganie, a drążek w drzwiach to niestety nie najlepsze rozwiązanie, ale na razie nie mam innego.

Pracuj nad chwytem, ja się na swoim drążku we framudze nie bujam, a też muszę podkurczyć nogi :D Ogólnie jeśli źle podkurczysz i będziesz miał przesunięty środek ciężkości, zawsze się bujniesz, chyba że masz faktycznie żelazny chwyt dłonią.

No rzeczywiście masz rację. Przed chwilą wszedłem na drążek i od kolan w górę maksymalnie się wyprostowałem. Zrobiłem 10 bez przerwy i bez jednego bujnięcia.
Jutro nagram film.
Dzięki za radę.

Aktualna fotka. Waga - 84kg, pas 89,5.









Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2009-01-23 22:55:15

Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2009-01-23 22:59:03

Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2009-01-23 22:59:42

klata coraz lepiej, będzie good ;]

Barki do oceny. To jest mięsień na którym aktualnie najbardziej mi zależy. Wydaje mi się, że jest trochę lepiej. Poproszę o ocenę.
To jakieś 1,5 miesiąca hardkorowego domatora

I porównanie pleców. Po lewej - 10.12.2008, po prawej - 23.01.2009
Największą radochę mam z poprawienia barków, bo był mój najsłabszy mięsień. I zrobiłem to bez siłowni, samym ekspanderem i dipami.









I bark. Ciągle brakuje mi przedniej części, ale pracuję nad tym ciężko


Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2009-01-24 09:51:57