Witajcie!!!
Pierwszy raz na SFD, kolejny raz na diecie. Mam nadzieję, że tym razem ostatni
Ostatnimi czasy byłam na diecie South Beach. Wytrzymałam 2 tygodnie ciężkiego rygoru bez owoców, pieczywa i nabiału, który uwielbiam. Ciężko było, ale po wszystkim.
Od tygodnia jestem stałym czytelnikiem SFD. Spędziłam bardzo dużo czasu na przeczytanie postów podwieszonych, układaniu diety, czytaniu przepisów kulinarnych i dzienników treningowych. Jestem pod wrażeniem waszej wiedzy i przyznam, że do tej pory mało wiedziałam o prawidłowym żywieniu. Myślałam, że jedząc płatki Fitness z mlekiem i pijąc truskawkowy jogurt pitny Bakoma pozbędę się mojego problemu.
Zdecydowałam się, że zacznę pisać ten dziennik, ponieważ już kolejny raz poległam. Jestem zła na siebie, że znowu uległam pokusie słodyczy
Ale, trochę o mnie. Mam na imię Ania, 27 lat, 168 cm wzrostu, waga 68 kg. Pracuję w administracji publicznej. Po pracy trenuję: dwa razy w tygodniu kick boxing, dwa razy combat. Mój tydzień jest nieregularny i dlatego jest mi trudno, by wprowadzić jakąkolwiek rutynę.
Układając zapotrzebowanie kaloryczne skorzystałam z opcji "dieta dla ćwiczących sztuki walki". I wyszło tak:
BMR = 1435,48
Aktywność = 1435,48 x 1,3 = 1866,12
Dodać lifestyle + 100 kcal i nadwyżka + 100 kcal (endomorfik) wychodzi 2066,12 KCAL
Rozkład BTW:
B: 136g/ 544 kcal
T: 88,4g/ 795,6 kcal
W: 181,6g/ 726,5 kcal
ŚNIADANIE 6:45
- szklanka płatków owsianych gotowanych na mleku 3,2%, łyżka miodu gryczanego, garść suszonej żurawiny lub rodzynek, garść orzechów włoskich; u któregoś z uzytkowników czytałam, że pije oliwę z oliwek na czczo - może też powinnam, by zwiększyć ilość tłuszczy?
II ŚNIADANIE 12:00
- 2 kawałki pieczywa razowego, 200g sera białego półtłustego, warzywa ( najczęściej ogórek świeży, rzodkiewki, brokuły lub kalafior) z oliwą z pestek winogron
lub
- jogurt naturalny 250g ( w dni, kiedy po pracy pędzę na trening zjadam całe 500g!!!), pieczywo pełnoziarniste z jajkiem, warzywa ( nie liczę); mogę dodać jakiś owoc np banan lub jabłko??
OBIAD 16:00 ( 3 razy w tygodniu)
- zwykle pierś z kurczaka z warzywami, oliwa z pestek winogron
lub
- jaja sadzone ( uwielbiam) z maślanką!
KOLACJA 20:00 - 22:00
- serek wiejski z warzywami, kakao ( mleko 3,2% + kakao holenderskie - pychaa); czasami wypijam nawet 2 kubki kakao, wszystko oczywiście bez cukru
lub
- pierś z kurczaka/ ryba z warzywami; mogę dorzucić jakieś węglowodany ( po treningu)
Mój tygodniowy grafik:
PON: w pracy od 8:00, chwilę przerwy mam między 11:00 a 12:00; w międzyczasie nie ma szans na zjedzenie czegokolwiek; po pracy 16:00, jestem w domu;
WT: praca od 08:00 - 16:30 ( przerwa 12:00), 17:00-18:30 kick boxing, zaraz po treningu pędzę na combat na drugi koniec miasta i 19:30-21:30 combat, w domu 22:00
ŚR: praca 8:00 - 16:30 ( przerwa 12:00), 17:00-18:30 kick boxing, po treningu dom 19:00
CZW: praca 8:00 - 15:00 ( przerwa 12:00), 16:00 dom
PT: praca 8:00 - 15:00, zjeżdżam do domu 16:00 i na 19:30 jadę na combat, w domu jestem 22:00;
SOBOTA i NIEDZIELA - śpię do 12:00, staram się nie przemęczać; w soboty zazwyczaj sprzątam, mało jem i w większości odsypiam cały tydzień.
No i jeszcze pozostały moje fotki...Wstydzę się trochę je wstawiać, bo mam wrażenie, że mam budowę ciała jak goryl
Jestem nieforemna, mam dość spoko nogi ( zawsze pierwsze chudną nogi, uda, łydki i pośladki), ale brzuch, plecy i ramiona...ehhhh.
Mam nadzieję, że przy powyższej diecie i treningom da się dojść do celu.
Życzę sobie powodzenia i dzięki za wszystkie inspiracje