Odwrotna piramida - regresja

trudno Ci wyliczc dokładnie i przedstawic taki schemat ktory by w 100% był trafny akurat dla Ciebie.
staraj sie tak odejmowac aby było w miare ciężko, jednakże z pewnym zapasem do statniej serii[ta okresowo, jak i ta z najwiekszym obciążeniem można wrzucić- tylko podkreslam okresoowo, tzn. pojedynczy trening w cyklu, albo conajwyżej kilka pod rząd].

Ten temat przeczytałem już strasznie dawno temu. Regresje robie jako podstawe we wszystkich ćwiczeniach grupy pchającej ( wycisk na barki i klate, przysiad, francuz ), zdarza sie sciaganie/wiosłowanie/uginanie. Preferuje długie regresje, zazwyczaj 6/8/10/12/15, zdarzało mi się dać jeszcze 4. Masa i siła szły świetnie. Przy pozostawieniu w kazdej serii po 1powt zapasu jestem w stanie dokładać po 1-2 kilo na tydzien przez okres miesiaca. Progresji nie lubiłem ale regresja trafiła do mnie w stu procentach. Gorąco polecam. SOG juz nie wchodzi
pozdro

witam! robił ktoś z Was podciąganie na drążku metodą regresji? Jesli tak to od jakiego ciężaru zaczynaliscie? bardzo mnie zainteresowała ta metoda !

Witam
Cały rok 2008 robiłem splity na mase. Czasami były to superserie na przeciwstawne partie,czasami spperserie na te same partie, ale najczęśćiej mnieszane.
Efekt jakiś tam jest aczkolwiek jak na rok ćwiczeń stanowczo za mały.Dodam że nie użuwałem ,nie używam i nigdy nie będe używał żadnych sterydów.Wyłącznie dieta i suple.
2009 rok chciałbym zacząć czymś nowym, może lepszym.
Ponieważ progresja ciężaru mi nie służy to może regresja pomoże, a wyczytałem tutaj nie jedną pozytywną opinie o tym systemie ćwiczenia.
Krzych666 napisał że jeżeli regresja to max 3 ćwiczenia na jedną partie i raz tygodniowo. Nie wiem czy te 3 ćw starczą??Czy cykl regresywny należy robić jeden po drugim.Czy można zrobić sobie np.1 cykl regresje a potem jeden progresje?? Oczywiście zależy mi tutaj na efekcie bo jeżeli najlepiej robić 2 lub 3 cykle na regresji to ja sie zastosuje.
Spróbuje ułożyć sobie plan, ale chce żeby ktoś go sprawdził bądź też jak ktoś by był tak łaskawy to prosiłbym o ułożenie takiego planu specjalnie po demnie.Moge opisać dokładnie moje osiągi, reakcje na siłowni.

A może ktoś mi powie co z rozgrzewką w regresie. Skoro w pierwszej serii mam brać ciężar na maxymalnie 6 powtórzeń, to wiadomo, że dla bezpieczeństwa potrzebna jest spora rozgrzewka, bo ten ciężar juz dużo waży. Przykładowo...

Serie wyciskania na płaskiej:

I seria- 80kg x 6
II seria- 70kg x 8
III seria- 65kg x 10
IV seria- 65kg x 12

To wg. zaleceń krzycha dobrze byłoby gdybym zrobił 2 serie rozgrzewkowe(które mają chociaż te 3-4 powtóżenia), zbliżając się do docelowego ciężaru, który ma być nawiększy, na samym początku.

Załóżmy, że to będą 2 serie:

I seria rozgrzewkowa: 4 powtórzenia x 50kg
II seria rozgrzewkowa: 3 powtórzenia x 70kg

I teraz pytanie: Jak pogodzić dobrą rozgrzewkę( do takiego "mocnego" wejścia w trening) z brakiem utraty siły. Sam osobiście mam wrażenie, że rozgrzewka zawsze zabiera mi trochę mocy, ale mimo to, z rozsądku zawsze się rozgrzewam.
Jak ma wyglądać ta rozgrzewka, tak żeby ona sama nam już nie zabrała sił. Rozumiem, że same wymachy itd. nie wystarczą, żeby dobrze rozgrzać się do takiego regresu i trzeba wykorzystać wyciskanie, aby żeby się dobrze rozgrzać.

Ten temat umarł. Tu nikt nie wchodzi, a szkoda

racja, szkoda. Dziś wypróbowałem regres na klatce. Zawsze moją ostatnią seryjką w progresie był ciężar 60kg + gryf (20kg) dla 6 powtórzeń i stałem w miejscu z tym wynikiem od października. Dziś robiłem regresem, na początku dałem 6 powtórzeń dla Ciężaru 70kg + gryf, czyli aż 10kg więcej niż przy progresie. I o dziwo podniosłem i może miałem jeszcze rezerwę na 1-2 powtórzenia. Masakra była:)
W kolejnych seryjkach byłem coraz bardziej zmęczony, że przy ostatniej nie czułem rąk i kumpel pomagał mi z wykonaniem 4 ostatnich powtórze. Bardziej tricki mi wysiadły niż klatka. Nie potrafię wyeliminować tego, że bardziej ramionami przy wyciskaniu pracuje niż klatką, mimo, że robię niby technicznie dobrze itd. Nieważne. Liczy się to, że podniosłem 10kg więcej na pierwszym treningu. Kozak:)

Zmieniony przez - lorddexter w dniu 2009-01-03 02:16:15

Witam Krzychu666 trening regresją powiem jednym słowem MASKARA!! Stosuje 2tygonie jak narazie.Powtórzenia dają niesamowitą pompe i 3ćwiczenia na klatke w zupełności wystarczą.Jednak doświadczenie robi swoje.Powiedz mi czy wyciskanie na klatke skos góra hantle z obrotem u góry do wewntątrz sa dobre??
Pozdrawiam

01Lukas - Wyciskanie na górnym skosie lepiej mi wchodzi bez obrotu, za to pod lekkim kątem (czyli nadgarstki lekko skręcone, tak jakbym trzymał za końce dużej litery A)

lorddexter - cieszę się z efektów - ale nie rób więcej niż 1-2 powtórzenia wymuszone na treningu. Osobiście radziłbym całkowicie z nich zrezygnować bo trening regresją jest zbyt ciężki by jeszcze dokładać do niego powtórzenia negatywne.

Co do ilości ćwiczeń, to zawsze powtarzam, że jeśli będzie dobrze zrobione, to wystarczy nawet jedno. Oczywiście płaskie mięśnie typu klatka/plecy potrzebują ataku pod róznymi kątami - ale 3 to jest max co można zrobić.

A rozgrzewkę dokładnie opisałem na początku

I seria- 80kg x 6
II seria- 70kg x 8
III seria- 65kg x 10
IV seria- 65kg x 12

Zatem rozgrzewka:

1) Jakieś wymachy i.t.p
2) 20x12-20
3) 40x6-8
4) 60x2-3
5) 70x1 albo od razu 80

Mniej więcej o to chodzi - trzeba kombinować tak żebyś czuł się rozgrzany a nie zmęczony.


Zmieniony przez - krzych666 w dniu 2009-08-30 01:53:54

Super temat jak i poprzednie jutro zaczynam regresje ....