Arcymon jeśli moge się wtrącić to raz dziennie 3 lub 4 razy w tygodniu w zupełnośći wystarczy. Plany Wodyna są na tyle dopracowane że i tak wycisną z ciebie maximum. Wolny czas przeznaczył bym na inne przyjemnośći. Tyle z mojej strony pozdrawiam
Wbrew pozorom, bardzo ciężko jest wyczuć stan organizmu, z tego prostego powodu, że z reguły zmiany degeneracyjne przebiegają baaaaardzo powoli, człowiek po prostu się do nich przyzwyczaja. Dla przykładu, większość ludzi nie zdaje sobie sprawę z tego, że ma anemię, póki nie spotka ich przygoda typu "wchodzę sobie po schodach do domu i nagle budzę się w szpitalu".
Widzę, że lubisz drążyć tego typu tematy, ja w temacie regeneracji przy treningu siłowym znam jedynie podstawy, ale jakbyś się tym porządnie zainteresował, mógłbyś po pierwsze udoskonalić własny trening, po drugie - podzielić się tą wiedzą z innymi (a widzę, że to lubisz).
OK, uciekam dalej wertować badania medyczne szukając wyjaśnienia zagadki znikających dolegliwości stawowych po dodaniu tłuszczu na diecie wysokobiałkowej :D
Nigdy nie myśl o drugim miejscu.
VEGE POWER!
Mam dłuższą chwilę dla siebie to można coś odpisać.
TO ZALEZY JAKI MASZ ROZKLAD TYGODNIOWY TRENINGOW - NAPISZ MI, PLEASE
wt - klatka lekko,nogi ciężko
czw - ciągi
sob - klatka ciężko,nogi lekko
Zakup butów i pasa przekładam na kwiecień w takim razie.
Dziś zrobiłem siady z możliwie najbardziej prostymi plecami i kolanami wysuniętymi mocno w przód.Ułożyłem też nieco wyżej sztangę na barkach.Dziwnie trochę się siada ale pewnie to kwestia przyzwyczajenia
P.S. - ten filmik na dole 27 strony przezajefajny Fajna nuta,vikingpowerthrashspeed metal na moje ucho
P.S.2 - przeczytałem artykuł Poliquina który wkleiłeś. Czy pomoc w postaci lekkiego wybicia z nóg przyniesie podobny efekt jak brak tegoż wybicia czy może to już zupełnie inne ćwiczenie?
Pozdrawiam!
"Nie ruszaj gówna póki nie śmierdzi" - mówi staropolskie przysłowie
http://www.sfd.pl/_TEN-SHIN_/_Dziennik_/_Trojboj_Silowy_-_metoda_6x6-t376521.html
ZAPRASZAM!
Czytam ten temat o "wsłuchiwaniu" się we własny organizm, czytam... no cóż. Mamy XXI wiek. Już nie trzeba się wsłuchiwać, zwłaszcza, że z reguły człowiek się może mocno pomylić. Podstawowe badania z krwi kosztują grosze, w UK pewnie tyle samo - za odpowiednik 100 zł można zrobić wszystkie możliwe badania mające znaczenie, za 20-30 zł można zrobić wszystkie które wyznaczają aktualną formę czy stan obciążenia najbardziej "zagrożonych" narządów wewnętrznych, może za wyjątkiem stanu poszczególnych obszarów w mózgu (czyli superkompensacja sygnałów nerwowych pozostaje już na wyczucie).
nienienie
nie jestem przeciwnikiem robienia sobie okresowych badan
ale tak zinterpretowawszy artukul wyszła Ci kompletna B-Z-D-U-R-A
po pierwsze nie dasz rady robic badan co serię cwiczen ze sztanga
po drugie jesli dasz rade to bedziesz cierpiał chocby z ilosci oddawanej krwi, a utrata krwi w czasie treningu to cos zego najmniej nam potrzeba , nie mowiac juz o wszechobecnych dziurach po igłach ....
-jakim sposobem bezinwazyjnie wykryjesz przetrenowanie ? zbadasz fale mozgowe/EEG ?? i co, bedziesz je badał co tydzien kiedy czeka sie na nie powiedzmy 2 tygodnie? i kto zinterpretuje je wlasciwie pod katem przetrenowania?
-po trzecie - badanie poziomu testosteronu jest chyba najwłasciwszym badaniem przetrenowania, ale kazdy ma inne poziomy i zanim ustalisz swoj "normalny" minie sporo badan, a kazde ponoc 30-40 zl kosztuje, nie mowiac juz ze pomiedzy zgloszeniem sie do przychodni a uzyskaniem wynikow minie pare tygodni w czasie ktorych albo ćwiczysz albo odpoczywasz , albo jestes juz przetrewnowany albo jeszcze nie ...
sa poprostu lepsze metody - naturalne metody..
dotychczas sadzilem ze hołdujesz tym naturalnym
technologia lepiej sie sprawdza w dopingu niz w szybkim monitorowaniu, przynajmniej jesli mowimy o "statystycznej" zasobnosci portwela
pomijajac zas kwestie potrwela pozostaje "time management" , dodatkowy stres(a pomoc mamy go 100x wiecej niz nasi przodkowie 100 lat temu), no i brak wykwalifikowanej kadry w interpretacji takich badan, tego po prostu nie uczy sie w szkolach, takie cos dopiero sie bada i to niesfornie
-no i powrocmy do wyczuwania co i jak w kazdym powtorzeniu, sorry XXI wiek to zdecydowanie za prymitywna technologia, nie dorasta do pięt "technologii" organizmu ludzkiego, jak niby masz wyczuc za pomoca maszyn czy
to co napisales jest tak nietrafne i tak nierealne ze poprosilbym o kontrtargumenty,ale moga mi sie w glowie nie pomiescic
W osrodkach olimpijskichstosuje sie troche bardziej zaawansowanych badan ale w zasadzie dotycza diety a nie treningu, bo trening jest zbyt dynamiczna sprawa
bada sie np toksycznosc tkanek, i przepisuje oczyszczanie,
a jeszcze cos mi sie przypomnialo z Holesterolem
moj kolega z liceum mial wg badan za wysokie proporcje "dobrego" holesterolu do "zlego"
wiec lekarz przepisali mu mnostwo "zlego" w diecie
wpierniczał wiec masło i smalec i unikał tluszczy roslinnych generalnie
w ciagu 2ch lat (o ile pamietam czas trwania, ale nie krocej jak rok), wg badan proporcje nie zmienily sie zauwazalnie
pytanie- czego to dowodzi?
------------------------------------------------
OK, uciekam dalej wertować badania medyczne szukając wyjaśnienia zagadki znikających dolegliwości stawowych po dodaniu tłuszczu na diecie wysokobiałkowej :D
troche nadinterpretowales bo nie pisalem o znikaniu doslownie
ale teraz napisze
- moze nie znikaja ale na pewno sie wycofuja, warunkiem jednak jest odpowiedni trening , dieta po prostu ma nie szkodzic
ze tak powiem nie tyle "muscle-wise" co "joint-wise"
DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.
1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!
Widzisz, mi tutaj chodziło nie tyle o dokładne badania wykonywane co trening, ale o testy które wykonywane okresowo mogą bardzo dużo powiedzieć o organizmie i o jego aktualnym stanie. To nie jest temat do dyskusji, tylko do przemyśleń - jeśli uznasz, że to jest coś wartego zastanowienia, posprawdzasz źródła i może, w oparciu o swoje doświadczenie w sportach siłowych, napiszesz artykuł z którego wszyscy skorzystają.
Podam może po prostu parę prostych testów i badań, tak dla przykładu - co prawda raczej mają zastosowanie w życiu codziennym albo treningu wytrzymałościowym, a nie w sportach typowo siłowych, ale to już będzie Twoja działka jeśli zechcesz przenieść to do siłowni (i pomóc innym to zastosować).
Dodam jeszcze, że na wyniki badań, w ogromnej większości przypadków, czeka się pomiędzy 5 a 24 godzin, przynajmniej w moim mieście.
Pierwsza rzecz, morfologia krwi. Tutaj bardzo ładnie widać długotrwałe zagłodzenie i przetrenowanie organizmu - po prostu hematokryt i hemoglobina lecą na łeb na szyję. Badanie typowe dla sportów wytrzymałościowych, trzeba też uwzględnić poziom żelaza w organizmie. Po prostu organizm zużywając całą energię na doskonalenie szlaków lipolizy czy regenerację mięśni, nie ma już sił na budowę krwinek.
Drugi fajny test, który opisywałem w blogu Krawata, pH moczu, badane przez cały dzień. Za 5 zł można kupić w zoologicznym preparat, który starcza na długie miesiące stosowania (oryginalne zastosowanie to badanie pH wody w akwarium). Pozwała wykryć nadmierne zakwaszenie - coś, czego NIGDY nie wykryjesz zwykłą obserwacją organizmu. Nie tylko chodzi tutaj o zniszczenie stawów, ale przede wszystkim o likwidację zagrożenia osteoporozą. Na forum masz dziesiątki, setki przypadków złamań kości które nie chcą się zagoić - największą winę tu ponoszą sterydy, ale zakwaszenie też gra swoją rolę. No i w zakwaszonym organizmie regeneracja przebiega znacznie wolniej.
Test ortostatyczny i test tętna spoczynkowego - po co mierzyć testosteron czy kortyzol (dobrze piszę? kortyzol jest "hormonem stresu"?), skoro można po prostu założyć pulsometr i sprawdzić, czy organizm nie wskoczył "na wysokie obroty" (wzrost tętna spoczynkowego) albo czy nie jest przemęczony (wysokie wartości w teście ortostatycznym).
Badanie wydolności nerek - kwas moczowy i mocznik we krwi (u osób biorących kreatynę test na nią może dać fałszywe wyniki). Nie tylko sprawdzamy tutaj, czy nie zajeżdżamy sobie właśnie stawów zatruwając je mocznikiem, ale także czy nie robimy z siebie kaleki do końca życia. Mięśnie można odbudować, nerka - niestety - nigdy się nie zregeneruje. I znowu istotne jest też, że sprawne nerki znacznie ułatwiają regenerację organizmu.
Testy wątroby - aspat, alat, gttp (pewnie przekręciłem skróty) - jak wyżej, unikniemy ryzyka marskości wątroby (zmiana nieodwracalna), ale również znacznie przyspieszymy regenerację całego organizmu.
Cholesterol poniżej normy oznacza, że właśnie w sposób wyjątkowo paskudny zajechaliśmy organizm.
Takich testów są dziesiątki, jedne wymagają wizyty w laboratorium, inne można za pół darmo albo za darmo wykonać w domu. Są o wiele, wiele dokładniejsze niż samo "wyczuwanie" organizmu, chociaż ono też powinno być brane pod uwagę.
ps. stresu mamy 100 razy mniej, a nie 100 razy więcej :D
Nigdy nie myśl o drugim miejscu.
VEGE POWER!
10000 krotna roznica?
co do badan
okresowe badana swoja droga, ja pisalem o beznadziejnosci zastepowania tego o czym pisalem w artykule, a to dlatego ze go skwitowales "mamy XXI wiek itd itp"
z powyzszych testow zaden nie ma zastosowania do treningu siłowego, maja zastosowanie do diety i do treningu wytrzymalosciowego
nawet o badaniu testosteronu wyraziles sie sceptycznie gdyz dochodza inne zmienne wplywajace na jego poziom...
dlaczego nie stosowalbym tych testow do ciezarow?
bo pierwsza rzecz jaka padnie to nerwy , w tym momencie musialbys badac cos do czego musialbys stworzyc jakas nowa technologie
jesli zas spelnisz podstawowe warunki zdrowego "stylu zycia"
-zdrowa dieta
-niski poziom stresu
-zdrowy poziom aktywnosci
-zdrowy poziom odpoczynku/snu
to wystarczy juz tylko
-wyczuwac co sie dzieje z nerwami
-w razie przetrenowania - wziasc tydzien wolnego
wydaje mi sie ze nie czytales tego artykułu jak ktos komu zalezy na postepach tylko jak ktos kto chce wybadac co ma chore, ale to nie bylo adresowane wylacznie do chorych ludzi , glowneym zalozeniem bylo wyuczyc wyczuwania doznan ktore staja sie wowczas narzedziem do robienia postepow na silowni
przeciez jest zasadnicza roznica(pomimo czesci wspolnej) pomiedzy leczeniem sie a rozwijaniem sie
takze proponowalbym dopisac jako rozwiniecie do tego artykułu to co napisales , ale nawet tętno nie kwalifikuje sie do pomiaru przetrenowania, i nie okresla czy rosniesz czy jestes w stanie stagnacji
przeciez tetno nie zalezy wylacznie od poziomu kortyzolu, a nawet gdyby zalezalo to daleka doroga do ustalenia czegokolwiek poza przerobem tlenu, wiec szybkosci metabolizmu
moze zapodam prosty przykład
mialem tydzien przerwy, zrobilem 2 dni pod rzad srednio intensywnie cwicenia zlozone
i jakby to powiedziec - po treningu az sie paliłem od ciepłoty ciała, po strawieniu posiłku głód był az bolesny
zawsze tak mam po przerwie
w ciele zachodza wielkie zmiany, ogromna ilosc protein jest syntetyzowana, hormony szaleja i rosne jak szalony,co prawda krotko to trwa, ale jednak
pod koniec przerwy poziom kortyzolu i tetno sa niskie, maly przerob tlenu
po treningu zlozonymi ruchami wzrasta kortyzol bo on aktywuje zasob energii, jednoczesnie wzrasta poziom innych hormonow(anabolicznych), wzrasta tez cieplota ciala,wiec tez staly wydatek energgii wiec tez zuzycie tlenu i w ostatecznosci puls
wiec wg metody pomiaru tetna bylbym zmuszony do uznania ze sie przetrenowalem
po zmierzeniu cieploty ciala termometrem okazaloby sie ze mam lekka goraczke, po zmierzeniu innych czynnikow (badania moczu krwi i czegokolwiek wlasciwie) okazaloby sie ze homeostaza zostala zaklocona ze jestem chory i powinienem sie leczyc
tymczasem mijaja 2 dni i jestem znow w stanie homeostazy, znow gotoey do wyzwania treningu
jedyne co nie moze zostac nadwyrezone aby nadal robic postepy to nerwy bo one dlugo sie regeneruja
ale gdybym szedł za tymi sztucznymi pomiarami byłbym ogłupiony ze nie mieszcza sie w tabelach uznajac ze jestem przetrenowany
regeneracja i wzrost to nie homeostaza
jesli rosniesz tojest to nadal przeciwienstwo przetrenowania
a przetrenowanie od czasu do czasu jest zas mechanizmem pozwalajacym na wyregulowanie ciała, wowczas aspekt zdrowotny ma najwiecej priorytetu
zeby nie bylo nieporozumien - takie testy mozna robic okresowo- zgadzam sie ale mi nie mow ze to o czym pisalem to przezytek , chyba ze chcesz takze zastapic oczy kamerami uszy mikrofonami itp
nie jest to po prostu realne bo nasz cywilizacja nie stoi tak wysoko
w celach dietetycznych czy czesciowo w sportach wydolnosciowych - spoko
( czlowiek nie jest tez typowym "zwierzeciem aerobowym", jak np koń wiec tu trudno wyczuc granice pomiedzy treningiem a szkodzeniem sobie)
DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.
1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!
wt - klatka lekko,nogi ciężko
czw - ciągi
sob - klatka ciężko,nogi lekko
trening lekki powinien byc 2-3 dni przed trenigiem ciezkim a nie 2-3 dni po tr ciezkim
poza tym ciaekie MC dzien po ciezkich przysiadach to troche trudny trening....
sadze ze postawowym bledem jest tu trzymanie sie tygodnia jako cyklu
podzielilby to na 4 treningi
wt 1
czw 2
so 3
wt4
czw1
so2
wt 3
czw 4
pt 1
wt2
czw3
pt4
gdzie
trening 1
-lekko bary 55%*5*8p
-ciezko przysiad + polprzysiad + wspiecia na palce
trening 2
-lekko MC 55%*5*5
-ciezko bary(całe)
-lekko podc na drazku 5*5(jak za lekko to w zwolnionym tempie)
trening 3
-lekko wyc lezac 55%*5*5
-ciezko MC +bic + wioslo jednorącz
-lekko pompki na porzeczach 5*8p(jak za lekko to w zwolnionym tempie)
trening 4
-lekko przysiady 55%*5*8p
-ciezko WL + wąski docisk + skos
-brzuch + nadgarstki
Zakup butów i pasa przekładam na kwiecień w takim razie.
butami sie interesuj wczesniej bo pas latwo kupic dobry ale z butami ciezej
Dziś zrobiłem siady z możliwie najbardziej prostymi plecami i kolanami wysuniętymi mocno w przód.Ułożyłem też nieco wyżej sztangę na barkach.Dziwnie trochę się siada ale pewnie to kwestia przyzwyczajenia
a moze dolóż do tego patrzenie sie w górę ?
P.S.2 - przeczytałem artykuł Poliquina który wkleiłeś. Czy pomoc w postaci lekkiego wybicia z nóg przyniesie podobny efekt jak brak tegoż wybicia czy może to już zupełnie inne ćwiczenie?
a mozesz konkretniej ?
wklejalem ich kilka wiec podaj chociaz link
DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.
1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!
chodzi mi o to wypiske co wyżej podałes WODYN
Zmieniony przez - gruby__69 w dniu 2008-12-14 17:27:14
trening na rzeźbę
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- ...
- 75