Dzień 112 - treningowy [21.11.2008]
Dziś w szkole na 9, ale byłem przed 8 bo inaczej autobusu nie mam. W sumie to nic się nie działo. Dałem jedno ogłoszenie w radiowęźle na szkołę. Żadnych klasówek, itd. Fajny dzień. Ale lekcje skończyłem dopiero o 15:40 i w domu byłem 16:50.
Dieta :
6:30. 25g białka +2 kanapki xD
W szkole
200g ryżu + 600g piersi z kurczaka smażonej
16:50. Panga + ziemniaki
18:15. 25g białka + 50g carbo
Na noc 25g białka pójdzie i niedługo też coś jeszcze wszamię.
TRENING 5A. Czas treningu 55 minut. Temperatura na siłowni 8*C
1.Połowiczne wyciskanie leżąc
65kg/65kg/65kg
2.Japonki
30kg/30kg/30kg/
3.Wspięcia na palce ze sztangą 25p
37,5kg/37,5kg/37,5kg/ poprzednio 35kg/35kg/35kg
4.Podciąganie sztangi do brody stojąc szerokim chwytem + wyciskanie tej samej sztangi na tej samej szerokości zza głowy
30kg/30kg/30kg
5.Uginanie sztangi podchwytem stojąc + francuskie wyciskanie leżąc
25kg/25kg/25kg
6.Wiosłowanie jednorącz w siedząc w opadzie
20kg/20kg/15kg/
7.Dzień dobry do 45*
35kg/35kg/35kg
8. Brzuszki skos
22/22/22 poprzednio 20/20/20
Ad1. Lajtowo poszło.
Ad2. Ładnie czwórki czułem.
Ad3. Łydki ładnie piekły.
Ad4. Ciężar taki w sam raz. Oczywiście zapas spory.
Ad5. Uginanie podchwytem stojąc leciutko. Francuskie bardziej poczułem ale z zapasem.
Ad6. Spoko. 2 pierwsze serie ciężej i zmniejszyłem do 15kg. W ogóle to się skapnąłem, że w poniedziałek na 15-tkach robiłem nie 15kg tylko 7,5kg na tym ćwiczeniu xD
Ad7. Spokojnie elegancko z zapasem.
Ad8. Luzik. Dużo lepiej mi szło niż w środę.
rafal08109 Tak samo robię, temperatura bliska zeru a ja się rozbieram i prężę w lustrze xD
Zmieniony przez - gkabulski w dniu 2008-11-21 18:56:41