...
Napisał(a)
Dobrze jest Perez! Ja sobie obiecalem, ze jak zalicze poprawke to zaczne przynajmniej raz w tyg aero robic moze zaczne biegac ale nic ze mnie nie zostanie moze lepiej rowerek
...
Napisał(a)
to bajka jest ze jak będziesz biegac to zaraz wszystko z Ciebie zleci. A mnie specjalnie tkanka mieśniowa nie chce opuszczać
ad shula
nie wiem jak w ten wtorek 10x100 zrobić ze wzrastającą szybkością może zrobie tak pierwsze slabo druga srednio 3 v-max i tak do konca ?
Zmieniony przez - Pereziusz w dniu 2008-09-14 20:54:41
ad shula
nie wiem jak w ten wtorek 10x100 zrobić ze wzrastającą szybkością może zrobie tak pierwsze slabo druga srednio 3 v-max i tak do konca ?
Zmieniony przez - Pereziusz w dniu 2008-09-14 20:54:41
...
Napisał(a)
z wkur.wienia aż nie chce mi się sięgać po zeszyt z czasami, no ale zacznijmy od początku
pobudka 5 rano za oknem pada a myśle tez mi się coś od życia należy, budze się o 6,30 niby mniej pada. Jem omlecika ponad póltorej godziny czekam.
Ide na bieżnie jest po 8 rozgrzewka potem 150m skipu a potem b i potem c. Skip a i c dobrze wychodzi ale b jakoś tak lewo :/ kiepsko coś mi wychodzi niewiem dlaczego :/ no i potem 10 kółek na bieżnie stumetrowej to daje 2km,
no i czas na sprinty cały czas miałem na sobie czapke zimową bo padało cały czas, ciało już zagrzane zdejmuje bluze ide na start, i pierwszy sprint na niskich obrotach miał być no i był tylko że na za niskich chyba 20,03 czas, drugi na nieco wyższych miał być ale też ze słabą intensywnością 19,25, przy końcu cos kolano prawe dało o sobie znać po 2 lekkich dla mnie sprintach postanowiłem zaatakować życiówke i pobiec poniżej 15,3 no ale na planach się skończyło, biegnę rozpędzam się i przy 50 m ból w prawym kolanie i dokuśtykałem do końca spalone :/ no ale myśle a kij w to może teraz będzie lepiej i próbuje 4 setke na maxa i tym razem też silny ból w prawym kolanie tylko że na 40 metrze około :/ nawet dobrze się nie rozpedziłem :/ sh.it ! dalej już to nie miało sensu więc rozbiegałem się 2km na koniec ale po tym rozbieganiu myślę sobie a może jeszcze raz zaatakuje i zaczynam i tym razem na 30 metrze ból w prawym kolanie i adios :/
trochę dziwna sprawa przy sprintach kolano daje o sobie znać a przy spokojnym biegu czy truchtaniu nic elegancko idzie :/. Ale wiem czym może to być spowodowane w sobote wyrżnałem przez przypadek 2 kolanami w podłoge prawym bardziej i się skroiłem dzisiaj że siniak jest na kolanach, może to dlatego gdy organizm wchodzi na max obroty jest ten ból w kolanie, możliwe bo w niedziele tez miałem z nim kłopoty, mam nadzieje że to tylko to i gdy siniak zejdzie znowu będzie można dawać sprinty na maxa, mam nadzieję...
pobudka 5 rano za oknem pada a myśle tez mi się coś od życia należy, budze się o 6,30 niby mniej pada. Jem omlecika ponad póltorej godziny czekam.
Ide na bieżnie jest po 8 rozgrzewka potem 150m skipu a potem b i potem c. Skip a i c dobrze wychodzi ale b jakoś tak lewo :/ kiepsko coś mi wychodzi niewiem dlaczego :/ no i potem 10 kółek na bieżnie stumetrowej to daje 2km,
no i czas na sprinty cały czas miałem na sobie czapke zimową bo padało cały czas, ciało już zagrzane zdejmuje bluze ide na start, i pierwszy sprint na niskich obrotach miał być no i był tylko że na za niskich chyba 20,03 czas, drugi na nieco wyższych miał być ale też ze słabą intensywnością 19,25, przy końcu cos kolano prawe dało o sobie znać po 2 lekkich dla mnie sprintach postanowiłem zaatakować życiówke i pobiec poniżej 15,3 no ale na planach się skończyło, biegnę rozpędzam się i przy 50 m ból w prawym kolanie i dokuśtykałem do końca spalone :/ no ale myśle a kij w to może teraz będzie lepiej i próbuje 4 setke na maxa i tym razem też silny ból w prawym kolanie tylko że na 40 metrze około :/ nawet dobrze się nie rozpedziłem :/ sh.it ! dalej już to nie miało sensu więc rozbiegałem się 2km na koniec ale po tym rozbieganiu myślę sobie a może jeszcze raz zaatakuje i zaczynam i tym razem na 30 metrze ból w prawym kolanie i adios :/
trochę dziwna sprawa przy sprintach kolano daje o sobie znać a przy spokojnym biegu czy truchtaniu nic elegancko idzie :/. Ale wiem czym może to być spowodowane w sobote wyrżnałem przez przypadek 2 kolanami w podłoge prawym bardziej i się skroiłem dzisiaj że siniak jest na kolanach, może to dlatego gdy organizm wchodzi na max obroty jest ten ból w kolanie, możliwe bo w niedziele tez miałem z nim kłopoty, mam nadzieje że to tylko to i gdy siniak zejdzie znowu będzie można dawać sprinty na maxa, mam nadzieję...
...
Napisał(a)
Nieco lepiej ;/
Dzisiaj wbijam na stadion juveni oczywiście padało trochę, wbijam patrzę na bieżnie myślę sobie na zaje.biście, kałuża na kałuży 10 % powierzchni która w kałuży nie była. Myślę sobie przez chwilę o może odpuścić sobie dzisiaj i zawrócić na chatę ? nie ma warunków trudno, tylko że Perez miał to wszystko w dup.ie myślę sobie przecież pół metra od kraweźnika do wewnątrz jest trawka elegancka no fakt są tam wgłębienia, no ale nie ma tak źle ;]
rozgrzewka potem skipy wydaję się że B lepiej ale musze go przestudiować jeszcze no i 2 km czyli 5 kółek wokół stadionu rozgrzewki wolny bieg aka / szybki trucht ;] no i potem biegiemy 3 km 900m spokojnie i setka na maxa styka następne 900 i 100 m na maxa, pod koniec zaczęło prawe kolano lekko boleć ale bajka następny 900m i setka na maxa no tu już kolano lekko wygrało zemną bo 50 m nieżle i potem ból w tym kolanie przez tego sińca :/ więc ostatnie 20-30m takie lewe dokustykane no ale jest ;]
Dobra Wiadomość ból w kolanie podczas sprintów jest ale już nie taki ścinający ból tylko normalny czyli jest lepiej regeneruje się wreszcie .
Czas 18,04 bodajże nie najlepszy no ale jak wziąśc pod uwage warunki atmosferyczne kiepski teren i kolano to nie było aż tak źle. No i na koniec jeszcze zluzowanie 2km 5 kółek.
Zmieniony przez - Pereziusz w dniu 2008-09-18 09:59:27
Dzisiaj wbijam na stadion juveni oczywiście padało trochę, wbijam patrzę na bieżnie myślę sobie na zaje.biście, kałuża na kałuży 10 % powierzchni która w kałuży nie była. Myślę sobie przez chwilę o może odpuścić sobie dzisiaj i zawrócić na chatę ? nie ma warunków trudno, tylko że Perez miał to wszystko w dup.ie myślę sobie przecież pół metra od kraweźnika do wewnątrz jest trawka elegancka no fakt są tam wgłębienia, no ale nie ma tak źle ;]
rozgrzewka potem skipy wydaję się że B lepiej ale musze go przestudiować jeszcze no i 2 km czyli 5 kółek wokół stadionu rozgrzewki wolny bieg aka / szybki trucht ;] no i potem biegiemy 3 km 900m spokojnie i setka na maxa styka następne 900 i 100 m na maxa, pod koniec zaczęło prawe kolano lekko boleć ale bajka następny 900m i setka na maxa no tu już kolano lekko wygrało zemną bo 50 m nieżle i potem ból w tym kolanie przez tego sińca :/ więc ostatnie 20-30m takie lewe dokustykane no ale jest ;]
Dobra Wiadomość ból w kolanie podczas sprintów jest ale już nie taki ścinający ból tylko normalny czyli jest lepiej regeneruje się wreszcie .
Czas 18,04 bodajże nie najlepszy no ale jak wziąśc pod uwage warunki atmosferyczne kiepski teren i kolano to nie było aż tak źle. No i na koniec jeszcze zluzowanie 2km 5 kółek.
Zmieniony przez - Pereziusz w dniu 2008-09-18 09:59:27
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
podziwiam Cie za to bieganie ja jesli o to chodzi to przynjamniej w tym roku nawet nie bede sie próbował przełamac.
...
Napisał(a)
Pogoda nie rozpieszcza
Miałem dzisiaj zrobić bieg krossowy i zrobiłem ;] miało być 5 km dla pewności było ok. 5,1 km :-] Znowu pada deszcz :/ Dobra włączam stoper do kieszeni go i biegne :-] Chciałem cały dystans biec nad sanem ale nieco wylewa i w tych miejscach gdzie widziałem zdaleka podtopione to schody z boku są podbiegamy po schodkach i jestesmy na górze ;] pierwsze 2,5 km było ciekawe bieg obejmował wtedy bieg po schodkach bieg po dużej trawie i wieloskoki miedzy kałużami późniejsze 2,5 km po kostce chodnikowej czyli już norma. Spodnie oharatane z błota, ale jak zobaczyłem czas potem pomyślalem sobie było warto ! :-] chciałem pobiec poniżej 30 min, a pobiegłem 28,14. Jeśli wziąść pod uwage warunki atmosferyczne i to ze wcześniej biegałem dystans 5,2km w 30 min, jest nieźle ! ;] powoli ale do przodu.
Grot
Kiedyś się przełamiesz :-]
Zmieniony przez - Pereziusz w dniu 2008-09-20 08:01:17
...
Napisał(a)
chciałem pobiec poniżej 30 min, a pobiegłem 28,14-nie biegaj na czas,to jest trening,a nie sprawdzian czy zawody,żebyś chciał pobiec w tyle czy tyle,to jest błąd,dlaczego???ponieważ każdy ma swoje lepsze i gorsze dni,i jak kiedyś nie pobiegniesz poniżej 30 min. bo będziesz miał słabszy dzień to znaczy,że straciłeś formę?nie,to tylko gorszy dzień,ale myśli po takim biegu mogą być dołujące i wtedy będziesz chciał na następny raz pobiec poniżej a będziesz się denerwował,bo ostatnio się nie udało,to się będzie pogłębiało,nie umiem tego dobrze wytłumaczyć...,ale tak nie rób,wczuj się w swój organizm i biegnij takim tempem jak możesz,takie jak Ci odpowiada,żeby przebiec 5km.
http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!
...
Napisał(a)
oka Papecik wiem o co ci chodzi np. zakładasz sobie że bedize życiówa a tunici z tego załamka i brak checi do życia, ale u mnie zwykle to objawia się przez chwile potem mocniejsze zdenerwowanie i wieksze zaangazowanie w nast. treningu.
Ale nie nie o to dzisiaj chodziło, nie biegłem na czas czy zeby czas był lepszy poprostu stałym tempem sobie i w myślach sobie powiedziałem fajnie by było gdybym pobiegł ponizej 30m i to sie stało gdyby się nie udało tez by załamania i płaczu nie było
Teraz myślę jedynie o tym by ten siniak zszedł z nogi na wtorek i będzie już miód, chociażby była burza i padał snieg na treningach
Ale nie nie o to dzisiaj chodziło, nie biegłem na czas czy zeby czas był lepszy poprostu stałym tempem sobie i w myślach sobie powiedziałem fajnie by było gdybym pobiegł ponizej 30m i to sie stało gdyby się nie udało tez by załamania i płaczu nie było
Teraz myślę jedynie o tym by ten siniak zszedł z nogi na wtorek i będzie już miód, chociażby była burza i padał snieg na treningach
Poprzedni temat
A6W a zakwasy;/
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- ...
- 68
Następny temat
Ocena/poprawka FBW
Polecane artykuły