dzisiaj pomimo braku weny, nastroju niezbyt dobrego postanowilam sie ruszyc na silownie
w polowie to byl zły pomysl..
nogi weszly ok
przysiady - 35kgx15 40kgx12 45kgx10 50kgx8
suwnica - 120kgx10 x 4
wykroki - 35kgx12 x 4
MC na prostych - 25kgx15 30kgx12 35kgx10 40kgx8
+ 5 serii na łydki , wspiecia w staniu 22kg
ale aeroby to tragedia dzis byla...ledwo wytrzymalam 20min na orbitreku i zrobilo mi sie zwyczajnie slabo
i musialam zejsc...pewnie przez ta straszna duchote yh
i czuje niedosyt, ale jutro wszystko planowo bedzie zrobione..musi byc
Zmieniony przez - vv w dniu 2008-07-28 22:40:23