TEST: Controlled Labs - "NO PAIN - NO GAIN!" by sLs (str.38)

no bf padło
juz któryś dzie z kolei nie działa!!


sfd rulezz niezawodne

No właśnie już 4ty dzień nie trybi, nie można spokojnie testu relacjonować

....a ja jestem w "." (kropce)

...nie wiem co robic - niby lepiej sie czuje ale nigdy nie wiadomo - postanowiłem nie dawac za wygrana i nie dać sie chorobie i nawet zrobiłem lajtowy trening dzis - "albo ja albo ona!"

Bardzo mi zalezy na prowadzeniu testu bo lubie to robic i wiem ze bez relacji na forum nie poswiece temu 100% - strasznie pokrzyzowały mi się plany - nie tak miało byc.

Mam w sumie dwa wyjscie - albo dalej prowadzic relacje tu - albo załozę bloga i tam bede dawał wypiski - jestem uzalezniony od forum - musze byc kontrolowany i krytykowany bo inaczej bedzie lipa.........

Pisałem ze test jest zawieszony jak narazie - ale w sumie od kilku dni sie zastanawiałem co zrobic i wszystko zalezało od smapopoczucia wczoraj,dzis no i wsumie jutro - wczoraj nie było za rewelacyjnie - dzis juz jest lepiej - zobaczymy jak bedzie jutro!?

........tylko jest ten jeden jedyny minus - ze zostały 4 tygodnie do końca - dwa pierwsze tygodnie (w sumie 10 dni) - jest juz zmarnowanych - waga -1,5kg (wymiary pewnie tez - jeszcze nie wiem bo sie nie mierzyłem).

Suple sa otwarte wiec tak czy siak bede je szamał do wyjazdu - bo musze przytyc troche - miałem cel 86kg - teraz to sie oddala odemnie coraz bardziej........

Zobaczymy jak bedzie jutro - i w kolejnym tygodniu - jesli bedzie si - to powrócę z testem - uzupełnie wypiski treningowe - wrzuce wymiary - nie smuciłbym sie jakbym nie miał biletu kupionego - niestety wylot jest 7 sierpnia - wiec nic nie moge zrobic - normalnie bym sobie teraz odpuscił - zrobiłbym regenerację i powrócił (zaczął od nowa) w kolejnym tygodniu - ale niestey terminów nie mogę zmienić...........

Ale nie ma to tamto - nie wolno sie poddawac - trza walczyc - zostały 4 tygodnie - jezeli zdrowie dopisze to od nastepnego tygodnia powróće z testem i dam z siebie 200%..........

Jesli dalej bede sie czuł jak teraz - założe blogo i tam bede dawał wypiski lub foty wrzucał - bo jak napisałem jest uzalezniony jesli nie bede dawał wypisek - to bedzie po suplach......

hehe jak tak czytam ciebie to tak jakbym sam siebie slyszal...
Jak cos postanowie to napieprzam napieprzam nei patrze na nic, czasami sie niezle na tym przejechalem. Teraz powoli sie ucze, ze jak organizm mowi dosc to trzeba poluzowac bo potem moga byc przykre konsekfencje... nie wszystko na sile (wszystko mlotkiem ) Jestes tak uparty ze pewnei itak bedziesz dalej robil swoje wiec tylko powiem abys troche przyhamowal (zmniejszy,l objetosci, ciezary itp) I BEDZIE DOBRZE

dzieki

...dzisiaj zrobie jeszcze luz (lajtowy trening) a od nastepnego tygodnia wezme sie juz z powrotem na 100% - chciałbym na 200% aby troche odrobic

Jeszcze nawet nie wrzuciłem wymiarów - wrzuce za tydzień i nowe fotki bo troche poleciało - i jesli wsio bedzie oki - to jednak pojade bo jednak nie wytrzymam bez wpisów.....nic na to nie poradzę

pozdro

Niedziela (10 z 38)

...pobódka o 9.00 - snaidanie zgodnie z planem:
3x jajko
2x razowy
jogurt
oliwa

...bez nasion bo za 2,5 kolejny posiłek - bedzie ryz + tuna + warzywa potem baton jeszcze........

ide sie połozyc na 1h

zdrowia życze


i ponawiam pytanie jestes w irl? dublin?

sorki nie doczytałem - tak w Irlandii ale w Limerick

...zaległe wypiski treningowe......

jednak zdrowie chyba idzie w dobra stronę - postanowiłem pociągnąć to co zacząłem - apetyt nadal nie dopisuje do końca - nadal czuje sie osłabiony - ale będę robił wszystko aby w jak najlepszym stylu zakończyc ten test - skoro początek był lipny - zakończenie musi byc dobre......

Zdrowie (samopoczucie) ostatnio szwankuje na maxa - łatwiej by mi chyba było napisac co jest oki niz to co mnie boli - bo boli mnie prawie wszystko.........
....oj nie moge sie juz doczekać urlopu - odpocząc (moze nie dokońca) ale złapać oddech od tego wszystkiego - od zycia w IE - monotonnośc pogody brak słońca i ciągłe deprechy to jest chyba najgorsze

....tak wiec wypiski:

Piątek

PULL no.2:

- MC 4x
8x90kg
6x100kg
6x100kg

- Drążek 3x
3x8 ...z pomocą

- Wiosłowanie na maszynie siedząc 4x
8x100 (poziom)
6x120
6x130

- Hantle normalnie 3x
8x45lb
6x45lb
6x50lb

- Modlitewnik szt. Łamana 2x
8x35kg
6x37,5kg

- Stojąc szt. Łamana 2x
8x37,5kg
6x42,5

- Szrugsy sztanga z przodu 3x
8x100kg
6x100
6x100

- Szrugsy szt. z tyłu 3x
8x100kg
6x100
6x100

Wrażenia:
Pierwszy trening po tygodniu męczarni ze wszystkim - a apetytem najbardziej - dobrze ze w czwartek powrócił - wiec w piątek mogłem iść z czystym sumieniem na trening - było lajtowo ale i tak lepiej niz tydzień temu

...............................

Sobota

Trening

PUSH A no.2

- Wyciskanie szt. na płaskiej 3x
8x81kg
6x101
6x101

- Wyciskanie hantli na skosie 3x
8x60lb
6x65lb
6x65

- Rozpiętki skos 2x
8x35lb
6x35

- Wyciskanie z przodu stojąc 3x
8x55kg
6x55
6x55

- Unoszenie do przodu hantli 3x
8x35lb
6x35
6x40

- Latanie 2x
8x35lb
6x35

- Pąpki na poręczach 3x
10x
8x +10kg
8x +10kg

- Wyciąg linki 3x
8x poziom 12
6x13
6x14

- Przedramię sztangą 3x
8x40kg

- Hantlami 2x
8x40lb

Wrażenia:
.......tak jak wczoraj - niby na pół gwizdka - forma i samopoczucie stanowczo jeszcze nie to - a siła i wytrzymałość do góry - ciężar na + w kaxdym ćwiczeniu - a czułem że mógłbym jescze wiecej ale wolałem przyluzować.....

......................

Niedziela

NOGI no.1:

- Przysiady 5x
8x120kg
6x140
6x150
6x150
6x150

- Wyprosty 4x
8x poziom 10
6x11
6x12
6x112

- Suwnica 3x
8x150kg
6x175
6x185

- Wspięcia sztanga 4x
12x120

- Wspięcia na maszynie 3x
12-15x

Zaraz po treningu w domu:
HIIT + brzuch

Wrażenia:
Dzisiaj trening udany i to nawet bardzo - choc jak zawsze w niedziele na styk wszystko to kolejnym błedem było położenie sie spać po sniadaniu - w sumie posiedziałem na necia do 10.45 (wstałem przed 9) to jedenk poszedłem spac na 1h - potem trudno było wstac........

...dzisiejsza kolacyjka:




2x Tortilla:







+ owoce:



ok.150g

A przed snem małe zmiany - mix białkowy + troche węgli - jutro napisze dokładniej




...stanowczo za duzo miałem białka (3g/kg) - jednak za duzo - wiec musiałem porzycią tu i uwdzie - teraz jest na granicy 2,5-2,6g/kg - o duzo lepiej

Cześć, na początek to życzę powrotu do zdrowia. Dowal w MC kilogramów bo na płaskiej masz więcej .
Pytanie : Skąd przyciąłeś te białka ? (z jakich produktów w sensie).