PUSH A no.3
- Wyciskanie szt. na płaskiej 3x
8x90kg
6x100
4x110
- Wyciskanie hantli na skosie 3x
8x60lb
6x65lb
6x70
- Rozpiętki skos 2x
8x35lb
6x45
- Wyciskanie z przodu stojąc 3x
8x50kg
6x55
6x55
- Unoszenie do przodu hantli 3x
8x35lb
6x40
6x40
- Latanie 2x
8x35lb
6x35
- Pąpki na poręczach 3x
10x
8x +10kg
8x +10kg
- Wyciąg linki 3x
8x poziom 12
6x14
6x14
- Przedramię sztangą 3x
8x40kg
- Hantlami 2x
8x40lb
Wrażenia:
...ciężar wiekszy niz ostatnio - pompy jako takiej nie ma jak narazie.
......raczej fajnie sie cwiczy - czuc kazdy miesień - moze nie na treningu ale na nastepny dzień najbardziej - niestety WB sie chyba powoli rozkreca - za tydzień zwikasze dawke do 4k/dz - i tak mi sporo zostanie.
Jak narzie jeszcze na 1porcji GM - i jak narzie bez PW - zamiast PW - 5g BCAA+g.
Za tydzień powróce do normalnego stosowania - tj.2xGM + 2xPW.
....tylko zastanawiam sie czy to nie wina PW (a raczej Beta alaniny) - biorac podwójne porcje wychodzi ok.8-9g BA - teraz wsio jest oki - brak jakichkowliek rewolucji zołądkowych - wiec wina musił abyc po stronie PW.
Zreszta juz gdy piłem pierwsza porcja (3 tyg. temu w piątek) zauwazyłem ze strasznie opornie mi wchodzi - mam nadzieje ze napisałem o tym wtedy w komentarzu - od wczoraj jestm na Vextrago + Bcaa+g - i jest o wiele lepiej - tzn.normalnie - nie męcze sie na koniec treningu aby dopic aminki........
Co zauwazyłem (znowu) żył jest coraz wiecej - nigdy tyle nie miałem - zawsze maiłem sporo fatu na rekach,klacie itd. - zawsze zazdrosciłem chłopakom "żylastym" - a teraz nie tylko po treningu - ale po lekkim wysiłku moje łapy z tyłu wuglądaja tak:


Asariah staram sie je wywalic - ale nie daje rady sie powstrzymac i przewaznie jem po kilka kawałków razem z porcja GM - lub jak wrócę z siłki dla zabicia apetytu - jest to okres -1h przed do +2h potreningu - wiec chyba nie jest źle - a z reszta nie daje je codziennie tylko jak mnie najdzie ochota = przedkolacja jesli owoc to jabłko/grejfrut
Maniek_M problemy to ja miałem praktycznie od zawsze - nie takie jak teraz - ale zawsze cos było nie tak od dziecka - jak nie brałem supli w tamtym roku tez nie było o wile lepiej wiec to nie wina supli - gdzie indziej tkwi przyczyna........mam taka nadzieję - bede za 4 tyg w PL to sie przekonam na 100%
hernegild widze ze pamietliwy jesteś - 29centów za 250g brzoskwiń - kazdy by brał.......
biernol

.....przyczyn w takim stanie rzeczy (nakwaśność) a raczej początków nalezy u mnie szukać dawno dawno temu - gdzie warzyw praktycznie nie jadałem - od swięta - a co najlepsze zaden lekarz nie polecił nigdy nic takiego - taaaak była mowa o lekach obnizających kwasowość żołądka ale nigdy o proszku za 30pln!!
Sakwin zaraz odopwiem - jak znajde
................
Dzisiejsza kolacyjka:

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html