Brazylijczyk w kadrze Polski ;/ ?

i ta ostatnia wypowiedzia mozemy zamknac ten topic

Co innego mówią, co innego robią?


Obserwując mecz Polski z Albanią z oczywistych powodów byliśmy ciekawi występu Rogera Guerreiro. Jak przyjmie się po tygodniu treningów z nowymi kolegami? Czy zaprezentuje kilka brazylijskich fajerwerków? Czy inni piłkarze potwierdzą swoje deklaracje czynami i będą chcieli z nim grać? Występ legionisty został oceniony przychylnie, ale nie sposób było nie zauważyć wielu momentów, w których Roger mógł dostać piłkę, a jej nie dostawał. Generalnie można zaryzykować twierdzenie, że Roger piłkę dostawał wtedy, kiedy podający, zwłaszcza Jacek Krzynówek, Dariusz Dudka i Maciej Żurawski, nie miał innego wyboru...

Przed meczem z Albanią selekcjoner, a za nim dziennikarze, zapewniali, że Roger został znakomicie przez zespół przyjęty. Sądząc po pierwszej połowie sparingu z Albanią wydaje się, że było to zaklinanie rzeczywistości. Czyżby zachowanie polskich gwiazdorów potwierdzało tezę, że piłkarze, nawet najlepsi w kraju, to generalnie "prosty ludek" i dla nich Roger "przyszedł na gotowe"? A może fakt, że Roger długimi chwilami pałętał się po boisku nie otrzymując podań wynika tylko i wyłącznie z braku zgrania, a i zaufania do piłkarskich umiejętności nowego kadrowicza? Trzeba w to wierzyć, bo przecież nie w to, że na dwa tygodnie przed turniejem Euro reprezentacyjna starszyzna chce udowodnić trenerowi, że w piłkę lepiej grać w dziesięciu.

Problem z Rogerem na podstawie meczu z Albanią delikatnie zauważa red. Dariusz Wołowski w tekście, który poniżej przytaczamy.

--------------------

Chcą czy nie chcą Rogera w kadrze?

Debata o roli Rogera w kadrze była nieunikniona. Od początku czuło się w powietrzu podejrzenia, że nie wszystkich kadrowiczów plan Leo Beenhakkera uszczęśliwia. Mija 10. dzień zgrupowania, przez ten cały czas staram się przyglądać problemowi, rozmawiam z Brazylijczykiem codziennie i ...wciąż nie wiem.

Jacek Bąk mówił, że zanim Beenhakker wziął do drużyny Rogera rozmawiał z siedmioma najstarszymi graczami kadry. Wszyscy ponoć byli za. Z drugiej strony pytany o kilka razy o Rogera Żurawski przyznawał, że nie będzie mu łatwo. Drużyna jest zintegrowana sukcesem w eliminacjach, w których Brazylijczyk grać nie mógł. A czasu na pełną integrację, taką, która by dała wyniki już w meczu z Niemcami, mało.

Dlatego myślę, że Beenhakker traktuje Rogera jako gracza zwiększającego liczbę wariantów, a nie takiego, na którym oprze wariant podstawowy. Roger nie może pełnić w kadrze roli do jakiej przyzwyczaił się w Legii (każda piłka podawana mu do nogi). Jego sukces w reprezentacji będzie oczywiście zależał od intencji Krzynówka, albo Żurawskiego, ale też od jego zdolności adaptacyjnych.

Gdyby gracze, którzy są liderami tej kadry traktowali mecze kontrolne przed Euro 2008 jak poligon na którym dowiodą, że Brazylijczyk się nie nadaje, byłoby to nie tylko szczyt cynizmu, ale i głupoty. Ale w głębi duszy nie wierzę, że ci ludzie - doświadczeni dwoma klęskami na mundialach - wolą przegrywać bez Rogera niż wygrywać z nim. W meczu z Albanią Żurawski cofając się do środka pola utrudniał życie Rogerowi. Ale przecież kapitan drużyny grał tak zawsze. W sumie jednak niech Leo oceni kto do kogo ma dopasować swój styl.

nie zgadzam sie z tonem tego artykułu

Zmieniony przez - Rusedski w dniu 2008-05-29 19:24:15

Od początku było wiadomo, że będą problemy.

artykuł chybiony, piłkarze nie będą srali we własne gniazdo, jak Roger jest na lepszej pozycji to mu grają, w końcu miał wykładke na pustą bramkę z meczu z Albanią. Mogą się z nim nie kolegować nikt im nie każe, jest całkowicie nowy i na szyje rzucać mu się nie będą poza boiskiem.

Szkoda nerwów na te wasze nietolerancyjne wypowiedzi :P Polacy zawsze tacy byli i pozostaną. Mentalności narodowej nie da się zmienić :) ... Amen

jak bym był nietolerancyjny to bym napisał "Roger *******laj kakaowy chłopcze", ale ja do koloru skóry czy pochodzenia nic nie mam, ale za polaka go nie uważam, mamy kraj z taką tradycją i przeszłością, że nazwać człowieka polakiem po 2 latach zarabiania pieniędzy w Polsce to wielkie nadużycie.


Zmieniony przez - bodymaker w dniu 2008-05-30 21:53:37

Chcecie czy nie jest w naszej kadrze i najprawdopodobniej zagra w co najmniej jednym mecz euro. Nie chodzi o to czy uważacie go za Polaka czy nie tylko czy jest przydatny dla drużyny. Rozpatrujmy to w aspektach czysto piłkarskich. Wg mnie jest w stanie dać dużo drużynie. Kropka Koniec !!!

według mnie da tyle drużynie
że po Euro zapomnimy,że ktoś taki grał w naszej kadrze

to raczej niemozliwe,
jesli Beenkhakker po euro bedzie wciaz trenerem reprezentacji (a raczej bedzie), to watpie w to, zeby zrezygnowal z Rogera.. jak mu slabo wyjdzie euro, to powie, ze byl niezgrany, czy cos tego typu i mysle, ze bedzie na niego stawial w el. do MS 2010.