Sounds Like A Melody
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
a ja zawsze slyszalem jak kazdy mowil o Rogerze: "brazylijczyk z polskim paszportem" to ki hooy sie sapie ten Komosinski? A tak w ogole to byłoban
Recenzja sprzetu Marbo-Sport:
http://www.sfd.pl/Marbo_Sport_feat._Kosiak07-t587915.html#post0
...
Napisał(a)
to ja uprzejmie proszę o nie zmuszanie mnie do mówienia o Brazyliczyku, który niedawno przyjął nasze obywatelstwo per Polak. -nikt mu nie karze nazywać go polakiem,nawet meczy z jego udziałem nie musi oglądać.
Zmieniony przez - Dawidek@ w dniu 2008-10-10 09:26:23
Zmieniony przez - Dawidek@ w dniu 2008-10-10 09:26:23
Życie to boisko,na którym nie gra się czysto.
...
Napisał(a)
Nie chciałem zaczynać nowego tematu więc postanowiłem wykorzystań ten bo zaciekawił mnie ten art:
Ludovic Obraniak to czołowy piłkarz francuskiego Lille. Od pewnego czasu jest głośno, że mający polskie korzenie zawodnik chciałby zagrać w reprezentacji Leo Beenhakkera, ale - jak twierdzi - na razie nie ma żadnego zainteresowania jego osobą ze strony PZPN - czytamy na stronie polskiego Eurosportu.
- Sprawa mojej gry dla reprezentacji Polski będzie aktualna, jeśli w Polsce coś się wreszcie ruszy do przodu. Osobiście zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, składając papiery o obywatelstwo. Wiem, że brakuje najważniejszych dokumentów, więc według normalnej procedury, zajmie to dwa lub dwa i pół roku. Teraz będę potrzebować pomocy albo Ambasady, albo PZPN-u. Piłka jest po ich stronie. Na drodze prawnej, zrobiłem wszystko, co mogłem - powiedział Obraniak.
- Nigdy nie miałem bezpośredniego kontaktu z polskim związkiem. Prawda jest taka, że w Polsce jedna osoba bardzo mnie wspiera, zwłaszcza w mediach. Jest to Pan Tadeusz Fogiel, który robi wszystko abym mógł zagrać dla reprezentacji. Jednak, może to nie wystarczać, aby przekonać ludzi, którzy pracują dla PZPN-u, lub trenera kadry. W tej chwili jestem zależny od polskiego związku. Czekam na znak z ich strony - dodał piłkarz, który w tym sezonie zdobył już 7 bramek dla Lille.
- Chęć gry dla reprezentacji Polski miałem już od dawna i cokolwiek się stanie, poczekam żeby zdobyć podwójną narodowość. Dopiero potem kadra, bo to coś innego. Byłby to bonus. Jednak, jeśli naprawdę chcą mnie w kadrze, pomogą mi. Niestety, na razie, nic nie zostało zrobione, więc przypuszczam, że mnie nie potrzebują - ocenił sytuację 24-letni zawodnik.
Chyba znowu nic z tego nie będzie.
Ludovic Obraniak to czołowy piłkarz francuskiego Lille. Od pewnego czasu jest głośno, że mający polskie korzenie zawodnik chciałby zagrać w reprezentacji Leo Beenhakkera, ale - jak twierdzi - na razie nie ma żadnego zainteresowania jego osobą ze strony PZPN - czytamy na stronie polskiego Eurosportu.
- Sprawa mojej gry dla reprezentacji Polski będzie aktualna, jeśli w Polsce coś się wreszcie ruszy do przodu. Osobiście zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, składając papiery o obywatelstwo. Wiem, że brakuje najważniejszych dokumentów, więc według normalnej procedury, zajmie to dwa lub dwa i pół roku. Teraz będę potrzebować pomocy albo Ambasady, albo PZPN-u. Piłka jest po ich stronie. Na drodze prawnej, zrobiłem wszystko, co mogłem - powiedział Obraniak.
- Nigdy nie miałem bezpośredniego kontaktu z polskim związkiem. Prawda jest taka, że w Polsce jedna osoba bardzo mnie wspiera, zwłaszcza w mediach. Jest to Pan Tadeusz Fogiel, który robi wszystko abym mógł zagrać dla reprezentacji. Jednak, może to nie wystarczać, aby przekonać ludzi, którzy pracują dla PZPN-u, lub trenera kadry. W tej chwili jestem zależny od polskiego związku. Czekam na znak z ich strony - dodał piłkarz, który w tym sezonie zdobył już 7 bramek dla Lille.
- Chęć gry dla reprezentacji Polski miałem już od dawna i cokolwiek się stanie, poczekam żeby zdobyć podwójną narodowość. Dopiero potem kadra, bo to coś innego. Byłby to bonus. Jednak, jeśli naprawdę chcą mnie w kadrze, pomogą mi. Niestety, na razie, nic nie zostało zrobione, więc przypuszczam, że mnie nie potrzebują - ocenił sytuację 24-letni zawodnik.
Chyba znowu nic z tego nie będzie.
Życie to boisko,na którym nie gra się czysto.
...
Napisał(a)
Słyszałem, PZPN tradycyjnie spieprzy sprawę Obraniaka i kolejny dobry zawodnik, który mógłby zasilić kadrę, do Polski nie trafi..
głupie pytanie - głupia odpowiedź
...
Napisał(a)
ja słyszalem że on juz czeka 1,5 roku na Polski paszport bo papiery juz złozyl...
...
Napisał(a)
Wszystko wskazuje na to, że nie będzie większych formalnych przeszkód, by Ludovic Obraniak, świetny piłkarz francuskiego Lille, mógł zagrać w reprezentacji Polski. - Pomożemy Ludovicowi. Zależy nam, by grał dla Polski - zadeklarował w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" prezes PZPN Grzegorz Lato.
PZPN wysłał ostatnio do FIFA zapytanie, czy coś stoi na przeszkodzie, by Obraniak reprezentował Polskę. Piłkarz zagrał bowiem jeden mecz we francuskiej młodzieżówce, więc teoretycznie mógłby zmienić reprezentację zanim ukończyłby 21 lat lub jeśli spotkanie, w którym wystąpił nie było grą o punkty. Spełniony jest drugi z tych warunków, ale ostateczną odpowiedź wydać ma wkrótce komitet FIFA do spraw piłkarzy.
Wielkim entuzjastą "zatrudnienia" Obraniaka w kadrze Beenhakkera jest polski menadżer działający we Francji, Tadeusz Fogiel.
- Nie możemy sobie pozwolić na stratę takiego piłkarza. A jeśli PZPN się nie pośpieszy, a Obraniak dostanie powołanie od Francuzów, na pewno z niego skorzysta. Ile można czekać? - pyta Fogiel. I dodaje: - Ktoś ważny z centrali mógłby się wreszcie z nim skontaktować. W konsulacie powiedziano mi, że gdyby PZPN wykazał taką determinację jak w sprawie Rogera, Ludovic dostałby obywatelstwo w kilka tygodni.
Ludovic Obraniak w najbliższych dniach złoży wniosek o przyznanie mu polskiego obywatelstwa. Podstawą są korzenie piłkarza - jego dziadek był Polakiem. Od tej chwili prawie wszystko będzie zależało od działania PZPN.
PZPN wysłał ostatnio do FIFA zapytanie, czy coś stoi na przeszkodzie, by Obraniak reprezentował Polskę. Piłkarz zagrał bowiem jeden mecz we francuskiej młodzieżówce, więc teoretycznie mógłby zmienić reprezentację zanim ukończyłby 21 lat lub jeśli spotkanie, w którym wystąpił nie było grą o punkty. Spełniony jest drugi z tych warunków, ale ostateczną odpowiedź wydać ma wkrótce komitet FIFA do spraw piłkarzy.
Wielkim entuzjastą "zatrudnienia" Obraniaka w kadrze Beenhakkera jest polski menadżer działający we Francji, Tadeusz Fogiel.
- Nie możemy sobie pozwolić na stratę takiego piłkarza. A jeśli PZPN się nie pośpieszy, a Obraniak dostanie powołanie od Francuzów, na pewno z niego skorzysta. Ile można czekać? - pyta Fogiel. I dodaje: - Ktoś ważny z centrali mógłby się wreszcie z nim skontaktować. W konsulacie powiedziano mi, że gdyby PZPN wykazał taką determinację jak w sprawie Rogera, Ludovic dostałby obywatelstwo w kilka tygodni.
Ludovic Obraniak w najbliższych dniach złoży wniosek o przyznanie mu polskiego obywatelstwa. Podstawą są korzenie piłkarza - jego dziadek był Polakiem. Od tej chwili prawie wszystko będzie zależało od działania PZPN.
...
Napisał(a)
Przynajmniej ma większe związki z Polską niż Roger.
Sponsorem nagród w XIII edycji Ligi Typerów jest Wydawnictwo SQN
Zapraszamy !! [http://www.sfd.pl/Liga_Typerów__XIII_Edycja-t920180.html]
Poprzedni temat
Bieganie na palcach,ułatwia gre-?
Polecane artykuły