Witam
_____________________Nie_Ma_Że_Boli____________________
Biceps
1. modlitewnik 20,12,8,6 (sztanga)
4s 20p=20kg 12p=24kg(ost=26kg) 8p=26kg(ost=30kg) 6p=28kg(ost=32kg)
2. Uginanie na przemian sztangielkami stojąc 12,8,6
3s 12p=8kg 8p=10kg 6p=12kg
3. Ławka skośna ,uginanie sztangielkami równocześnie 12,6
2s 12p=10kg 6p=12kg
Przedramię
4. uginanie nadgarstków ze sztanga podchwyt 25,12,8
3s 25p=20kg (ost=30kg) 12p=30kg(ost=35k)g 8p=36kg(ost=40kg)
Triceps
5. francuz leżąc 20,12,8,6
4s 20p=20kg 12p=26kg(ost=30kg) 8p=30kg(ost=36kg) 6p=36kg(ost=46kg)
6. wjazdy 3*12-8
3s 12p 10p 8p
7. wyprosty ramienia w opadzie 2*12-8
2s 12p=8kg 8p=10kg
------------------------------------------------------
Notatka
W końcu odbyłem cały pełno wartościowy trening
Dużo spraw się poukładało i jest czas na ćwiczenie i teraz tak już pozostanie. Trening rewelacja. W paru ćwiczeniach odjąłem kg dlaczego niżej napisze...
Dziś pełen skupienie i ruchy powolne bardzo powolne i efekt był taki że pompa była konkretna. Zobaczymy jak wolne ruchy podziałają na łapy.
==================================================
konkrety
Biceps
1. uginanie na modlitewniku (sztanga )
Tutaj odjąłem kg i dziś skupiłem się maksymalnie na technice i napięciu mięśnia. Ruchy bardzo wolne w pełnym napięciu i chwilowym przytrzymania ruchu w dolnej fazie i górnej mięśnia. Z biceps na koniec szedł dym
pompa konkretna. Przy takiej formie wykonywania tego ćwiczenia jak na razie pozostanę.
2. Uginanie na przemian sztangielkami stojąc
Ciężar taki sam co ostatnio. Ruchy wolne w pełnym skupienia i kontrolą nad ciężarem. Pompowało ładnie bice które już były nabite ładnie po modlitewniku. Ładnie było czuć pracę bicepsów i dobiło konkretnie je.
3. Ławka skośna ,uginanie sztangielkami równocześnie
Ostatnie ćwiczenie na biceps było wykonano poprawnie technicznie. Skutek był tego taki że biceps nie mieściły się w skórze. Przepiękne uczucie.
Przedramiona
4. uginanie nadgarstków ze sztanga podchwyt
Jak widać odjąłem kg. Przedramiona już po wcześniejszych ćwiczeniach ładnie były napuchnięte i nie ma co w tym ćwiczeniu szaleć z ciężarem. Spokojnie dziś wykonane uginania, wolne ruchy. Na koniec przedramiona ładnie było czuć i ładnie wyglądały jak żyłki gdzie nie gdzie wyłaziły
Triceps
5. francuz leżąc
Odjąłem sporo kg by stopniowo ich dodawać i nie nabawić się kontuzji. Dziś nie było ani śladu po poprzednim urazie. Wszystko poszło z zapasem. Do tej pory francuza robiłem do czoła teraz opuszczam sztangę za głowę prawie do samej ławki. Lepiej go czuję lepiej się rozciąga mięsień i ładnie można go w taki sposób spompować. Na koniec tego ćwiczenia łapy były ładnie nabite i opuchnięte.
6. wjazdy
Wykonane ultra wolno w pełnym napięciu i skupieniu i kontrolą nad ruchem. Konkretnie dobiło trica. Mile zaskoczony jestem tym ćwiczeniem co potrafi zdziałać
7. wyprosty ramienia w opadzie
Na koniec na opuchniętych całych łapach twardych jak kamień zrobiłem wyprostowania, które przebiegły na lajcie.
Podsumowując koniec szalenia z kg ! Teraz liczy się tylko technika i czucie ćwiczonego danego mięśnia. Stopniowo będę dodawał kg bez szaleństw bo to nie tedy droga. W treningu rak będę opierał się na powolnych ruchach. zobaczymy jak na nie zareagują ręce.
------------------------------------------------------------------
Jutro plecy i klatka w SS Zapraszam na wpis. Ciągle mało mi treningu i nie mogę doczekać się jutra.
pozdrawiam